ty masz kolektor plastikowy a przy takim listwa jest od spodu kolektora (aluminiowy ma ją u góry)
Printable View
ty masz kolektor plastikowy a przy takim listwa jest od spodu kolektora (aluminiowy ma ją u góry)
Wlasnie wrocilem z warsztatu i kolega mi powiedzial ze mam zatkany wydech i dlatego mi wywala bledy dpf ktorego nie mam auto sie dusi i korekty wariuja. W sobote odepne tlumiki i zrobie jazde probna. Powiedzial mi tez ze moj kolektor nie ma klap wirowych. Ten typ tak ma
No to Twój kolega akurat nie jest eksperem od kolektorów w alfie. Jak pisał criss listwa jest od spodu i jej nie widać. Plastikowe kolektory właśnie są z tego znane że może się urwać klapa i dlatego się je wywala. W metalowych były inne problemy (spadająca listwa, blokujące się klapy stąd spadająca listwa, nieszczelności na ośkach), ale raczej nie urywały się klapy.
W oryginale kolektor dolotowy w silniku A.R. 159 120KM 8V jest bez klap, 16V 150KM z klapami.
Oki dzieki. Zawsze mi sie wydawalo ze mam klapy. Sprobuje sprawdzic jego diagnoze z wydechem. Jak nie to rozkrecam. Pozdrawiam
Zapytaj się mechanika, czy widział już silnik JTDm po wpadnięciu klapki z kolektora do cylindra. Jeśli nie, to znaczy, że będziesz pierwszym przypadkiem i będzie się uczył na Twoim silniku. Więc zanim mechanik dojdzie do tego, że problem jest w głowicy to wymienisz pierdyliard części a na koniec auto i tak nie będzie jeździło. Masz kolektor plastikowy, inny niż metalowy, ale to właśnie w plastikowym urywają się klapki i opisany przez Ciebie przypadek idealnie pasuje do urwanej klapki.
No chyba, że masz silnik 1.9 8v, ale wcześniej pisałeś o 1.9 150 KM, a wszystkie 16v w 159 miały kolektory z klapkami.
Zrobilem rozeznanie i mam klapki. Tak czy inaczej w weekend rozbieram kolektor
I nie jeździj już do tego mechanika, który twierdzi, że przez przytkany wydech świruje korekta na jednym cylindrze.... i inne bzdury...
jahu ma rację. Przy takim gościu pół samochodu wymienisz, a na końcu się dowiesz, że albo ten typ tak ma albo, że po prostu jest to Alfa.
Dziekuje jutro sie okaze jak zle jest. Mam zle przeczucia jednak
250tys!
ja podpytam czy w moim silniku 2.0, 170 km wystepuja te klapki? zrobilem ok tys km dopiero, chetnie bym postawil ja gdzies na ogldziny czy wszytko ok nic nie pozapychane itd, tylko kto moglby mi to tak jak trzeba ogarnac?wszystko zdaje sie niby ok, nie dymi, ladnie pali, przyspisza jak trzeba, ale czy spalanie rzedu 6,5-7,5 jest normalne? ciezko mi na maxa zejsc ponizej
Klapki są tylko w 1.9 16v (początkowo z kolektorem metalowym z którego klapki się nie urywają, później z plastikowym, w którym klapki się urywają) oraz w 2.4 20v (tutaj tylko kolektor metalowy).
W 2.0 JTDm oraz w 1.9 8v JTDm nie ma klapek.
rozumiem czyli jeden problem odpada, a co ewentualnie w 2.0 potrafilo nagminnie nawalac?
To młody silnik, mało kto przejechał nim 200 kkm i więcej. Dopóki nie przyjedzie do Polski trochę porozbijanych zajeżdżonych szrotów z zachodu to niewiele można powiedzieć. Na dziś jest ok. Ale 1.9 i 2.4 też na początku problemów nie sprawiał, a potem okazało się, że w 1.9 urywają się plastikowe klapki, zdażają się urywające się szpilki wydechu, egr warto zaślepić i takie tam różne przypadłości. Ot normalna eksploatacja współczesnego diesla.
czyli standard, auto jest z 2011 r z marca ale najechane sporo 180 tys i raczej autentyczny przebieg, nie szukam dziury na sile bo nic sie nie dzieje, ale mam pedantyczny stosunek do tego co mam i chcialbym o wszystkim wiedziec:) ot takie zboczenie
Jak masz autentyczny przebieg i auto zadbane to mozna smigac. Ja mam 250tys i przedewszystkim jazda po autostradach w UK i dopiero teraz sie sypnelo.
Czy korekty tak szaleja przez zuzyta dwumase? http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/01/222.jpg
Na wolnych obrotaz tez takie sa odchyly jak i na szybkich
Witam Szanowne Grono.
