Guma moze i pozostanie miekka, ale zastanawiales sie jaki bedzie efekt gdy na mokrym kolega bedzie awaryjnie hamował ze 100km/h z próbą ominiecia jakiejś przeszkody na takich kilkuletnich chinczykach? Ludzie zastanowcie sie kupujecie auto za 20-30 tys, a potem jest problem wydac kilka % z tej ceny na opony klasy średniej? Ja nie mowie o michelinach ale chociaz jakies hankooki, falkeny czy fuldy.