w 1.9 po lifcie też jest ten nieszczęsny moduł. Generalnie ostatnim winnym wiertarki jest uszkodzony zawór rozprężny (mimo, że to on cały czas brzęczy)
w 1.9 po lifcie też jest ten nieszczęsny moduł. Generalnie ostatnim winnym wiertarki jest uszkodzony zawór rozprężny (mimo, że to on cały czas brzęczy)
a wiesz ty albo ktos jak to jest w tbi z tymi biegami wentylatora czy sa 2 czy plynnie? nie przygladalem sie temu jeszcze, ale u mnie wentylator co chwile wlacza sie na max. w aucie tego prawie nie slychac(albo przyzwyczailem sie) ale zona smieje sie zawsze, ze jak podjezdzam pod dom, to poznaje moj samochod po tym wentylatorze tak go slychac. serio naprawde na max obrotach wentylator slychac glosno na zewnatrz. moze cos jest nie tak? chcialbym to sobie sprawdzic
Sprawdź, czy masz w ogóle 1 bieg, czy padł Ci rezystor.
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
zakładam że to odpowiedź na mojego posta? w TBI w AlfaOBD są niby procedury uruchomienia wentylatora na 1 i 2 bieg, ale nie działają -jakis komunikat typu błąd nie wspierana funkcja czy coś w ten deseń. W MESie o ile pamiętam to samo. eLearna nie ma do TBI żeby coś więcej poczytać, choć może od innych wersji opis pasować (albo i nie skoro w 2.0JTDM wprowadzonym mniej więcej w czasie TBI jest to inaczej zrobione, a eLearna też nie ma). ktoś ma jakąś wiedzę odnośnie TBI, jak wentylator ma działać, jak sprawdzić itp?
obecnie nie mam laptopa z eLearnem zeby chociaz poczytac jak to jest rozwiazane w innych/starszych wersjach silnikowych. na allegro sprawdzilem jak wyglada ten rezystor przy wentylatorze. w TBI ma 2 wentylatory i dwa takie moduly z rezystorami przy kazdym. wymontowalem, oba identyczne 0.23Ohm rezystor duzej mocy zmostkowany jakims elementem (nie wiem co to dokladnie jest, jakis element zwierajacy po przekroczeniu temperatury max czy jak?) w domu mam tylko zwykly multimetr, cos tam zmierzylem ok 0.4R, ale to pomiar do bani, bo takim multimetrem zwyklym z mala rozdzielczoscia przetwornika takich zakresow nie bardzo idzie zmierzyc (W pracy mam juz taki troche lepszy laboratoryjny multimetr za 4tys, no ale to w pracy - sprawdze jeszcze raz wkrotce nim) - w kazdym razie taki test wydaje sie potwierdzac ze oba moduly przypuszczalnie sa OK. no to wlaczylem silnik i klime, no i oba wentylatory wlaczaly sie powiedzmy na 10sek, przerwa ze 20 i tak w kolko. wypialem jeden rezystor, wiatrak stanal, drugi pracowal, wtedy cykl sie zmienil, praktycznie ten drugi sie nie wylaczal. potem odwrotny test, wypialem drugi, i tak samo. czyli chyba tak powinno byc? nie wiem tylko kiedy jest ten drugi bieg skoro u mnie na podstawowym na moj gust jest juz glosno. ktos wie na jakiej zasadzie wlacza sie ten drugi bieg? czy to zalatwia moze ten element w opornicy - np po przekroczeniu jakiejs temperatury przywiera na 0R i wentylator pracuje szybciej? bylbym wdzieczny jesli ktos napisalby pare slow w skrocie jak dokladnie ma dzialac ten modul rezystorowy, ewentualnie podeslal datasheeta do tego mniejszego elementu, wtedy sam wydedukuje
poszperałem trochę, eLearnie, rozwiązanie w TBI wydaje mi się że może być identyczne do tego z 3.2 2 wentylatory, zawsze oba pracują na tym samym biegu (wyłączone lub 1 lub 2 bieg). tu napisałem więcej, bo jest drugi wątek o pracy wentylatorów w TBi:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post2002416
Dzięki. Miałem 380g tylko i 3g oleju. Nabilem 460g i 18g oleju. Póki co nic sie nie dzieje, pracuje normalnie. Zobaczymy w Niedzielę w trasie i jak ma byc 30stopni [emoji106]
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Odkopię trochę temat, od czasu do czasu pojawia mi się dźwięk "wiertarki" możecie polecić jakiś dobry serwis klimy w Warszawie?
