Post 1470 - nie trzeba wymyślać koła :)
http://www.forum.alfaholicy.org/inne...2015_-147.html
Printable View
Post 1470 - nie trzeba wymyślać koła :)
http://www.forum.alfaholicy.org/inne...2015_-147.html
Saab nie upadł dlatego, że model był nieciekawy. Auto było super, zamówienia były itd tylko po prostu było już za późno.
coś wiadomo kiedy ma odbyć się ta premiera w sensie o której godzinie ?? szukam po wątku i nie mogę się doszukać...
Tak, ostatni 9-5 jest genialny w swej oryginalności - piękny, inny, prestiżowy - klasa... wielka szkoda, że Saab padł. Faktycznie wtedy było już za późno, zapewne połowa chętnych nie kupiła 9-5 bo bali się o przyszły serwis i odsprzedaż auta nieistniejącej marki.
W kilku miejscach pisali, że o 16:00.
kilka dni temu zadałem sobie trud i przeczytałem cały wątek dotyczący nowej Giulii. Mi podobnie jak części użytkowników tego forum udziela się przedpremierowa gorączka. Za 4h będzie już wszystko wiadomo. Mimo że wiem że przez kilka najbliższych lat na takie auto nie będę mógł sobie pozwolić to siedzę przed kompem i dreptam w miejscu ciągle odświeżając stronę czy czasem nie pojawiły się jakieś nowe newsy. Czuję się jak dziecko które czeka na rozpakowanie prezentu w którym jest upragniona zabawka.
Nie wiem jaka będzie nowa alfa. Czy będzie podobna do bmw, czy jakiegoś koreńca. Ma uratować markę więc będzie pełna kompromisów. Ale jest coś czego braku nie wybaczę.
Mam dobrego znajomego który jest totalnym fanem VAG-a i właśnie przed kilkoma dniami kupił A4 Avant z 2012 na pełnym wypasie. Przyjechał się pochwalić po opowiadać jakie to auto jest mega. Zrobiliśmy rundkę, pochwalił się przyśpieszeniem 2.0tfsi systemem audio audi concert i ogólnie achy i ochy. Po wszystkim przesiedliśmy się do mojej 15 letniej 166. Szybka rundka po osiedlu, v6 busso rozkręcone do końca, odsłuch audio (fabryczne DSP), powrót na baze. Kupmel wysiadł popatrzał na alfe obszedł do okoła i pożegnał się. Siedząc już w aucie otworzył szybę i mówi "Kurcze te alfy jednak "coś" w sobie mają" po czym odjechał. I właśnie to "coś" musi być w nowej Giuli.