Printable View
Jestem z Wrocławia.
Zrobiłem jednak małe przeanalizowanie wszystkiego i doszedłem do wniosku(moja kobieta sama to powiedziała), że jak na razie nie muszę mieć dużej mocy^^
Co do budżetu to jednak mogę się posunąć do jakiś 11-12tys. I tak prawdopodobnie będę brał ją w leasing, więc wiecie.
1. Nigdy nie słuchaj kobiety... a zwłaszcza w sprawie samochodu... a już na pewno nie w sprawie mocy... gdybym ja swojej słuchał to jeździłbym VW Polo 1,2 na gazie...Cytat:
Napisał Szmugler
2. Skoro będziesz brał na w leasing/raty to warto trochę więcej wyłożyć i kupić coś na prawdę dobrego... wiem z doświadczenia... w ogólnym rozrachunku i tak wyjdzie to samo a jak kupisz bardziej zadbany to będziesz miał mniej stresu...
3. To, że mówisz, że nie trzeba Ci mocy znaczy, że jeszcze nie poczułeś prawdziwego ducha motoryzacji :D
A tak na serio... pewnie, że nie trzeba dużej mocy, ale jaka to jest przyjemność, i spokój ducha wiedząc, że w każdej chwili możesz przycisnąć mocnej pedał gazu i obudzić 200KM żeby wyprzedzić jakiś dupowóz przed Tobą czy nawet dla samej przyjemności... trudno opisać to uczucie, to trzeba poczuć...
Ja obecnie mam w Alfie ponad 220KM i powiem Ci, że z jednej strony jest to dużo, bo jednak się ona dość dobrze zwija, ale z drugiej strony dobrze by było mieć tak jeszcze ze 100KM więcej, dla jeszcze większego spokoju ducha :D i w tym kierunku będę szedł, i uwierz mi, jak poczujesz tą moc to też pójdziesz :D
166 ciezko kupić zadbaną , do jazdy, to są juz stare samochody i jak kupisz taką za te 11tys to i tak zawsze jeszcze z 4tys trzeba mieć na ewentualne poprawki.. jak swoją kupowałem 2,5 roku temu to obejrzałem blisko 20 sztuk, wszystko szroty do roboty.. a to było 2 lata temu wiec teraz moze byc tylko gorzej
u mnie w okolicy jezdzi duzo 166 ale prawie wszystkie co sie widzi wygladają tragicznie
Moc to ja poczułem i sam w sumie się zastanawiam czy jest to odpowiednie dla mnie... W pracy jeżdżę Passatem B6 2.0TDI 140KM i wiem, że to już jest wystarczające, gdyż to Dieselek. Wiadomo, że dużo też zależy od umiejętności kierowcy, aby móc poczuć przyjemność(nawet Essim z tym silnikiem, a mogę fajnie się pobawić).
Szczerze mówiąc to moc jest bez różnicy, bo i 3.0 kupię za tą samą cenę co 2.0, więc to w sumie bez różnicy. Właśni chodzi mi bardziej o stan, a wolę Pb, bo jestem w stanie sam go zrobić, a do Diesla to z daleka, bo nie lubię tych silników... Części to z Włoch bym raczej sprowadzał, bo mam tam brata.
Jak na razie jest to takie obeznanie się w terenie, bo zakup planuję na wrzesień/październik.
Kolego posłuchaj tych co już sporo wiedzą na temat 166-tek! Powiem Ci tak, że jak kupisz 2.0 twin spark to możesz mieć problemy,silnik nie jest zbyt wytrzymały (generalnie jak poczytasz na forum to zobaczysz że z nimi jest bardzo różnie)
Starzy Alfiści powiedzą Ci że jak nie chcesz mieć dużych kłopotów, to diesel lub v6!
No i właśnie o taką odpowiedź m.in. mi chodziła jak napisał Pawcio:)
No właśnie ja tak za bardzo za Dieslami nie jestem, bo ja to zwolennik Pb.
Czyli wiem już jaki silnik szukać, a co po za tym? Na co zwrócić uwagę? Blacha, zawieszenie, elektryka? Przyznam, że jeżeli chodzi o alfy to jestem laik, niestety...
Bierz V6tkę. Zwróć uwagę na:
stan zawieszenia (drogie)
sprzęgło, dwumasa
stan świec
stan oleju, jak ten od którego kupujesz nie trzyma poziomu albo zamiast oleju na miarce jest smar to od razu odpuść, jak szukałem swojej to kilk razy tak właśnie zrezygnowałem z kupna prze taki widok
stan wydechu, zwłaszcza końcówka lubi gnić, nowa...1000 zł albo i lepiej, ja mam w tej chwili zamiennik:)
zczytaj błędy, sprawdź stan przegubów, łożysk kół
Najlepiej do dobrego i sprawdzonego serwisu i niech ryją.
Nie ryzykuj zakupu jak masz najmniejsze wątpliwości, jedź z kimś najlepiej i niech się "czepia" ile może, najgorzej kupić tylko serduchem:) a potem popłyniesz w kosztach:)
Nie ma złotego środka na zakup Alfy 166, każda jest inna i każda w innym stanie, za bezcen nie spodziewaj sie dobrego i doinwestowanego autka.
to moze niech ci brat cos fajnego we włoszech poszuka zamiast rodzime szroty ogladać z allegro..Cytat:
Napisał Szmugler
jak masz słuzbowe autko to sobie poszukaj 166 3.0. Pali jak smok ale za to jaka frajda z jazdy.
Sam jesteś smok :P Straszysz mi tu kolegę :DCytat:
Napisał Alfista
Nie no ze spalaniem jest dość ciekawie bo można osiągnąć bardzo zróżnicowane wyniki...
Poniżej 10L/100km w trasie i do 20 w naprawdę zakorkowanym mieście...
Ja jak jeżdżę po Berlinie to wychodzi średnia jakieś 13-14L/100km i powiem, używam wszystkich 226'ciu koni :D
Natomiast jak wracam do Polski gdzie mam 3km do miasta w miarę płynną aczkolwiek dynamiczną (:D) jazdą + krótkie odcinki długości 500-1500m to wychodzi mi jakieś 16L
Zresztą wszystko dokładnie opisałem tu http://www.forum.alfaholicy.org/porady_przy_zakupie/8625-alfa_romeo_166_3_0_spalanie-5.html#post550727
Jak masz jakieś pytania co do awaryjności lub innych aspektów uzytkowania to pisz :D
nie kupuj taniej 166 chyba ze masz na dokladke, wymiana kompletnego zawieszenia z przody i tylu a tylko to zalatwi sprawe jak zawieszenie jest rozwalone ,wymiana pojedynczych elementow spowoduje ze ciagle bedziesz tam grzebal zamiast cieszyc sie jazda i placil za roboty , amory +tlumiki +rozrzad na starcie ,swiece moze kosztowac 10tys zl w zaleznosci jakie kupisz czesci tak wiec badz ostrozny przy zakupie bo mozesz dupe zmoczyc jak to mowia.Tylko pasionaci dbaja o samochody od takiej osoby staraj sie kupic ten samochod