Chodzi o to, że inne samochody w cenie poniżej 6000 zł z mocnymi silnikami mają po prostu poważne problemy. W alfie 166 problemem niby są progi i jakieś tam lakiernicze małe poprawki a u innych po prostu wszystko ejst do poprawki w tej cenie. Dlatego właśnie Alfa. Jakaś Omega czy Chrysler w podobnym stanie bardzo trudno kupić poniżej 7000 zł. Jest to wręcz graniczące z cudem. Sami piszecie, że Alfe cięzko sprzedać. Ano ciężko, bo każdego Włocha ciężko sprzedać. Ale tu akurat ludzie z pokroju aut niemieckich nie biorą wiele poprawek: na jakość silnika, na ocynk, na bardzo dobre hamulce itp. Legendy o całkowicie beznadziejnych włoskich samochodach widac po cenach na Allegro i podejściu kupujących. I mi to na razie baaardzo odpowiada i tego się trzymam, bo cena bardzo dobra : >
A propos tego co kupił te 3.0 z lpg za 5500. Rozrządu nie musi robić, choć pewnie zrobi a progi mozna zakleić i auto prawie jak nowe : >
To że alfaholownicy dokładają do auta, więc nie puszczają je tanio to nic, bo jest jeszcze 2/3 innych użytkowników którzy nie patrzą tak na sprzedaż, tylko chcą sprzedać, wkońcu sprzedać, po wielu tygodniach posuchy : >