tudziez ogladac wszystkie egzemplarze z blizszej lub dalszej okolicy ;)
Printable View
Ja myśle kupić wpierw Ferrari (jako że samochód włoski), żeby mieć porównanie, co z tą Alfą za 5000 jest nie tak ;>
Maryš kocham Cię za te Twoje złote myśli. Jesteś maskotka tego forum.
:beer:
marian, admin powinien zmienic Ci nick na "forumowy_troll", bo wydaje mi sie, ze kazda Twoja opinia/wypowiedz, niezaleznie od tematu, ma byc po prostu calkowitym zaprzeczeniem tego, co ktokolwiek napisal wczesniej
Maryš jest git. Ma inne podejście do aut niż my zboczency 166. Niech sobie żyje. Niech pisze ją tam go lubie to dobry chłopak w sumie. Szkoda że używa tego auta jak przedmiotu a nie tak jak my fanatycy. Ale ilu nas tu jest 50? 100 ? Ar 166 wyprodukowali jak niewiele ( coś koło 180 tys wg vin) że te auta niedługo staną się klasykami i tak. A ci co dbają i chuchaja będą docenieni i tak.
:beer:
powiem tak, no nie znam przeciez chlopaka, po prostu 3/4 jego wypowiedzi doprowadza mnie do szewskiej pasji i odnosze wrazenie ze marys pisze to tylko po to, zeby zasiac ferment, a ze jezdzi 166 to uparl sie akurat na nas :P
osobiscie co do tego ilu nas jest nawiaze do zlotu ktory organizuje marek - niestety malo osob bedzie, mnie tez niestety nie i tu przewazaja wzgledy finansowe (zmiana mieszkania), ale bede tam duchem i licze na to, ze w przyszlym roku uda sie gdzies wybrac :)
Znajomy w Krakowie ma 166 3,0 w bardzo dobrej kondycji , więc pogadam z nim o przejażdżkę i będę miał jakąś orientację. Ogólnie to wiem jak się powinna zachowywać ale chciałem jakichś kilku porad co posprawdzać z takich newralgicznych punktów w 166 :)
Jedną z "najcenniejszych" rzeczy w 166 jest tłumik końcowy :) Warto go dobrze obejrzeć. Nie wiem jak teraz ale 3 lata temu oryginał w Polsce kosztował 1600 pln :0
Nadal wydech potrafi uderzyć po kieszeni (jakieś 6 stówek za końcowy). Ale jest paru co wstawiło coś innego. Oczywiście nie każdego to zadowoli no ale się da. Mariana to nie dotyczy. On wytnie całkiem.