Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

Witam wszystkich!
to mój pierwszy post tutaj, więc szybkie info o mnie:
Paweł, obecnie przemieszczam się Peugeotem 206 cc.
Zawsze kupuje tylko te auta, przy których zapiera mi dech w piersiach i w których się zakochuję.
Obecnie szaleję na punkcie 150 konnej 159-ce w sedanie.
Nie musicie mi mówić, że kombi ma więcej miejsca, że 150 koni szału nie robi itd.
Ja już to wszystko wiem, a miejsca to porównując do cc jest w niej wystarczająco jak na moje potrzeby.
Interesuje mnie tylko szczera opinia użytkowników-czy ten samochód jest na prawdę tak awaryjny jak to się mówi o alfie, czy to tylko bezpodstawny mit? Wiadomo, że każde auto ma swoje wady ale opinie, które mnie dochodzą mnie o alfach mówią tylko "nie ma miesiąca bez wizyty na warsztacie" itd. czy to prawda?

Reguły nie ma... Znam użytkownika 159 1.9 jtd 16v któremu auto spokoju nie daje bo wciąż jakieś błędy w kompie, a to to się sypnie a to co innego, że ogólnie ma dość.

Ja za to mam dwie Alfy i do ASO jeżdżę tylko jak zrobią promocje na darmowy przegląd :D żadnych innych mechaników na oczy nie widuje...

Hmm... o peugeocie też mówią, że to auto warsztatolubne, a ja jeżdżę lwami już od 4 lat i też nie mogę się zgodzić z tą opinią ;) co do alfy to stylistyka mnie uwiodła. Jestem bardzo wybredny, mało które auto przyciąga mój wzrok, ale potrzebuję auta niezawodnego (robię ok 5tys km miesięcznie więc sami rozumiecie), dlatego troszkę się boję zakupu alfy. Myślicie że słusznie?

Cytat:

---

Napisał Pabloextreme

Hmm... o peugeocie też mówią, że to auto warsztatolubne, a ja jeżdżę lwami już od 4 lat i też nie mogę się zgodzić z tą opinią ;) co do alfy to stylistyka mnie uwiodła. Jestem bardzo wybredny, mało które auto przyciąga mój wzrok, ale potrzebuję auta niezawodnego (robię ok 5tys km miesięcznie więc sami rozumiecie), dlatego troszkę się boję zakupu alfy. Myślicie że słusznie?

---

Jak się boisz to nie bierz alfy !! Przecież alfy się psują !! kup najlepiej coś niemieckiego, niezawodnego.... !!


hehe ;-)

no to teraz poleciałeś po bandzie :P
pisałem wcześniej, że autem muszę się zachwycić ;)
niemcy mnie nie zachwycają, przynajmniej nie te w zakresie możliwości mojego portfela. ;)

to może skoda :P, ma teraz dobre opinie ...

bo jak tu kupić alfę i żyć w strachu, że się popsuje. Tak się nie da żyć!

Z drugiej strony jak się popsuje, to będziesz mógł siedzieć i patrzeć myśląc "jaka ona piękna".
Decyduj: piękna (leży i pachnie), czy praktyczna (ma ścierę i sprząta) :D.

Jako użytkownik najpierw 147, a teraz 159 odpowiem Ci tak - jeżeli podejdziesz do AR w kategoriach "mitów" to lepiej sobie odpuść tą markę...
Wiesz dlaczego?
Bo jeżeli coś Ci padnie w AR, to tylko potwierdzisz mit klnąc wniebogłosy - "Cholera! Te pierd***ne Alfy się sypią! Spokoju człowiek nie ma! Je***ny Gepetto nie potrafił poskładać tego gó***a jak należy!".
Natomiast jeżeli ta sama usterka dotknęłaby Twojego VW (tudzież BMW, Audi, Mercedesa, Volvo itd.) to pomyślałbyś - "Trudno, zdarza się nawet najlepszym."

Jednakże, jeżeli kochasz motoryzację i płynie Ci w żyłach choć odrobina Pb/ON, to AR jest marką dla Ciebie!
Co do awaryjności to wszystko zależy od tego jak zadbany i bezwypadkowy egzemplarz kupisz i jak będziesz o niego dbał. Tyle moge Ci powiedzieć z własnego doświadczenia;)
Ja (póki co;)) warsztatów nie odwiedzam.

PS. W 159 będziesz częściej zatrzymywał się na pasach... Gwarantuję, że nie odpuścisz sobie tej przyjemności patrzenia na przechodniów "odprowadzających" Twoje auto wzrokiem;)

hehe po mistrzowsku mi to wytłumaczyłeś :) jesteś mistrzem :) myślę, że się zdecyduję na alfisko-raz się żyje ;) dam znać jak znajdę tą jedną jedyną co leży i pachnie :D chociaż mam nadzieję, że weźmie ścierę i będzie sprzątać :)

