350e z wysylka to raczej nie jest 1700zl
Gwinty vogtlanda nowe juz podobno nie dostepne.. tak przynajmniej slyszalem rok temu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Printable View
ulala to niedobrze :/
Eibach -30mm to dobra opcja, sam go uzytkuje ALE jak zakladalem sprezyny to mialem na tyle zawieszenie w dobrym stanie, ze nic nie musialem dodatkowo robic.
Niestety polskie drogi daly o sobie znac plus -30 mm w dol i amortyzatory kilka tygodni temu poszly do wymiany.
Z perspektywy czasu kupilbym teraz gwint. Przy zalozeniu wymiany calosci zawieszenia roznice nie sa juz tak odczuwalne.
Ja z kolei przejechałem już około 3000 km na Eibachu , i mogę tylko stwierdzić że jest już za miękko dla mnie . Przyzwyczaiłem się .
Jednak wybór DOBREGO gwintu byłoby lepszą opcją , tak sądzę .
Niebawem postaram się założyć rozpórkę na tył oraz stabilizator z GTA . Mam nadzieję że polepszą się właściwości jezdne w znaczącym stopniu .
Jak masz za miękko to ładuj poliuretany i się utwardzi
Ja juz napewno zaloze gwint ap. Zobaczymy co z tego bedzie :)
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Czy gwint AP do 147 będzie twardszy od zestawu eibach -30 + amory seria? Zaczęło mi auto "skakać" na uniesieniach drogi, rozumiem, że to nie kwestia obniżenia tylko amorów? Czy może na AP będzie to samo?
Najprawdopodobniej będę stał przed wyborem czy kupić amorki do eibacha (prawie nowe sprężyny) czy gwint. Co polecasz? Ogólnie wolę gwint, ale na droższy od AP nie mógłbym sobie pozwolić. I co wtedy z jazdą np w 5 osób, nie będzie tarło? Ogólnie chyba na gwincie są mniejsze szanse na tarcie niż na sprężynach obniżających?