z tym gosciem to bym uwazal, mam bardzo niemile doswiadczenia sprzed kilku lat.
w'
Printable View
z tym gosciem to bym uwazal, mam bardzo niemile doswiadczenia sprzed kilku lat.
w'
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5831574970
Elementy wnętrza z wersji Limited 500
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
http://www.klasyczny.com/gielda/oglo...rskie/wloskie/
EDIT:
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#6a32504080
Wczoraj byłem ją oglądać. Słowem - nie warto, a na pewno nie za tą cene. No chyba, że ktoś lubi grzebać prze aucie...
Jakby ktoś chciał moge coś więcej o aucie opowiedzieć, a troche tego jest.
Pozdrawiam!
Przy 155 to aż przyjemnie pogrzebać bardzo prosty samochód wiec to żaden problem
lesio146, nie tyle co się nie spodziewałem, bo zawsze jest coś do zrobienia. Ale jak przyjeżdżam na miejsce, otwieram maskę, patrzę na cały silnik zarzygany olejem, a gościu mówi mi -"a pewnie troche oleju się rozlało jak dolewałem..." to po prostu ręce opadają. A ewidentnie widać, że to wyciek.
Co więcej to te 300kkm to średnio mi wygląda. Moja ma 275 i nakładka na pedał sprzęgła ma widoczne logo, gałka jest cała. A tam - gałka zniszczona, nakładki niemalże nie było, a i fotel kierowcy, ponownie obszyty ekoskórą, był już przetarty.
Na plus na pewno blacha - Alfa była pare lat temu sprowadzona z Włoch. Na tylnych błotnikach nie zauważyłem rdzy. Na podłodze też nie, choć za wiele się nie przeglądałem, a sam właściciel mówił, że "może jakaś dziura by się znalazła"... troche rdzy było też na kielichach.
Aha i kończą się w niej opłaty.
EDIT:
http://allegro.pl/show_item.php?item...382#cf409429d0 - Alfa 167 :D
Cześć
Może nie ciekawostka i nie z aukcji (pocztą pantoflową trafiła do mnie wiadomość o niej) ale AR 155 2.0 8V, 1994r, LPG.
W skrócie: auto na chodzie, chociaż sprzęgło w podłodze i hamulce słabiutkie, brak przeglądu, OC do Lutego 2016. Silnik generalnie sprawny, LPG sekwencja STAG 4- 3 letnia(komplet dokumentów i faktura), delikatne stuki w przednim zawieszeniu, dziurawy wydech, lusterko boczne złamane i po domowemu nareperowane (wkręty+taśma)-zresztą zderzaki w 2 miejscach też są połapane do karoserii wkrętami :)
Wizualnie to brak tylnej lewej szyby- po włamaniu, delikatna korozja na tylnych nadkolach i wokół prawego lusterka, matowa maska, kilka rysek. Podłoga i progi zdrowe!
Wnętrze: jasny welur-do prania całość:), lekko uszkodzony panel nawiewu- wylany w połowie wyświetlacz od temp.
Z ekstrasów to elektryczne szyby przód, elektryczne lusterka, klimatyzacja. To tyle ile wyłapałem na szybko:) Auto już u mojego mechanika-dzięki [MENTION=10339]darek2116[/MENTION] , mnie pozostaje tylko rejestracja.
Najciekawsza jest cena- 1000 zł- słownie jeden tysiąc polskich złotych :) Myślę że przez zimę uda się odbudować do dobrego stanu.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=186423&stc=1