Nie, nie można stwierdzić. Po stronie zimnej zobaczysz, a po stronie gorącej nie.
Bez rozbierania się nie da. Nawet luzu nie ustalisz, bo tam jest ułożyskowanie pływające.
Printable View
Nie, nie można stwierdzić. Po stronie zimnej zobaczysz, a po stronie gorącej nie.
Bez rozbierania się nie da. Nawet luzu nie ustalisz, bo tam jest ułożyskowanie pływające.
Nawet nowe turbo musi mieć luz, jest to taki minimalny luz coś jak 0,5 do 1 mm góra dół. Jeśli występuję przeładowanie to trzeba posprawdzać, najprościej to czujnik doładowania dobrze go wyczyścić ( a najlepiej mieć od kolegi na podmiankę, bo czasem czyszczenie mu nie pomoże), później zawór VGT z przewodami podciśnieniowymi, od razu test gruszki na turbo, czyli bierzemy wężyk do ust i silnie zasysamy, sztanga powinna się ruszyć, później językiem zatkaj przewód by sprawdzić czy gruszka zatrzyma się ( test czy jest szczelna), później czyszczenie zaworu VGT (najlepiej też jest mieć od kogoś na podmianę, nie używaj WD40). Jeśli sztanga chodzi gdy wduszasz dość mocno gaz na postoju to powinno być ok, ale musi robić to w miarę sprawnie, gdy to już nie pomoże, to niestety musisz wyjąć turbinę i wyczyścić zmienną geometrię od razu sprawdzisz w jakim stanie są wirniki. P.s. jeśli sztanga od zmiennej geometrii nie działa nie działa a wszystko porobione czas na sprawdzenie pompy vacum, wytwarza podciśnienie, napędzana od wałka rozrządu, jest na górze silnika z prawej strony, aczkolwiek gdy ona nie działa to i problem z wspomaganiem hamulców się robi.(sprawdź ogólnie szczelność wszystkich przewodów i połączeń podciśnieniowych).
Ten błąd doprowadzi mnie do grobu.
Błąd EGRa zniknął wraz z jego wyczyszczeniem. Klawo.
Pozostało przeładowanie na overbooscie. Zawyrokowano, ze padnięty zawór sterujący turbo. Wymieniony na nówkę (stary faktycznie okazał się łatany po jakimś dzwonie). Mechanik powiedział mi, że na początku jeszcze może marchewa wyskakiwać, ale się ustabilizuje z czasem.
No i dziw... wyskakuje, a wraz z nią kompletny brak mocy na 3. i 4. biegu. Minęły dopiero niecałe dwa dni jady, ale jak po weekendzie dalej będę miał dyskotekę na desce rozdzielczej, to mnie coś strzeli.
Tęsknię za momentem, gdy wsiadam do auta, przekręcam kluczyk i nie słyszę: PIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIP.
Zarąbisty mechanik "na początku jeszcze może marchewa wyskakiwać, ale się ustabilizuje z czasem." :) I tak dobrze, że nie połączył tego np. z oponami. Jak się bieżnik zetrze o 1mm to marchewa zniknie ;)
Ale do rzeczy - daj logi i będziemy sie przyglądać co tam w silniku piszczy.
MCSF. Po 5 minutach jazdy rano. Żadnego spadku mocy, żadnego dziwnego dźwięku, temperatura silnika w porządku, zyskuje temp. dobrze, trzyma jak należy. Pojechałem na test 20km obwodnicą trójmiasta, zgasiłem, pojechałem spowrotem 20km, zgasiłem, odpaliłem na podwórzu i po błędzie ani śladu. Zobaczę jutro. Dodam, że od marca tego roku występuje też bez ładu i składu Error Glow Plug. Powiedziano mi że to przez centralkę świec żarowych lub akumulator. Czy też tak samo aku (który jest od nowości od grudnia 2006), mógł spowodować motor control system failure? Nie obserwuję trudności w odpalaniu. I tak mam zamiar go wymienić przed zimą. Ale czy te problemy są spowodowane właśnie baterią?