Obecnie moje auto też jest odprowadzane wzrokiem, głównie ze względu na składany dach i niesamowity kolor ;) Uwielbiam to uczucie i dla tego niemcy odpadają...
Wyjaśniając napiszę tylko, że to nie tak, że ulegam mitom... Ja po prostu chciałem usłyszeć (przeczytać) rzetelną oponę ludzi, którzy mają styczność z tym autem... Tak jak już pisałem peżu też uznawany jest za auto awaryjne, a ja nie wiem dlaczego... Dzięki chłopaki :)

Cytat:

---

Napisał Guard

Zaznaczam na wstępie że prosił o radę w dziale "[B][159] Zamierzasz kupić 159, Brerę lub Spidera? Potrzebujesz porady? CZYTAJ! "


Podobno każdy kierowca musi mieć choć raz w życiu swoją alfę - tak też uważałem mimo "awaryjności" tej marki. Ale ostatnio urzekła mnie AR159 że jest najpiękniejszym autem świata to na tym forum mówić chyba nie muszę :P .
Do marki przekonały mnie wasze wypowiedzi które czytam od paru dni + odnośniki do artykułów motoryzacyjnych gdzie była AR159 oceniania. Do tego dużo pozytywnych opinii posiadaczy.
Dlatego mam zamiar sprawić sobie AR 159 silnik 1,9 JTD fajnie by było 150KM ale może też być 120 KM. Do wydania mam 35,000 - 40,000zł . Czy coś fajnego za to kupie abym mógł autem cieszyć się przez kolejne 5 lat spokojnej jazdy ?
Chciałbym auto z 2007r ale przy tej kwocie chyba mogę o tym zapomnieć albo kupić "niby bezwypadkowe = poskładane z kilku AR159 :P ), więc chyba w tej kwocie prędzej kupię 2006r.

Ps: mam pytanie czy do sedana można bez problemowo włożyć wózek ? Czy trzeba się z tym namęczyć ? - może lepiej wybrać wersję SW ?
No i czy faktycznie w środku jest bardzo mało miejsca ? - w ten weekend jadę zerknąć do pewnego komisu przymierzyć się do autka więc sam się przekonam ale wolę wcześniej o to zapytać.

Dzięki mam nadzieję że was nie zanudziłem .

---

Za 40 tysięcy spokojnie kupisz bardzo ładną 159 SW z silnikiem 120 KM z 2007 roku. BARDZO ŁADNĄ, a nie żadnego ulepa, w stanie technicznym "agonia". Zgłoś się na PW, to Ci powiem, w jakich kwotach schodziły u mnie ostatnio określone modele. To tyle w temacie kwoty.

Co do aspektu "awaryjności" 159-ki - doświadczenie serwisowe wskazuje, że jest to samochód, który po pierwsze - ma bardzo niską awaryjność, po drugie - bardzo POWTARZALNĄ - czyli wiemy, gdzie ten samochód ma słabe punkty i jak raz na zawsze je wyeliminować. Po kolei są to:
- DPF-y (rzadko padające, ale czasem się zdarza jakieś zapchanie tego - można czyścić, można usuwać, do wyboru do koloru),
- EGR-y (nadające się do mało kosztownej regeneracji lub odpowiednim softem wycinasz problem),
- w wersjach 150 KM - klapy w kolektorze dolotowym - też sa na to już rozwiązania, które czynią kolektor niezniszczalnym.
- esteci zwrócą uwagę na szybko płowiejące emblematy AR na masce
- czasem zdarza się lekko grzechoczące sprzęgło - sprawne, natomiast wydaje odgłosy, jakby kończyło się koło dwumasowe

Oprócz tego oczywiście spotkać się można z tradycyjną problematyką wszystkich diesli - czyli wtryskiwacze i koła dwumasowe - w zależności od użytkownika i to i to wytrzymuje mniej lub więcej tysięcy kilometrów.

Ogromną zaletą AR 159 1.9 JTD 115/120 KM jest praktycznie niezniszczalny silnik i skrzynia, plus bardzo niskie koszty serwisu tych podzespołów, jeśli jednak odmówiłyby posłuszeństwa.

Zawieszenie - trwałością nie odbiega od niemieckiej konkurencji.

Elektronika - awarie naprawdę sporadyczne, najczęściej będące efektem nieudolnych napraw.

Moim skromnym zdaniem - idealnym rozwiązaniem dla Ciebie, mając taki budżet, byłaby 120-konna wersja z wyciętym DPF-em, zaślepionym EGR i lekko zmodyfikowanym softem (tak, żeby auto miało końcowo ok. 145 KM). Poszukać takiego auta w cenie ok. 38 tysięcy, 2 tysiące odłożyć na ew. wymianę rozrządu i na przyszłą wymianę dwumasówki.

Jeśli zamierzasz wozić wózek, tudzież później rowerek trójkołowy - raczej nie pakuj się w sedana.

Tomek, a 120 KM to nie za mało na tak cieżką budę?

---------- Post added at 22:40 ---------- Previous post was at 22:40 ----------

Cytat:

---

Napisał Franek Strzelba

PS. W 159 będziesz częściej zatrzymywał się na pasach... Gwarantuję, że nie odpuścisz sobie tej przyjemności patrzenia na przechodniów "odprowadzających" Twoje auto wzrokiem;)

---

Franek, szacunek:) Tekst tygodnia:))))