Kurde jaka fajna długa trasa
Za rok będziemy latać chyba w większym gronie- przynajmniej mam taka nadzieję, co prawda nie każdy Wlochem wszędzie, ale takie czasy ;)
Printable View
Kurde jaka fajna długa trasa
Za rok będziemy latać chyba w większym gronie- przynajmniej mam taka nadzieję, co prawda nie każdy Wlochem wszędzie, ale takie czasy ;)
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pojadę pełny cykl CA 2017 więc widzę będzie do kogo gębę otworzyć :)
Ja jak pojadę to dwa razy, bo tak ogólnie to tam mało jazdy, a siedzienie na dupue przez półtorej godziny jakoś mnie nie pociaga. Ale Kielce bym sobie machnął i Jastrzębia jakby był za rok, a tak to się dalej będziemy tłuc tu i tam- głównie na Jastrzębiu pewnie
To jakiś inny rodzaj wrażeń jednak jest i te przerwy jakoś się nie dłużą nawet.
Ja dziś bardzo zadowolony, wynik bez podium wśród zawodowców /co za klasa nieszczesna.../ ale najlepszy z tych co byłem mimo trasy dla mocarzy z KM, plus nauka jak strrrrasznie wpływa na czas JEDEN szybki zakręt - zamiast 3ki 2ka i 2 sek na korzyść dzięki całej reszcie z tego wynikającej.
Nawet lepszy dzień niż na Jastrzębiu, ten wredny asfalt kielecki wciąga jednak
Ale połowa klas jest dla niemodyfikowanych wozów.
[MENTION=38353]Grzesiek[/MENTION]K - w klasie 2 litrowej ? kurcze... :)
Alfa się nie zepsuła, to się zepsuł mi główny komputer i filmu nawet nie mogę obrobić...
Fakt. Przyszły sezon jeszcze daleko, więc może ktoś się zdecyduje. :)
To naprawiaj kompa czym prędzej i obrabiaj filmy. ;)
Ba, sam ani aut ani komputerów naprawiać nie umiem
edit: - ciąg dalszy:
.. a z serwisami jednych i drugich podobnie chyba w kwestii terminów :)
Co do Alf cywilnych starszych to tylko kwestia determinacji, a i szanse na wyniki chyba jakieś są, bo klasy nie są tak liczne, bardzo dużo można porządnymi oponami i ich dobrym doborem zdziałać, klockami porządnymi, a zawieszenia i ukł kierowniczy co jak co ale Alfa , raczej powinna mieć ok seryjnie (nie jeździłem 33,75,155 itp., przed kilkudziesięciu laty Alfasudem tylko i to kawałek, ale tak sądzę).
No ale póki co, kolejni Alfisti się za civicami czy o zgrozo BMW rozglądają ( BTW ja jestem z pucharówki dumny, że tzw. "italo-M z BMW (E30 320is - włoska M-ka)" utarła nosa tym razem ) . A co poniektórzy mi sugerują silniki z japońców do Alfy montować ;)
A co do Classicauto jako imprezy jeszcze to jakieś głosy się pojawiają, że za mało Classic jest .
I coś ma być 12go listopada w Kielcach - podsumowanie sezonu. Ciekawe jaka to formuła - może treningowa, to byłoby fajnie.
No bo tak trochę jest. Przynajmniej jakby spojrzeć na listy startowe. Za dużo nowych samochodów tam startuje, i to trochę traci klimat. Jak dla mnie, od pewnego czasu to jest taki superoes, z ponadprzeciętną liczbą starych samochodów. Jak ktoś szuka alternatyw, jest jeszcze youngtimerparty, które się odbywa na Torze Poznań. Impreza starsza chyba od CA cup, bo jakiś czas temu była jubileuszowa 10 rocznica. Tylko, że tam faktycznie nie wystartuje się niczym wyprodukowanym po 1992.
Jest też świeży Youngtimer Cup na Nowym-Słomczynie (podkreślam, bo się z szutrem Slomczyn kojarzy, a jest teraz bezszutrowy). Też niższy-rocznikowo limit roku produckji, nie pamiętam chyba 1996 (?)
Co do Classicauto - nie ja regulamin ustalam, są klasy do 1986 i są do 2000r. Są i sztuki młodsze - to te WRC i Open - za zgodą organizatora. A że ze staruszków jakoś listy sie nie zapełnią (widać "się robią" całymi latami, lub na wystawy tylko jeżdżą), to do dopychają młodszymi.
Mi akurat bardzo pasuje bo mogę porównać marną fiatowską Alfę z młodszymi /starszymi/ słabszymi/ mocniejszymi/ różnonapędowymi wozami.
W sumie torów teraz masa, jak ktoś tylko uważa że lepiej coś zrobić potrafi - może.
A jak z frekwencją na Youngtimer party na Poznaniu ?
(CACup ma chyba też ponad 10 lat)