Jesteś kolejnym forumowiczem liczącym na szklaną kulę u innych forumowiczów.
Kup kabel lub od kogoś pożycz i odczytaj błąd. Wtedy może coś pomożemy. Możesz tez liczyć na porady na chybił-trafił i już zacząć rozbierać silnik i instalację elektryczną. Tyle.
Hmm ja akurat miałem tak na początku, że był błąd i nic więcej, później był spadek mocy, a na końcu zesrało się trubo :(
No jak jeździłeś z niesprawnym sterowaniem zminną geometrią to turbo miało prawo się "zesrać" jak piszesz...
To i tak dobrze, bo znam przypadek jak zacięta geometria turbawki dmuchnęła tak, że głowica pękła między 2 i 3 cylindrem.
A za pomocą czego/w jaki sposób komputer wykrywa przeładowanie i załącza się w rezultacie MCSF (i tryb awaryjny się to chyba zwie)? Czujnik ciśnienia doładowania (ten w kolektorze)?
Tak to czujnik na kolektorze
To ja się pochwalę dalszymi przygodami z moim kochaniutkim MCSFem.
Po wymianie zaworu sterującego przy turbinie, na pewno odzyskałem moc, wigor i szczęście... poza momentami, gdy wyskakiwała czerwona ikoneczka, która nie dała za wygraną.
Przy spadających obrotach, przy samym już zatrzymywaniu - BUM - marchewa! A na kompie wciąż błąd przeładowania.
Tym razem wymieniliśmy czujnik ciśnienia doładowania, błąd zniknął i auto wróciło do pełni życia.
No cóż. Na razie (tfu, Tfu, TFU!!!!!!!!!!) jest spokój. Mam nadzieję, że przez dłuższy czas nie usłyszę: piiiiiiiiiiiiiiiiiip i nie zobaczę (!)
Cześć.
Jestem tu nowy, mam na imię Piotrek i jestem alfaholikiem.
Jak się zapewne domyślacie mam także problem z MCSF. Przeczytałem cały wątek. Zajęło mi to jakieś 2 tygodnie (nie dlatego, że tak wolno czytam:)). Wspominam o tym, bo mogło mi coś umknąć w tym czasie, ale wydaje mi się, że nie znalazłem rozwiązania dla siebie, przynajmniej łopatologicznego.
Komunikat ów pojawił mi się niemal standardowo: przyspieszanie na wysokim biegu i sporej prędkości. Niestety nie pojawia się cyklicznie. On jest stale ze mną i obecny:mad:. Nie ma mocy. turbo nie działa. nie wkręca się powyżej ok. 3500 obr/min. Czasami (choć rzadko) zdarza się i tylko po uruchomieniu silnika, że bella jedzie przez chwilę normalnie. Potem turbina przestaje działać a komunikat nie znika nigdy. Korzystając z pierwszej strony wątku i wielu zamieszczonych tu porad wyczyściłem zawór VGT (rozbieralny), wymieniłem wężyki, wyczyściłem czujnik ciśnienia doładowania (był mocno zabrudzony), wyczyściłem EGR włącznie z przepustnicą i kanalikami za nią (po raz wtóry, gdyż pierwszy raz czyściłem go rok temu zakładając fabryczną zaślepkę), mimo, że nie przybyło specjalnie zabrudzeń. Przy zasysaniu ustami siłownik actuatora porusza się lekko a po zgaszeniu silnika wysuwa się po poprawnym czasie.
Zrobiłem to, co mogłem zrobić niemal bezkosztowo. Nie mam kabla zatem zleciłem diagnostykę mechanikowi. Nie było mnie przy tym. Przy odbiorze dowiedziałem się, że mam walniętę przepływkę i być może czujnik ciśnienia doładowania. Przepływomierz pokazuje niemal stałą wartość - ok. 440 a badanie było przeprowadzane na biegu jałowym. Wskazanie uszkodzenia czujnika jest zdaniem mechanika najprawdopodobniej pochodną uszkodzenia przepływomierza.
