no własnie trzeba tak wyregulować zeby i po 5 tys tez szedł ładnie bo przeciez tam zaczyna sie zabawa :) , u mnie pokrywa sie mapa benzyny z mapą gazu wiec mysle ze wiecej nic nie poprawie, tak mam manuala :)
Printable View
A u mnie mapy maja ten sam ksztalt ale sa rozsunięte o ok pol cm na wykresie i idzie jak szatan, z tego co wiem to pokrywajace sie mapy to nie jest ideal.
oczywiscie ze nie beda idealnie, aby miały zachowaną charakterystyke benzyny
Moja rada, nie traktuj forum jako wyroczni w sprawach istotnych życiowo. Skoro pytasz się o kwestie związane z rejestracją, dlaczego nie podjedziesz i nie zapytasz albo zadzwonisz do urzędu komunikacji, który będzie wykonywał rejestrację? Jeżeli ktoś Ci źle podpowie i wydasz ponad 8 tys. z problemami to do kogo będzie miał pretensje, do zabawnych nicków z sieci?
Po drugie przy tego typu "okazjach" musisz być szczególnie uważny, skoro po pierwsze gość nieskładnie mówi po polsku, po drugie nie wysyła Ci vin od razu, po trzecie niejasna sprawa z wpisem, itd. Jeżeli chcesz to sprawdź to dokładnie i profesjonalnie, a forum traktuj jako możliwość pozyskania wskazówek, a nie porad ostatecznych. Chociażby jak ten wpis :-)
Tematy zwiazane z LPG sa szeroko poruszone w odpowiednim dziale.
I słusznie :)
Jeżeli chodzi o tą 166 z wbitym innym silnikiem to pomijając fakt "podejrzanego" egzemplarza to cena wcale nie jest jakaś wielce atrakcyjna. W gruncie rzecz biorąc silnik jest traktowany jako część zamienna a na dodatek w alfie i tak nikt na przeglądzie ani w urzędzie nie zauważy że to nie ten co jest wbity w dowodzie. Jednak przy analizie spalin (o ile taka Ci się przytrafi) niestety nie wyrobisz normy spalin i nie przejdziesz przeglądu. Innych sposobów "wykrycia" to nie widzę.
Jeżeli jest wbity 2.0TB to podobnie wygląda, ale jeżeli 2.0TS to wystarczy że diagnosta podniesie maskę i zobaczy V6 zamiast 4 cylindrów :D
A gdzie w dowodzie jest wbite ile ma cylindrów? :) chodzi mi o to że poza badaniem analizy spalin to ni jak nie może Ci się koleś doczepić. Bo niby na jakiej podstawie?
Oczywiście to takie hipotetyczne rozważania pod warunkiem że prawnie auto jest "czyste"
Facet wysłał mi skany wszystkich dokumentów , dowód rejestracyjny , umowa kupna z poprzednim właścicielem , nr vin w aucie z dwóch miejsc itp. Auta nie przerejestrował na siebie , jest dalej na poprzedniego właściciela. No i LPG nie jest wbite w dowód.
Mój wujek ma stację diagnostyczną.
VIN : ZAR93600000045175
Jeśli się trafi jakiś kumaty policjant to może zabrać dowód rej. za stan faktyczny niezgodny z dokumentem, diagnosta też może odmówić podbicia przeglądu. Do tego w razie jakiejś stłuczki/wypadku może być problem z ubezpieczeniem (może tylko zażądają dopłaty brakującej stawki za OC a może się całkiem wykręcą z zapłatą odszkodowania). Może się też okazać, że w razie wykrycia urząd skarbowy zwróci się o dopłatę za akcyzę jeśli ktoś już kombinował na etapie sprowadzania. Stawkę policzą wtedy od wartości w dniu sprowadzenia plus odsetki. To tylko hipotetyczne możliwości i w praktyce raczej nierealne ale ja bym kijem nie tknął auta, które ma coś nie tak w papierach lub nie jest zarejestrowane na poprzedniego właściciela. Niech poprzednik ureguluje burdel w dokumentach i wtedy można kupować.