Przepraszam, ze tutaj, ale wydaje mi się, że w tym wątku najszybciej uzyskam odpowiedź.
Znalałem moment dokręcania wtrysków dla 2,4
Injector brackets Nut M8 (cylinder head extension side) 2.3 - 2.8 1.9 JTD 16v
2.4 JTD 20v
Jaki moment zalecanie aby nie przesadzić i aby wtryskiwacz był dobrze dokręcony? Po środku? 25Nm?
Jak zamontuję swoje wtryski, to opisze kilka spostrzeżeń z mojego przypadku.
Ustawiam zawsze po środku, a podkładkę uszczelniającą wcześniej wyżarzam. Chociaż nigdzie nie pisze, że ten zabieg jest konieczny.
Dzięki. Troszkę się boje o te aluminiowe łapki. Nie wyglądają zbyt solidnie :D
Spokojnie, wytrzymają.
Nie mam DPF. Taka dostalem diagnoze po tygodniu postoju u mechanika. Musze teraz zdecydowac czy isc do innego czy robic to.
Pisalem o moich dolegliwosciach mianowicie:
1. Korekty +5 do -5 na zimnym i cieplym
2. Szarpie silnikiem przy zmianie biegow
3. Brak mocy przy rannym rozruchu (niebieski dymek obecny przy poranku)
4. Bardzo wysokie spalanie 15-20l na miescie
5. Problemy z odpaleniem
6. Halas dwumasy typowy jak przy zuzytej
Mechanik sprawdzil cisnienie na zaworach, swiece, filtr i wszystkie wtryski. Powiedzial ze wtryski idealne i nie ma nieszczelnosci oraz ze rozrzad dobrze ustawiony. Dodal ze wyklucza urwana klapke wirowa i dlatego noe sciagal kolektora by sie o tym przekonac.
Czy mam mu wierzyc? Nie wykluczam ze to moze byc naciagacz bo jak przyszedlem by zobaczyc jak wtryski sprawdza to mial munzurki wypelnione rowno a pod przyzad podlaczony tylko 1 wtrysk i pokazywal jak ladnie chodzi. Rozwazam by isc gdzie indziej na test wtryskow bo tak mi intuicja podpowiada.
Z gory dzieki za odpowiedz i porade
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/01/238.jpg
Korekty powyżej 4, dymi przy rozruchu i mogę się założyć, że dym jest "gryzący", duże spalanie - to znaczy, że ten cylinder ze złymi korektami ma problemy lub jest lane za dużo paliwa. bonzo111, wyślij mi logi z korektami + ciśnienie na listwie (żądane, mierzone) + dawka paliwa. Tylko nie screeny ale logi w formacie csv.
DPF-a miałeś usuwanego przez kogo i w jaki sposób ? Mimo, że nie masz DPF-a to podeślij mi jakie tam masz wartości.
To mi wyślij na e-mail (tylko zaznacz, że to ty :) ).
A menzurki, to mechanik sobie może....(nie napiszę, bo dostanę bana). Czekam jak jakiś mechanik zwali winę źle działającego kierunkowskazu an dumasę.
Robi sie:)
Korekty jak w urwanej klapce. Założe się, że kolektor masz plastikowy. Przede wszystkim musisz zmienić mechanika. Nie chcę wyrokować, ale moim zdaniem nie obejdzie się bez remontu silnika... Zanim kupiłem JTD, bardzo dużo naczytałem się o klapkach. U ciebie są objawy urwanej.
Pozdr.
A jak wygląda pomiar kompresji przy urwanej klapce? Intuicja mi podpowiada, że przy urwanej klapce nie ma szczelności na zaworach, więc pomiar kompresji pokaże jakąś anomalie. I będzie jasne, że trzeba ściągać głowicę.
Tak, wygląda na klapkę. Raczej nie urwaną ale już źle działającą. Nie mniej ratowałem już kilka podobnie zachowujących się bolidów po "wycięciu" DPF-a. Nie wiedzieć czemu (nie grzebałem w starym sofcie) wariował jeden wtrysk, a nie całość.
- - - Updated - - -
Dokładnie. Urwana klapka robi swoje :(
Witam podaje pomiary kompresji:
Cyl 1 28bar
Cyl 2 6bar
Cyl3 32bar
Cyl4 32bar
Czy jest szansa ze jak najpierw Zdejme kolektor to ta klapka bedzie gdzies lezec i nie bedzie trzeba glowicy zdejmowac?
[QUOTE=@sdero;1335293]Tak, wygląda na klapkę. Raczej nie urwaną ale już źle działającą. Nie mniej ratowałem już kilka podobnie zachowujących się bolidów po "wycięciu" DPF-a. Nie wiedzieć czemu (nie grzebałem w starym sofcie) wariował jeden wtrysk, a nie całość.
