1 załącznik(i)
Objasnienie założenia filterka odmy.
Dobra widzę że muszę więcej objaśnić, mam teraz wykonane jak na poniższym zdjęciu. Czyli przez harmonijkę przepuszczam całe zmierzone powietrze. Oryginalnie jest tak, że odma zabiera część zmierzonego powietrza przez przepływomierz. Mam kilka teorii z tym związanych ale to za chwilę
Załącznik 41100
-Wiadomo że pierwszy wąż zasysa powietrze w kierunku do pokrywy zaworów. Drugi wąż powinien to powietrze oddać do kolektora. Taka konfiguracja fabryczna sprawia że pokrywa jest przewietrzana z oparów.
-Skoro część zmierzonego powietrza jest zabierana przez odmę, to część tego powietrza nie przelatuje przez przepustnicę.
-Czy projektanci wzięli na to poprawkę programując ECU?
Jeśli obieg powietrza przez odmę jest taki jak napisałem, że część jest zabierana z gumowej harmonijki, przelatuje przez pokrywę zaworów i trafia tuż za przepustnicą to jest kilka teorii, że zostało to zaprojektowane dobrze i druga teoria że chyba dobrze.
1) dobrze, ponieważ zabrane powietrze z harmonijki przelatuje przez pokrywę przewietrzając ją i zaraz oddawane jest z powrotem do kolektora, po czym trafia do silnika, suma sumarum do silnika trafia tyle samo powietrza ile zostało zassane przez filtr, nie mniej, nie więcej bo odma zabrane powietrze oddaje.
2) chyba dobrze, że to zmierzone powietrze które jest zabrane z harmonijki, nie przelatuje przez przepustnicę, a trafia za nią i może mieć to wpływ na ECU.
Proszę o wypowiedzi.