Przypadki tego typu awarii dotyczyły egzemplarzy po modyfikacjach zwiększających moc? W Giuli też zdarzały się takie awarie? Wiadomo jak feralne egzemplarze były eksploatowane? Rozumiem, że awarii ulegają silniki benzynowe 280KM.
Printable View
Wracając do mojego wycieku- dzisiaj przy okazji przeglądu gwarancyjnego usuwają nieszczelność na uszczelnieniu pokrywy zaworów. Ponoć niegroźny drobiazg, tylko trochę rozbierania pod maską. Swoją drogą, nie zauważyłem żadnego spadku poziomu oleju wg komputera. Tylko teraz pojawia się strach przed mapowaniem do 280.
Cześć,
W lutym (2020) zakupiłem 1,5 roczną Alfę Giulię 2.0 280KM PB z 2018 roku (czerwiec).
Przeszła przegląd i jeden serwis z informacją: "nic jej nie jest, jak to w nowych samochodach", "jest Pan przewrażliwiony", "te modele tak mają".
Przedmiotem mojej obawy były i nadal są bardzo dziwne dźwięki pochodzący z przedniej osi/ układu kierowniczego w trakcie wykonywania pełnego skrętu w prawo lub lewo w czasie powolnej jazdy, szczególnie na mokrej nawierzchni.
Początkowo brzmienie sprawiało wrażenie obsuwania się kół po nawierzchni lub obcierania koła (19) o jakąś wewnętrzną część. Kiedy jest mokro, bez tego dźwięku nie da się wykonać nawet 90 stopniowego skrętu...
Czy ktoś miał do czynienia z czymś podobnym? Odgłos jest bardzo głośny wewnątrz samochodu, znacznie bardziej niż na zewnątrz.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje naprowadzające mnie na sedno tego problemu.
Pozdrawiam,
Dominik
temat wałkowany- - szukaj pod hasłem przeskakiwanie opon/kół przy skręcie
Dokładnie, szczególnie teraz przy mokrej nawierzchni i niskich temperaturach (rano 4stopnie), na moich 19" RunFlatach jest mega przeskakiwanie i to nawet nie przy pełnym skręcie, nawet na ciaśniejszym rondzie.
Kolego [MENTION=86995]Dominik_280_Q4[/MENTION] to nie wada tylko cecha sportowo ustwionego układu kierowniczego/geometrii powiększonej przez twarde opony (Runflat+niski profil+twardsza guma przy niskich temperaturach), tak mają po prostu auta sportowe. Dzięki temu to auto tak się prowadzi przy dużych prędkościach na długich łukach gdy grzejesz ile wlezie. TO się nazywa ustawienie anti-ackerman, niestety wadą jest zachowanie się przy niskich prędkościach. Nie wiem, może w cywilnych GIuliach nie powinni tych kątów ustawiać aż tak ekstremalnie? Coś za coś.
Oczywiście tu leży i kwiczy brak informacji i wytłumaczenia klientowi (np filmiki) które powinny być pokazywane przez FCA za wczasu żeby nie było skarg i niepotrzebnych wyjazdów do ASO i żeby ludzie rozumieli co się dzieje. Z tego co kojarzę jest tylko jakiś builetyn TESEO o tym w systemie, ale pewnie ASO nawet tego nie potrafią znaleźć i pokazać klientowi.
FYI, po lifcie zmienili geometrię pracy układu kierowniczego żeby zminimalizować ten efekt (bo skargi), choć już spotkałem się z narzekaniami tych co chcą mieć tak pracujący układ kierowniczy - była burza o to na Alfaowner i niektórzy pisali w zeszłym roku że w takim razie trzeba kupić Giulię Q ze stocku jeszcze przedliftową. Widać wszystkim nie dogodzisz.
Pierwszy lepszy filmik z youtube o tym:
https://www.youtube.com/watch?v=YVisLuiU-Oo
tak z innej beczki po ostatniej przygodzie z padnietym aku po nocy (4.4v rano - ledwo udalo sie naladowac), aso wymienilo mi w koncu akumulator, ale uklon w ich strone tym razem (chyba pierwszy i oby nie ostatni :) )...musze to napisac....testowali 2 razy na wiTECHu i przechodzil testy, ale wysypal sie na trzeciej probie - wiec z jednej strony mogli mnie odeslac z powrotem i powiedziec ze aku przeszlo testy.
Co prawda ten sam model Varta, ale moze juz z lepszej serii...
- - - Updated - - -
dokladnie, teraz przy tej deszczowej pogodzie i temperaturze to norma, czy to w prawo czy to w lewo...
Ok, dzięki za wytłumaczenie i materiał w postaci filmu.
Rozumiem, że nie muszę mieć obaw i unikać tego zjawiska tylko prowadzić tak jak do tej pory bez względu na siłę tarcia (czyt. pracy tego układu)?
Swoją drogą Panowie - mega szybkie odpowiedzi - dzięki i miłego dnia!
AKu się nie testuje na Witechu2 tylko na specjalnym testerze którego wymaga autoryzacja od FCA dla bycia ich ASO - duży tester/ładowarka automatyczne na wózku która robi wydruki a test trwa nawet parę godzin (podładowywanie i testowanie cykliczne pod dużym obciążeniem prądowym z monitoringiem dynamicznego zachowania się itp.) na końcu jest wydruk i albo pass albo fail, bez fail na wydruku ASO nie może CI wymienić aku na gwarancji.
Robili Ci może jakieś updaty przy okazji, czy nic nie było (choćby opcjonalnych) - czy zapomniałeś wymusić (przypominałem Ci w mailach o tym)?
tak, jeśli nie lubisz tego efektu to na placu manewry tak żeby łuk był większy.
jak zmienisz na zimówki to zniknie lub zminimalizuje się (miększa guma), szczególnie jeśli będziesz miał koła z mniejszymi felgami (wyższy profil opony) i wezmiesz bez RunFlat
mialem na potwierdzeniu wydania auta tylko takie cos, ze "wykonano testy w wiTECHu, wymieniono akumulator w ramach gwarancji - wada wewnetrzna" Updejty porobili, proxi nie resetowali - tyle sie dowiedzialem.
Najwazniejsze ze aku sprawne, pytalem czy sprawdzali pobor pradu to mowili, ze bylo jakos, 0.02A czy jakos tak - wiec wampirow energii wydaje sie ze nie mam - powinno byc ok teraz