No dobra.
Reasumując, w przypadku sprężarki Valeo ma być 550 g czynnika, a pozostałych 460 g?
Coś mi się wydaje, że to problem z kompresorem, ale jeszcze spróbuję dodać oleju do układu.
Od jesieni nic nie robiłem. Teraz wiertarkę słyszę tylko czasami i jest cicha.
ja właśnie czytałem że do Valeo i Denso idzie 460g, a Zexel ma 550g. Swoją droga nikt tego chyba do końca nie wie ile tam powinno wejść. Ja mam Valeo i rok temu przed i po nabiciu było od czasu do czasu słychać wiertarkę. Okazało się że nieszczelna jest rurką powrotna przy sprężarce i mocno zaolejona. Tydzień wymieniłem przewody na nowe + nowy osuszacz. Kazałem nabić 460g i dwa razy tyle oleju co zwykle pakują. Od tygodnia jeżdżę cały czas na klimie i nic nie słychać, chłodzi także super ;)
Jeśli wam klima daje dźwięk ula z pszczołami, to po prostu mało czynnika. Najlepiej opróżnić, próżnię zrobić i nabić. Miałem to i teraz ok. Śmiga jak nówka sztuka.
Pojechałem dziś na serwis klimy bo od czasu kupna Alfy było słychać tą słynną "wiertarkę" ale sama klima działała ok, wyniki:
-odzyskano czynnika -650g.
-odzyskano oleju -0g.
Po korekcie na 460 g czynnika i 10 g oleju wkoncu działa jak powinna. Jak widać hałas może być też spowodowany przegięciem w drugą stronę, silnik 1.9 JTDm 2006r. Klima manual.
O stary słyszałem, że czynnik ostatnio bardzo mocno podrożał to za taką redukcję z 650 do 460 powinieneś jeszcze zarobić :victory: :D
U mnie sprężarka brzęczala przez kilka miesięcy, kilkukrotne próby kombinowania z ilością czynnika nic nie dały aż w końcu klima przestała działać i okazało sie, ze sprężarka sie spaliła. Teraz wskoczyła nowa - zamiennik Nissens. Dziś odebrałem auto, klima ładnie chłodzi i w ciagu dnia nie miałem uwag.
Wieczorem jednak zaczęła powarkiwac podczas ruszania. Nie był to dźwięk wiertarki a jakby drugiego silnika rozpedzajacego sie rownolegle do wzrostu obrotów diesla Alfy. Efekt słyszalny tylko podczas przyspieszania na jedynce i czasem na dwójce. Chyba to jeszcze nie czas na spokój z klima...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No, a u mnie brzęczało jak w ulu. Czynnika było mało, więc dopakowany i wszystko teraz gra. Doktor mówił, że lepiej uzupełniać czynnik co rok, niż wymieniać układ z uwagi na koszta.
U mnie klima szczelna, czynnika przez rok praktycznie nie ubyło. Za to warczenie ustało po dodaniu 60 ml oleju. Więc przy wymianie chłodniczki ubyło go nieco więcej z układu.
Klimatyzacja po naprawie nie przestaje zadziwiać.
Musiałem naprawiać klime, bo rozsypał mi sie kompresor, wiec wleciał nowy zamiennik Nissens, ale na początku wywoływał więcej obaw niz radości - klima bardzo warczała przy przyspieszaniu, w upalny dzień obroty silnika przy włączonej klimie wyraźne falowały na postoju, sama klima zaś wydawała w tych warunkach odgłos przypominający uszkodzone koło dwumasowe. Niestety odebrałem auto tuż przed wyjazdem na majówkę, wiec nic nie mogłem zrobić. W trasie, gdy licznikowa temperatura otoczenia zaczynała oscylować w okolicach 28-30 c, klima w ogóle przestawała chłodzić i oferowała jedynie warkot. W temperaturach poniżej 25 stopni chłodziła w marę Ok, ale głośno warcząc podczas przyspieszenia auta.
Od majówki zrobiłem 1500 km i zastanawiające jest to, ze ostatnio wszystko zaczelo sie cywilizować. Nie ma problemów z chłodzeniem nawet w największy upał. Na postoju cisza i obroty juz nie falują a podczas przyspieszania tylko delikatnie sobie powarkuje (w zupełnie nieprzeszkadzajacy sposób) a w chłodniejsze dni, to właściwie prawie wcale jej nie słychać.