Czy ta klapka moze jeszcze byc na miejscu i np byc oparta na zebranym syfie? Jakby tak bylo to powinien jakis blad wyskoczyc tak? A ja nie mam bledow
Nie chcę Cie straszyć, ale tak niska kompresja w drugim cylindrze nie wróży nic dobrego. Bez rozbiórki silnika się nie obejdzie. Nie liczyłbym też, że znajdziesz tą klapkę w kolektorze, bo to pewnie ona zawiniła.
Nie ma żadnego błędu traktującego o urwanej klapce.
Wytrzymały ;)
Wtryskiwacze zamontowane. Auto odpaliło. Usunąłem adaptacje. Pozostawiłem aby się zagrzał, przejechałem się. Jest ok.
Generalnie powodem, dla którego zdecydowałem się zregenerować wtryskiwaczy był problem przy zimnym rozruchu. Auto po odpaleniu przez kilka sekund jakby nie paliło na jeden cylinder, przerywało. (korekty w normie, świece nowe, klapy wyglądają ok) oraz przez dłuższą chwilę silnik nierówno pracował.
Co się okazało. Wtryskiwacze parametry miały w normie, ale jeden wtrysk miał przetarcia w zespole zaworu i mógł mieć problemu przy starcie.
Ten jeden wtrysk zregenerowano w III fazie ale we wszystkich (skoro już były wymontowane) wymieniono końcówki. Problem z rozruchem się rozwiązał. Może delikatnie auto przebierze przy dużym mrozie, ale chodzi idealnie równo. Nawet zmienił się dźwięk silnika.
Co ciekawe, nie nadano nowych kodów IMA. Z rozmowy telefonicznej wynika, że technologia pozwala na takie złożenie wtryskiwacza, że kody nie są ruszana. Dowodem są wydruki z pracy wtryskiwacza na maszynie EPS200 i rzeczywiście, wszystko w normie. Korekty wszystkie bardzo ładne (3 wtryski prawie zero, dwa +-0,3)
Zauważyłem jednak, że chyba po regeneracji wzrosło spalanie. Na prostej drodze przy 50km/h i tempomacie potrafi pokazywać chwilowe 9-10. Wcześniej było ok 6. Albo to wina temperatury (przed regeneracją nie było mrozów) albo coś z tymi kodami faktycznie jest nie tak.
Witam, jestem nowy na forum i co prawda nie posiadam Alfy, tylko Fiata Stio MW. Natomiast mam taki sam silnik jak niektóre alfy, czyli 1.9 jtd 16V 140 KM.
Samochód kupiłem niedawno dość okazyjnie, wiedząc że jest problem z 4 wtryskiem. Ogólnie na zimnym silniku obroty mocno falują 830- 860, z wydechu śmierdzi "starym dizlem typu Ikarus" jak wleci przez okno to robi się robi się niedobrze, korekta na 4 wtrysku przy zimnym silniku to +5 ,ale po rozgrzaniu już tylko ok +3. Lekko czarny dym leci tylko przy maksymalnym przygazowaniu, ale auto nie posiada DPF.
W aucie wymieniłem przepływomierz i wszystkie filtry ( paliwowy, oleju, powietrza). EGR jeszcze nie czyszczony, ale w MES wygląda jakby się zamykał poprawnie.
Samochód na zimnym silniku ma mało mocy od 0,8 do 1,5 tys obrotów ( ale 100x lepiej niż przed wymianą przepływki) i ogólnie "śmierdzi z rury" niesamowicie- taki siarczysty gryzący zapach. Nawet wentylator zaciąga smród do wewnątrz.
Spalanie,dość duże- w mieście 11 l/100km, w trasie 6 l/100km.
Czy takie objawy są tylko kwestią wtrysków? A jeśli tak, to co mam wymienić?
Mam nadzieję, żę na jednym wtrysku nr 4 się zakończy, bo mam ograniczony budżet.
Załączam wykres z MES - silnik rozgrzany, na początku wolne obroty, potem około 3 tys.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=124317&stc=1
Witam
Mialem podobny problem. Rano jak odpalalem to zracy dym byl i niebieski dym. Dym po chwili znikal, korekta na jednym wtrysku byla +5 i brak mocy. Okazalo sie ze nie bylo cisnienia na jednym cylindrze.
Test kompresji prawde ci powie. Nie chce cie martwic ale jesli bedzie to samo to czeka cie remont silnika. Nie wiem czy sie oplaca remontowac. Ja po tej przygodzie rozstalem sie z ukochana Alfa http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/03/164.jpg