To jest żart :) mój ex 5 metrowy jaguar z V8 pod maską i 80 litrową butlą LPG pokazał na wadze 1780 kg
Printable View
Wszystkie polifty były odelzone lekko miedzy innymi przez zmianę elementów zawieszenia z żeliwnych na alu, a w TBi doszła też niska waga silnika dlatego brera tbi potrafila ważyć sporo mniej niz przefliftowe 2.4 czy 3.2. Niemniej na bank nie ważyła tyle ile podaje alfa czyli 1430kg
Przestań bredzić.
Dokładnie. Ja swoją zrobiłem trochę mniej kilometrów, ale wrażenia mam podobne. Akurat zdarzyło mi się mieć chyba najcięższą możliwą wersję - V6 Q4, SkyView, elektryczne fotele, audio Bose, ale może sama waga nie miałaby aż takiego znaczenia, gdyby nie umieszczenie silnika i ten monumentalny zwis przed przednią osią, przez co płuży niemiłosiernie. Za to na autostradzie była bardzo stabilna, no ale nie o tym rozmawialiśmy.
Miejsca w środku jest MNIEJ niż w MiTo, co na jednym z lokalnych spotów z przykrością sprawdziłem organoleptycznie. Dobrze że lubię jeździć z odsłoniętą roletą, bo przy moich 185cm, gdy była zamknieta szurałem już włosami po niej.
Ogólnie w dziwnym kierunku poszedł ten temat. Mając doświadczenie z Brerą, E90 i bardziej pobieżne ze 159, niestety ale Alfy nikomu nie odważę się polecić, bo pomimo że byłem generalnie ze swojej Brery zadowolony, to sprzedałem ją z ulgą bo było to auto pochłaniające zbyt dużo czasu i pieniędzy, jak na to co oferowało w zamian.
Masz rację. Obecnie też mam coupe które ciężkie (to akurat zrozumiałe biorąc pod uwagę napęd i silnik), ale rozkład masy i moc są takie, że prowadzi się neutralnie i trzyma jak głupie. Dodatkowo daje to stabilność przy V > 200. Także masa jest generalnie OK, tylko trzeba do niej dopasować moc i napęd (tył albo AWD).
W innych markach te masy w dowodach/instrukcjach też są zaniżone?
Wystarczy pojechać na SKP - mają pomiar nacisku/wagi na oś.
Niedługo mam przegląd to dopytam :)