Właśnie mam zamiar go dzisiaj wieczorem obejrzeć w dużej mierze właśnie przez tę ślicznotkę, znaczy tę zieloną ;)
Printable View
Mi się bardzo podobał. I w sumie jeżeli ktoś lubi kino akcji takie trochę z przymróżeniem oka to ja polecę cały film, a jak nie to warto obejrzeć scenę z Gulią, która jest na początku filmu ;)
No ja też tak do tego podszedłem i nie jestem zawiedziony :D
Też odpalam...tylko i wyłącznie ze względu na Giulie ;)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Tylko jeżeli ktoś przymyka oczy widząc iskry :D
Jestem po seansie i szczerze powiem, że tak se.
Scena z Alfą Romeo prawie fajna... nie rozumiem tylko dwóch rzeczy.
Jakim cudem Alfie odrasta lusterko boczne po obcierce z ciężarówką, bo w kolejnej scenka ma już dwa i brak rys na boku [emoji2]
I co to za wajcha przy kierownicy którą pociąga kierowca, żeby zrobić ślizg bokiem, skoro od biegów ma manetki, a ręczny jest elektroniczny :)
Jak kogoś to nie razi, to rzeczywiście AR dostała „dużo czasu antenowego” co jest powodem do optymizmu.
Stary to tylko film .
Ps.Nie zauważyłeś ,że ma super mocny zderzak po drobnej kraksie z motocyklem
No BMW -lepsze wrażenia niż Volkswagen i lepiej wygląda, ale w porównaniu do Alfy to czegoś brakuje- w wyglądzie i prowadzeniu, czuć że to sztywny wyrób niemiecki,niby prawidłowo wyliczony i poprawny, ale w porównaniu z Alfą to nie to. FXX- jak pisałem wcześniej, klienci są różni, Ty za bardzo generalizujesz, a ten drugi troll od VW to już w ogóle wie najlepiej jacy są wszyscy klienci i czego chcą. Ja kupiłem dwie nowe Alfy w salonie, ale on pisze że tacy jak ja kupują tylko używane- cóż, wie wszystko najlepiej.
Phi. You ain't seen nothin' yet :) :)
Załącznik 264486
A mimo to sprzedaje się w setkach tysięcy sztuk... rocznie...
I "typowy klient" nawet jak trafi już do salonu Alfy Romeo gdzie będzie świetna obsługa, zaczyna analizować - wygląda dobrze, świetnie się prowadzi, ale brakuje takiej i owakiej opcji, którą konkurencja już dawno oferuje, a które są "must have".
Toteż przyznałem Ci rację - są różni klienci, ale jak widać po rynku i wynikach sprzedaży większości nie wystarcza tylko dobre prowadzenie. Nie generalizuję, trendy na rynku są jasne, owszem są grupy klientów, które wybiorą coś innego (np. AR), ze względu na design czy świetne prowadzenie, ale jest to bardzo mała grupa klientów w tym segmencie.
Dobra, po raz enty. Pomijając znaczek dla którego rzecz jasna ludzie powinni się zabijać bo tak, co oferuje Alfa Giulia zwykłemu Hansowi, Jeanowi czy innemu Kowalskiemu który potrzebuje samochodu żeby odwieźć dzieciaki do przedszkola/szkoły, żonę podrzucić do pracy (jeżeli ta nie ma własnego wozu), odstać w korku na wyjeździe ze swojego miasteczka, przejechać 50-100 km autostradą czy krajówką obsraną radarami a potem odstać swoje w kolejnym korku na dojeździe do pracy, znaleźć miejsce do parkowania. A po południu z powrotem?
Wspomaganie jazdy w rzeczonym korku... no nie. Automatyczne parkowanie żeby wcisnąć się w jakąś mysią dziurę w Berlinie czy innym Paryżu? No nie. Wywalone w kosmos systemy komfortu, jakieś jonizatory powietrza, masaż dupy, możliwość dodatkowego wygłuszenia wnętrza - cokolwiek? No nie. Może zaawansowane systemy ochrony i zapobiegania kolizji... no też nie. Porównajcie cennik (bo katalog AR się nie ładuje) BMW 3 i Giulii, a tam liczbę opcji.
Co oferuje Alfa Romeo komuś, kto potrzebuje samochodu na co dzień? Nie patrzcie na ten samochód z pkt widzenia miłośnika zapierdalania po zakrętach czy fana Alfy tylko kogoś dla którego to jest wół roboczy, a jednocześnie może sobie pozwolić na wydanie dodatkowych 250-500 euro/franków/dolarów miesięcznie na ratę kredytu czy leasingu miesięcznie.
A jeszcze apropo sportu i wyjątkowej sportowości AR: https://pl.motorsport.com/wrc/news/d...carlo/4613640/ Teraz każdy może się ścigać. Nawet Dacia, "sportowe korzenie" się mocno zdeprecjonowały, skoro nawet tani dupowóz dla mało zamożnych zasuwa w rajdach.