Kilka nowych fotek:
Załącznik 64447 Załącznik 64448 Załącznik 64449 Załącznik 64450
(mój patent na utrzymanie idealnych wymiarów po sklejeniu)
Printable View
Kilka nowych fotek:
Załącznik 64447 Załącznik 64448 Załącznik 64449 Załącznik 64450
(mój patent na utrzymanie idealnych wymiarów po sklejeniu)
Po co te zszywki ?
zeby bylo dokladnie wiadomo w jakim miejscu ja potem ustawic do sklejenia ;)
LED our power combine!
http://www.youtube.com/watch?v=l1aaI...e_gdata_player
Po trzecim dniu juz pierwsza lampa prawie wycieta ;)
Trzymajcie kciuki za POWER RINGERS!
Mowilismy Ci szewi zebys zostal ...
http://www.youtube.com/watch?v=_JEHYaa8ces
Kto chetny na szewiego lampy z ringami?
hahahaha swiry:)
Deltahfmk a jak je rozkleiles? No wlasnie nie do konca prosciej (przynajmniej w naszym przypadku).
Mam pytanie mowisz na przykladzie 159 czy 156 ? bo w 159 to inna bajka. Refektora ktory testowalismy od 159, nie dalo sie rozkleic bez odksztalcenia platiku - klej nie topil sie nawet jak go pozostawiles na godzine w piekarniku,
PRacy sporo, ale w razie (odpukac) jakiejs awarii ponowne dostanie sie do lamp jest latwe: raz ze nie ma ryzyka odksztalcenia reflektora i mozna to zrobic bez koniecznosci demontazu lampy z auta - potem kleisz dokladnie w miejscu odciecia. Po zlozeniu sladow nie ma zadnych, zastosowany przez nas silikon jest szczelny ale tez bardziej miekki.
Pewnie i prościej, o ile wie się jak pozbyć się tego cholernego kleju. Nasi koledzy z Ukrainy pisali, że do ich modyfikacji trzeba rozkleić lampy, ale opisywali to jako bardzo trudny proces, który powinno się zlecić wyspecjalizowanej firmie.
Dochodzi sprawa, o której pisze szewi. W razie awarii ringa Made in China (a innych przecież nie ma), nie trzeba nieczego znów rozklejać. Wymiana ringa trwa może dwie godziny.
- - - Updated - - -
Kilka fotek z ostatnich dni:
Załącznik 64940 Załącznik 64941 Załącznik 64942 Załącznik 64943 Załącznik 64944
Mówię na przykładzie 159. Wiem że to nie łatwe, a klej nie poddaje się nawet w piekarniku. Trzeba po woli odciągac tył od klosza jednocześnie rozcinając ostrym nożem klej. Wiem bo tak miałem robione przez kuzyna w moich lampach. Ale plus jest taki ze jak się postarać to po ponownym sklejeniu nie różnią się od fabrycznego stanu. Przy przecinaniu klosza tak jak to pokazaliscie zawsze traci się trochę z długości soczewki, czyli po sklejeniu może się okazać ze soczewki będą krótsze i chromowane nakładki bedą wystawiać. Zwracam na to Waszą uwagę. Poza tym projekt bardzo mi się podoba i gdyby nie to ze już mam przerobione lampy (http://www.forum.alfaholicy.org/159_...m_wydaniu.html) to pewnie bym się tez na takie cudo zdecydował. Powodzenia w projekcie i czekam na efekt końcowy :)