Moze tyle być... zalezy od korków itd. Nie mam automatu a wczoraj po niedużym korku miałem ok 11l/100
Printable View
Jeździj normalnie, bez oglądania się na wpisy o "pińciu" litrach, bo jak będziesz na nie zwracał uwagę, to zamiast korzystać z przyjemności jazdy alfą będziesz się katował tymi niestworzonymi wpisami o 159 palących po "do 7 litrów w mieście". Wypija ponad 10 w ruchu miejskim spokojnie, czasem grubo więcej, a jeszcze przy krótkich odcinkach, to już w ogóle nie ma o czym mówić.
Jeżdżę normalnie, nie mam zamiaru katować ani siebie, ani Alfy, ani pasażerów. :)
Ale ogółem widać że silnik i samochód stworzony do jazdy w trasie, super się jeździ.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
no i kolego nie chce bajek opowiadać... Alfe 159 SW mam od 06.2015 1,9 8v jtdm. w Warszawie na razie z tankowania mam 7,5 litra w mieście, w trasie średnio mi wychodzi 5,5-6 l z prędkością do 120/130km.... najczęściej tempomat 110 ustawiony. Możesz mi nie wierzyć ale tak JEST i powiem więcej jestem z całą pewnością jestem przekonany że w dłuższej spokojnej trasie mogę zejść poniżej 5 L
Tylko po co...
To dla mnie byłoby jakieś mordercze wyzwanie a nie jazda. Sam nie szaleje ale bez przesady, 2.4 coś palić musi. Żeby mieć te 5/6 litrów to chyba trzeba wyrzucić całe wyposażenie łącznie z fotelami i jechać w konwoju za tirami.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
taaa, mieć taką furę i jeździć nią za miastem 110. Nie lepiej Matizem, też tyle pogna, a taniej będzie (nie namawiam do pirackiej jazdy, ale żeby nie depnąć takim autkiem to trzeba być mega rozważnym, rozsądnym i pragmatycznym osobnikiem). Ja mam 110 na 3 biegu nim mrugnę okiem, ale jeden woli piwo a drugi żyto.
btw trasa Łódź-Budapeszt-Makarska-Łódź 3852,1 km, 6,9l wg kompa
spojrzę na rachunki za ropkę i zobaczymy jak w rzeczywistości, ale z pół literka będzie więcej
[QUOTE=Butch;1698515]taaa, mieć taką furę i jeździć nią za miastem 110. Nie lepiej Matizem, też tyle pogna, a taniej będzie (nie namawiam do pirackiej jazdy, ale żeby nie depnąć takim autkiem to trzeba być mega rozważnym, rozsądnym i pragmatycznym osobnikiem). Ja mam 110 na 3 biegu nim mrugnę okiem, ale jeden woli piwo a drugi żyto.
kupiłem auto bo mi się podobało i takie chciałem, ja już po prostu wyrosłem z takiej jazdy prywatnie wystarczy że służbowo muszę ganiać czasami jak wariat... dlatego jest 1,9 120 KM a nie 2,4 :). Poza tym jak będziesz tak jeździł to szybciutko pożegnasz się z prawkiem i jazdą tym szybkim autkiem. Kolejną sprawą że w trasie tak katując autko na trasie zarobisz z 15-20 minut ... testowałem jazdą na działkę 175 km i poprzednią Bemką śmigałem tą trasę po 160 to czas robiłem około 1:40- 1:50 jak jade jak pisałem 2:05-2:15... więcej zalet widzę z spokojniejszej jazdy. Inaczej ja teraz jeżdżę zgodnie z przepisami :)
To powiedz mi jakim cudem ja jeszcze prawka nie stracilem?[emoji14] co kto lubi, ja wole dynamiczna jazde.. Jakbym mial jechac 110 na tempomacie to chyba bym zasnal..