w takim razie pytanie brzmi 'ile brać' za auto w którym blachy nie trzeba ruszać a mechanicznie jest wszystko sprawne?
Printable View
w takim razie pytanie brzmi 'ile brać' za auto w którym blachy nie trzeba ruszać a mechanicznie jest wszystko sprawne?
Wydaje mi się ze 14 tys i mógł bym ją sprzedać kupiłem ją za 9 tys
Alfy Romeo 155 znam na wylot, ale 14 tys. to chyba troszkę na bogato, bo ładną 166 można w tej cenie kupić. Wiem, wiem...nie ten klimat.
na 155 nie da sie zarobić i taka jest prawda .
przeważnie klientela miała juz tego jak to Andrzejek mówi Strucla :P . i wiemy na co patrzeć .
Ogarniecie zawieszenie zeby chodziło czy li co ? kupisz uzywane elementy? a to wyniesie Cię 200zł taniej niż jakbyś dał nowe . Silnik ? hmmm nawalisz tam dokroka? przeca to wyjdzie na bagnecie .
Ja zarobiłem na kupnie jednej alfy , ale zeby sy zarobił ? hmmm nie da rady albo gra nie warta świeczki .
Andrzej każdy samochód jest to uratowania , to fakt ale na ten samochód trza miec z rok czasu i robić wszystko od podstaw co wpierdzieli Cię z kopytami a dalej będziesz miał gów** tylko ze z wstawkami , a ruda i tak z czesem wyjdzie .
Mnie tylko zalezało na budzie w miare ok , czyli pare wstawek itd. ale jak widze ze gnije w pewnych miejscach których no poprostu nie opanujesz chyba ze wytniesz wzmocnienie , belki itd. A potem przy mały wypadku wszystko sie poskłada .
Moje myślenie teraz sie zmieniło , wystarczyło aby próg w mojej czerwonej był zgnity albo łatany i moja by leżała pewnie w szpitalu po takim zderzeniu , a tak miało co przyjąć siłe .
Czyli według was powinienem sprzedać ja z 4 tys ? Ja nie chce na niej zarobić ...
Coś mi sie wydaje ze niektórzy wymagają trochę za dużo jak za auto w cenie średniej klasy roweru. Nie atakuje personalnie ale takie podejście ostatnio dość często sie spotyka.
Jestem świeżo po reanimacji nie bardzo zniszczonej 155 ale i tak koszta remontu zamknęły sie kwota Ok 8-9 tys. Zakup za 1000 zł. Do zrobienia mam jeszcze lakierowanie i silnik ;) dobre i fajne auta są w cenie- a zarabiać to sobie można na 147 albo golfach IV.
Ciekawe to czemu poprzednia 155 sprzedałem za 9 tys?? Kompletnie się z wami nie zgadzam
Przejrzałem na szybko Autoscout i za V6 trzeba dać min 2 tys jurków - za tak naprawdę nie wiadomy stan- wiec 14 tys plnów to raczej gud prajs maj frend ;)
No przecież mowie :) szczerze to i tak ona mnie wyszła 2 tyle ale trzeba być realistą
za 3k szkoda oddać, za 6-8k nikt nie weźmie i robi się problem jak to 2 lub 3 auto i nie ma gdzie go trzymać. ehh paździeży się zachcialo :D