Dobra, klucz znaleziony, miałem czas żeby wymienić przednie trzy świece - w poniedziałek reszta.
U mnie ten komplet (czego brakuje ?) wygląda tak:
Printable View
Dobra, klucz znaleziony, miałem czas żeby wymienić przednie trzy świece - w poniedziałek reszta.
U mnie ten komplet (czego brakuje ?) wygląda tak:
Który to klucz do świec?
Z dziwnych rzeczy w 155 to jeszcze bagnet oleju w skrzyni
Ten łamany.
Brakuje śrubokrętów i kombinerek z tego co pamiętam. Jak ci poszły świece lekko?
U mnie bez problemu wziąłem nasadke do świeć ze zwykłego kompletu kluczy nasadowych i odkręciłem świece.
Zakupiłem tylna poduszkę silnika, mam też łozysko przedniego koła, końcówki drążka i teraz powożę trochę w bagazniku żeby sie przyzwyczaiły do auta i kiedys zabiorę się do wymiany
Każda inaczej. Ogólnie poddały się dość dobrze.
Najdłużej męczyłem się z pierwszą bo i oryginalny klucz nie chciał wejść ... przyczyną okazał się kawałek gumy, który blokował wejście klucza przy świecy.
Wydłubywałem go ze 20 minut.
No niestety ... a już zdążyłem makaronów zwyzywać za patent z otworem na świece :o
Wymiana świec w v-ce d... nie urywa, ale trochę cierpliwości i wszystko da się zrobić, jakieś 6lat temu oddałem mechanikowi stwierdził że są pozapiekane i poukręca więc trzeba do fachowca żeby rozwiercili :):), a baranowi po prostu klinował się klucz o ściankę głowicy, przez takie kwiatki robię wszystko sam :).
A tak poza tym chciałem się pożegnać, Alfę sprzedałem choć cholernie żałuję, pojechała w pt. do Wrocławia, jest duża szansa że w dobre ręce co jest najważniejsze, jednocześnie proszę nie usuwać mojego konta
bo będę tu wracał, ehh gdyby makarony robiły coś 4x4 w 5 lub 6cyl z turbo to zostałbym przy włoskich maszynach, chociażby taka kappa 2.0 20vt jakby miała 4x4 :). Sorry za małego off-a
Michu u mnie świece były zapieczone tak że pierwszy raz bałem się że nie dam rady ich wykręcić , ale dało się . Tylko nafta i czas pomogły. Co teraz planujesz po 155 v6 , a może już kupiłeś??