no ale żem wyloz na ty focie przy aucie :mad:
jak pół życi zza krzoka :D
chciałbym w tym miejscu przeprosić wszystkich których postrzeliłem po drugiej stronie jeziora podczas drugiego strzału :P
co do małysza z Lizanym - no hopka ( spory próg ) jak się jej nie widzi jest ciekawym doznaniem :)
aha
Rafał - dzięki tobie dzisiaj poznałem kolejną tajemnicę
teraz już wiem czemu wtedy tak ich bronili - była na prawdę bardzo dobra
i nic mi po niej nie jest ( przed czym ostrzegałeś )
:P:P
dobra - synek nie ma takiego pisania , koniec posta, dobranoc
p.s.
rydzu - my ciebie tyż widzieli :-)