Napisał
Scuderia
Dzięki za zlot, było naprawdę zacnie, zarówno część na torze jak i wieczorna integracja i dzisiejsza zabawa w warsztacie. Co do toru to pomimo, że pogoda nie dopisała to cieszę, że wreszcie sprawdziłem jakie są prawdziwe zalety napędu Q4. Przy dogrzanych oponach, nawet letnich jeździ się po prostu fenomenalnie. Szkoda tylko trochę tego Zenderka, ale widzę, że połowa uczestników wracała z przygodami - urwane silniki, popękane przewody hamulcowe ;) Dzisiaj w drodze powrotnej przy 120-130km/h pojawiały się drgania na kierownicy. Przyczyna prawdopodobnie leży w tym uderzonym Zenderku, choć być może to też sprawa sporej ilości ziemi, którą miałem na wewnętrznej stronie felgi drugiego koła. Teraz ją wypłukałem ale już nie miałem ochoty jeździć i sprawdzać czy coś się zmieniło. Tak czy inaczej uderzonego Zenderka trzeba dać i tak do wyważenia i zobaczymy jak to wygląda.
PS. Na wiosnę robimy repetę z większym rozmachem i wpiszemy te zloty do nowej świeckiej tradycji ;)