na oponach większość nie zaoszczędzi, tym bardziej że CC są dość drogie, ale drugiego kompletu felg nie potrzeba (a wielu ma jednak ten drugi komplet felg też), choćby na tym 1-3 tysie zostają. do tego wygodniej - nie trzeba się bujać ze zmianą opon co pół roku, zagracać garażu drugim kompletem kół itp.
w pewnych przypadkach też zaoszczędzi na oponach - oczywiście tylko jak ktoś jeździ mało. przykład mojej żony Giulietty - auto ma 5 lat a przejechane tylko 30tyś km, głównie lokalnie. zimówki mają ciągle dużo bieżnika, ale myślę że na kolejny sezon wskoczą nowe opony i tak. letnie już zmieniłem bo robiłem upgrade do 18" tej wiosny, ale gdybym nie robił, to też miały po 4 sezonach mierzyłem po 5.5-6mm bieżnika (nowe letnie z mojego doświadczenia mają ok 7.5-8mm), więc pewnie za 2-3 sezony dalej miałyby ze 4.4.5mm a trzebaby je ciut przedwcześnie wywalić)
oczywiście rozwiązanie z całorocznymi ma sens jeśli auto jeździ w regionie gdzie prawie nie ma śniegu, raczej lokalnie i jest łatwy teren. Może Kraków pod to się łapie?