Napisał
Evo666
Jezeli chodzi o wymianę mailową ,śmiem twierdzić ze możesz mieć dużo racji. :)
Odnosnie kwoty zakupu i tych 10% procent to akurat w moim przypadku mógłbys być stratny. To jak i za ile kupilem moją z 2009 roku jest ewenementem, cena o niecale 2000zl wyzsza niz tej z ogłoszenia, auto z polskiego salonu kupione od firmy leasingowej na zasadach pierwokupu, kierowca poprzedni znany bo z mojej rodziny i tylko on jezdzil tym autem (znana cala historia i prawdziwy przebieg 80k). mozna powiedzieć ze mi się trafiła mega okazja na super autko. Bazując na tym do dzisiaj ciezko mi sie otrzasnąć widząc ogłosznia podobnych 159 z tego samego rocznika wiedząc ile ściągają prowizji handlarze/dealerzy.
Ale of course business is business. :D