Miałem jechać z nią na reklamacje a teraz taka zagwozdke mi zrobiła. Normalnie sprężarka klimatyzacji z dusza, charakterem i humorami.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może też za mało oleju w układzie.
ArcoMancino: olej i środek chłodzący uzupełnią Ci na serwisie klimy, zgodnie ze wskazaniami producenta. :)
Tylko ze wlasnie jestem po serwisie ze świeżo wymienionym kompresorem (BTW: w instrukcji kompresora jest napisane, ze olej został dodany fabrycznie; taka ciekawostka).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja też poprosiłem o dodanie takiej ilości oleju, jaka powinna znajdować się w osuszaczu i nadal klima warczała. Widocznie podczas demontażu wyciekło więcej oleju (wydobyty z czynnikiem, ściekło z przewodów itp) i trzeba było dodać nieco więcej.
W żadnym serwisie nikt nie jest w stanie sprawdzić ile oleju znajduje się w układzie.
Dzięki. To trzeba sprobowac ze zwiększeniem ilości oleju [emoji4]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Znaczy nie wiem jak u Ciebie, ale ja zawsze dostaję wydruk z zakładu gdzie robię klimę, na którym jest:
1. info o il. środka jaki był w układzie
2. info ile uzupełnione tego środka
3. ciśnienie i szczelność
4. ile ol. uzupełniono
i jeszcze jakieś jedno info, nie pamiętam czego dotyczy.
Tak jest. Ale informacji o całkowitej ilości oleju w układzie nie dostaniesz.
a co to znaczy nieco więcej - 10g? ile może zaszkodzić jeśli jest np OK i nie chodzi o olej?
Nieco więcej to tyle, żeby kompresor przestał na mnie warczeć ;) Jak pisałem wyżej - wyczytałem, że w osuszaczu jest 30-40 ml oleju (dwa źródła miałem). W tamtym roku uzupełniono mi 30 ml. Nie pomogło. Pojechałem w tym roku i przy okazji serwisu klimy poprosiłem o dodanie 60 ml oleju. I to pomogło.
Mam pytanie do kolegów, którzy mieli do czynienia z tymi hałasami - jaki to dokładnie był dźwięk? Czytając nie jestem pewien. Jest mowa o "buczącym ulu", "wiertarce", "warczeniu". U mnie wygląda to tak, że jak auto stoi na biegu jałowym to klima pracuje bezszelestnie. Dźwięk pojawia się, i to nie zawsze, podczas jazdy i potrafi zniknąć tak samo szybko jak się pojawia. Dźwięk przypomina łopatki wiatraka uderzające w przeszkodę - po wyłączeniu "śnieżynki" od razu znika, więc to nie dmuchawa ani też nie wentylator, bo na zewnątrz tego hałasu nie ma, nie jestem w stanie go wysłuchać (ostatnio jeździłem po garażu podziemnym żeby "wzmocnić" hałas, ale on jest słyszalny tylko i wyłącznie w środku samochodu). Trzy zakłady (w tym jeden, który właśnie wymienił/uzupełnił 23 ml oleju i 460 g czynnika) twierdzą, że wszystko jest OK, klima szczelna (faktem jest, że chłodzi jak zamrażarka i po serwisie w zeszłym roku odzyskali 450 g czynnika). Więc jeszcze raz - jaki ten dźwięk mieliście koledzy? Czy ja mam ten sam problem czy to jest coś innego?
Ten sam. Lekko metaliczny, jak np wiertarka ze skończonymi trybami, albo szczotkami... :) Raz się włącza, raz wyłącza bo sprężarka ma właśnie takie cykle pracy.
i najczęściej po ostrym przyspieszeniu na 1-3 biegu jak trafi sie wvodpowiedni punkt cyklu sprężarki klimatyzacji. mialem to wvpoprzedniej jtdm przez 8 lat a teraz mam w tbi, choc dopiero od paru miesiecy
Dzięki za odpowiedzi, to nie pozostaje mi nic innego jak jechać na maszynę i eksperymentować z ilościami środków (i wydawać przy okazji $$$)... Chyba na początek spróbuję dobić oleju, bo taniej ;-)