Look może być ciekawy (w początkowej fazie), ale jakim cudem syntetyk poleży dłużej na wosku naturalnym, niż na gołej karoserii?
Printable View
Polecam forum o kosmetyce. Generalnie chodzi o zabezpiecznie wosku naturalnego, który nie sprawdza się w zimowych warunkach. Przykładowo ròwnież robiłslem próby na powłoce kwarcowej gdzie na nią kładliśmy zymol carbon. Poza tym dodatmowa warstwa ochronna na lakierze nigdy nie zaszkodzi. Takie jest moje zdanie
Wiesz, tutaj nikt nie neguje tego że syntetyk będzie się lepiej trzymał w zimie, wprost przeciwnie, wałkujemy to od dawna. Nas tylko interesuje sens dawania w ogóle pod niego jeszcze wosku naturalnego. Czemu to dokładnie miałoby służyć? Trwałości syntetykowi nie doda, wręcz przeciwnie. Wyglądu też nie da, bo raz ęz na nim i tak syntetyk będzie, a dwa w zimie akurat perfekcyjny wygląd ma drugorzędne znaczenie.Dlaczego smalcowanie woskiem naturalnym pod wosk syntetyczny Twoim zdaniem jest lepsze od położenia samego wosku syntetycznego na goły lakier (ew. clearner) na zimę?
To może w ten sposób. Jeżeli auto nie miało robione odświeżenia lakieru polerą mechaniczną to faktycznnie nie ma to sensu. Ale w przypadku gdy zrobimy auto np. Na 80% zabawa taka kosztuje min 600 zl więc lepiej więcej warstw aby efekt utrzymywał się jak najdłużej. Dodatkowo każdy wosk ma inne właściwości. Możesz położyć przykładowo wosk wypełniający rys i dodatkowo wosk pod kolor. To jest tylko przykład.
Idea warstwowanie jest słuszna wg mnie. Ciekawi mnie trwalosc takiej kanapki...
Nie rozumiemy się. Nikt nie kwestionuje konieczności zabezpieczenia lakieru, szczególnie po zrobionej pełnej korekcie polerskiej. Zdziwienie jest z tego powodu, że proponujesz położenie na lakier najpierw wosku naturalny a na niego dopiero syntetyku, co wydaje się dość dziwną opcją i jest sprzeczne z powszechną opinią, że jeżeli chcesz już robić taką kanapkę, to najpierw powinno się kłaść wosk syntetyczny który będzie mocno się trzymał i dawał dobrą ochronę na długi czas, a dopiero na niego wosk naturalny który doda te parę procent wyglądu. Odwrotnie wydaje mi się to mijać z celem trochę, ale być może jest rozsądny argument za, tylko jeszcze go nie podałeś.
slonu1 czytam jakieś takie forum kosmetykaaut, nie wiem czy to dobre czy nie :P
Tak na serio, to tak jak pozostałych fascynuje mnie fakt, że syntetyk będzie leżał dłużej na wosku naturalnym. Nie neguję faktu, że im więcej warstw chroni lakier, tym lepiej, ale według mojej skromnej osoby jak już, to syntetyk powinien być położony pierwszy. Co do korekty za 600 zł, to osobiście za tą cenę wolałbym sobie kupić maszynę, BP, pady oraz pasty i przy okazji mieć trochę funu przy aucie. A jeśli chodzi o takie solidne zabezpieczenie auta, to według mnie najlepiej polecieć z jakimś kwarcem :)
Pytanie z innej beczki - FK na zimę w 1 warstwie czy 2? Jak dwie to ile godzin odczekać pomiędzy nałożeniami?
Kładź dwie. Mozna praktycznie odrazu kłaść druga. Ważne zeby wilgoci nie złapać po drodze.
Dodano po 18 minutes:
Kładź dwie. Mozna praktycznie odrazu kłaść druga. Ważne zeby wilgoci nie złapać po drodze.
To jest delikatnie mówiąc bzdura totalna :) Nie dawaj takich rad... To jest podstawa detailingu i to każdy powinien wiedzieć, że nigdy nie daje się sealanta na wosk naturalny. Jeśli ktoś chce użyć i sealanta, i wosku naturalnego, to najpierw kładzie się sealant i dopiero po 12 godzinach wosk naturalny. Nigdy na odwrót. Wosk naturalny (carnauba) tworzy warstwę, która LEŻY na lakierze i przez nią sealant nie złączy się z lakierem. Mało tego, sealanty bardzo często zawierają rozpuszczalniki, które po prostu naruszą wosk naturalny i trwałość ulegnie skróceniu. Jest też wyjątek, jak sealant Opti-Seal (świetny produkt), który można wyjątkowo położyć na wosk naturalny.
Zawsze trzeba czekać 12 godzin, aby nałożyć drugą warstwę. Wyjątkiem jest system Duragloss, gdzie poprzez użycie Bonding Agent #601, drugą warstwę sealanta Duragloss można położyć od razu.