Po pierwsze, jest Halołyn, więc jest okazja...
Po drugie... Jaki poker?! ;)
Printable View
Po pierwsze, jest Halołyn, więc jest okazja...
Po drugie... Jaki poker?! ;)
Cicho o pokerze bo licho nie śpi ;)
O proszę!!! Okazja do pierwszego spotkania z kolegami z klubu:>Jeśli małżonka wyrazi chęci to również zawitam:)Czy wały to aktualne miejsce spotkania??A więc gdzie i o której??
Waly sa aktualne jesli chetni potwierdza na 100% swoje przybycie bo tak jak jest na chwile obecna tp nic konkretnego. Konkretnie mozna pod muzeum narodowym.
No ja będę.
drifter zapodaj mi swój nr tel:)
Też zamierzam przybyć, ale przydałaby się jakaś godzina konkretna.
Ludziska jutro rzekomy spot a my nadal nic nie wiemy.No co jest?
Plan byl zeby o 14 tak by sie kazdy po sobotnim wyspal.
Czyli jutro o 14stej na Wałach pod muzeum. Piszcie jak by, jakie zmiany były, bo ja na nockę do pracy:/I w dodatku +1godzina gratis:/Jak by, co jutro obecny z Małżonką i małym Olkiem:)
No to był bym ja,drifter i Wlodzmin.Turbodreamer będziesz?Dla takiej ilości to już jest sens zajechać:P
Będę w takim razie. Może też jeszcze reszta ze Szczecina się obudzi:)
No ja puściłem cyne na Police.
no to zbieraj po drodze ludzi ;).
Wychodzi z tego że będziemy w czwórkę:(
Może się jeszcze ktoś zdecyduje :)
Ja też w końcu podjadę :)
No i już lepiej ;)
Zegarki przestawione?:P
Mój się przestawił automatycznie ;)
może ktoś potwierdzić godzina 14.00 na Wałach?
Z tego co się orientuję to tak.
Potwierdzone.
Foty z dzisiejszego spontana:)
Łukasz, jeszcze raz dzięki za transport :)
Widzisz - jednak nie było tak źle jeśli chodzi o frekwencję. A i pogoda wciąż przyzwoita.
Łukasz, mijaliśmy się chyba za wiaduktem na Wilczej ok. 17, co?
Jechała za Tobą czarna 166 - domyślam się, że to ta na felgach od TI (ze zdjęć).
A ja znowu w pracy :(
My z Łukaszem spotkaliśmy się na światłach na Wilczej :P
Dzięki panowie i panie za miłe spotkanie dobrze jest czasem posłuchać ludzi którzy znaja się na temacie i obejrzeć kilka belli od prawdziwych fanów marki,Szkoda tylko,że było nas mało a tyle Alf mijałem w Szczecinie, widać nie każdy czuje bluesa (:
Nie kazdy też może... obowiązki itd.
Wybraliśmy niedzielę bo akurat wtedy pracuje najmniej osób.
Wiem trudno oczekiwać żeby każdy właściciel Alfy Romeo był Alfaholikiem,a czasem obowiązki przyćmią przyjemności, coś o tym wiem.
Spoko, kiedyś po szumnych zapowiedziach stawił się tylko Kubas, ja i jeszcze dwu kolegów :)
Alfaholizm jak każdy olizm (np. alkoholizm, seksoholizm) jest sprawą zagrażającą podstawowej komórce społecznej jaka jest rodzina. U mnie tego problemu nie ma bo moja piekniejsza połówka to też Alfaholiczka (taki szczęściaż ze mnie), niestety na razie jest ona mało mobilna więc by jej nie drażnić nawet nie wspominam o spotach itp...
Oj tam..