Napisał
anAlfaBeta
Sparafrazuję to co powiedziałem bo nie do końca jasno się wyraziłem. Dealer, który w czerwcu dawał mi rabat równy cenie wszystkich opcji dodatkowych (tylko leasing albo wynajem) teraz nie daje wcale bo "u innych czeka się rok na auto". Inny dealer daje mi teraz taki rabat jak tamten dawał w czerwcu.
Stąd moje stwierdzenie, że jest to li tylko i wyłącznie polityka dealera a nie "podwyżki", "akcyzy", "zła unia", "inflacja", "kurs euro" ani inne siły obce barbarzyńskie, oblegające polską twierdzę.
Dla mnie zapłacenie dodatkowo 30 czy 40 tysięcy bo dealer ma poczucie, że tylko on ma auta, to niekoniecznie dobrze wydane pieniądze.