Jezdzac ostatnio po Krakowie, sporo krotkich odcinkow (po 6 km), silnik wiecznie niedogrzany i komputer pokazuje srednie spalanie 14 litrow. Sprawdzimy co pokaze dystrybutor...
Jeszcze troche i sie na benzyne przesiade :)
Printable View
Jezdzac ostatnio po Krakowie, sporo krotkich odcinkow (po 6 km), silnik wiecznie niedogrzany i komputer pokazuje srednie spalanie 14 litrow. Sprawdzimy co pokaze dystrybutor...
Jeszcze troche i sie na benzyne przesiade :)
Minionej zimy miałem nawet wiecej na takich odcinkach. Dlatego teraz mam dogrzewanie małego obiegu i średnia zimą jest prawie jak latem :)
Jest to możliwe tylko wtedy gdy podgrzewanie bierzesz z gniazdka w domu.
Uważasz, że energia do pogrzania płynu bierze się znikąd ? Alternator musi wykonać pracę na którą bierze energie z silnika a ten z paliwa. Dodatkowo masz gęsty olej i smar w łożyskach.
Średnia tak jak latem? Czyli masz uszkodzoną klimę , która zabiera 3 litry /100 w upały :)
No i masz, trafił się filozof. Nie wiesz co mam, a już wiesz że nie działa i mam popsute auto.
Nie mówiłem, że trzeba kochać ten wątek :P :D
Oj, trzeba kochać, bo pona 200 stron o spalaniu, to... trzeba kochać :D
A u mnie dziś Krk- Rzeszow- Lublin i z powrotem (660 km) 6,4 z kompa, 6,9 przy dystrybutorze. 2,0 jtdm 188KM. Na A4 150 km/h, dalej raczej przepisowo plus parę razy dynamiczne wyprzedzania (mniej przepisowo) ale raczej płynna jazda. Myślę, że nie jest źle.
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
Moja ostatnia trasa Poznań-Kraków (przez Wrocław) 6,6 wg kompa, 6,2 wg dystrybutora. Na autostradzie w granicach 130-140, pozostała trasa wg przepisów (prawie). Spalanie średnie z ostatnich 24kk 7,2 - też chyba nie jest źle.
Załącznik 188354
Kolejny raport:
100% Miasta w ostatnie mroźne dni.
Na 30 litrach zrobione 260km.
Według komputera spalanie - 9,6l
Według dystrybutora 11,56l