Kierując się poradami z forum odpiąłem wtyczkę od przepływki, ale bella nie jechała lepiej. Podobnie (za poradą fachowca od regeneracji EGR) zrobiłem z EGR. Efekt także podobny. Nie muszę chyba dodawać, że MSCF nie odmeldował się:(.
Konkludując - wysnułem wniosek (nie wiem czy uprawniony), że powinieniem zacząć od wymiany czujnika ciśnienia doładowania. Proszę o poradę.
Aha. Od zakupu, czyli od roku czasu występuje poszarpywanie w okolicy 1500-2500obr. Po przekroczeniu tej granicy ustępowało. Teraz kiedy bella muli nie występuje.
Przy okazji: czy taki kabel powinieniem kupić? http://viaken.pl/pl/interfejs-fiat-e...tyku-obd2.html
I gdzie znaleźć tańszy czujnik ciśnienia doładowania, jeśli to onże jest winowajcą. Moje poszukiwania doprowadziły mnie do kwot 200-400zł.
Pozdrawiam serdecznie.
Kabel jest wystarczający.
Objawy szarpania 1500-2500obrotów to zacinający się EGR. Zaślep go i przejedź się na próbę. Jak pomoże to regeneracja EGR'a, wymiana, bądź wycięcie.
Przepływki nie sprawdza się na biegu jałowym. Trzeba jechać. Jak nie ma różnicy po odłączeniu to daję 90% że to nie jej wina. Warto by się zastanowić nad zmianą mechanika na któregoś z polecanych?
Kup kabel, zrób logi to ci pomożemy :) Jest temat dot. logów.
Odradzam kupowanie części tj przepływka, czujnik ciśnienia póki nie sprawdzisz.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Kupię kabel i po pomiarach się odezwę. Pewnikiem około połowy przyszłego tygodnia.
Od niedawna mieszkam w Oleśnicy (dolnośląskie) i nie znam tu mechaników. Nie wiem czy są w O-cy jacykolwiek znawcy AR. Ten, to znajomy znajomych. O tyle dobry, że nie zepsuje auta (chyba:confused:)
Wg mnie masz kilka usterek:
-nieszczelny EGR (na czym polegała regeneracja?)
-przepływomierz i overboost do wymiany( poszarpywanie o tym świadczy, a czyszczenie nie zawsze pomaga)
Podpięcie kompa oczywiście wyjasni sprawę
Gdybyś już musiał kupować czujnik, ja przekopałem całe Internety i nowe czujniki po tyle właśnie chodzą, nie ma zmiłuj, chyba, że ma się głupiego szczęście, jak ja i trafi się na człowieka, który omyłkowo kupił czujnik do innego typu silnika i mi puścił nowiuśkiego za 7 dych :)
Nie ma to jak słowa otuchy od kolegi-alfaholika:cool:. Aż się cisnie w języku Szekspira " łaj? łaj? łaj?. Dlaczego ja, dlaczego tyle na raz?:P
EGR nie był regenerowany, a tylko fachowiec od regeneracji doradził odpięcie wtyczki w celu jego sprawdzenia. Post przydługi był, to pewnie umknęło.
Kabelek już mam podpiąłem się i jak to laik dowiedziałem się dopiero wtedy, że mam wersję FREE MES-a i mogę sprawdzić 4 parametry na raz. Szukałem jakiegoś ratunku w necie, ale nie znalazłem. Jutro za dnia podepnę się znowu i po kawałku będę zapisywał logi. W dodatku parametry po angielsku są, a ja spikam jak widać wyżej. Bardziej zgaduję zaznaczając parametry.
Na pewno mam błąd P0235. I jeszcze drugi jakiś z czujnika, ale nie zapamiętałem. Wiem. Słabo się spisałem. I post niewiele wnosi do sprawy. Ehhh.
I kontrast też mnie pocieszył:rolleyes:. Ale gratuluję szczęścia.
Zmień "fachowca" odpięcie wtyczki od EGRa wywala od razu błąd w tym silniku.... zresztą co to miałoby stwierdzic? Jak jest nieszczelny to wtyczkę można sobie odpinać i podpinac a i tak spaliny będą swobodnie przepływać. Błąd P0235 to klasyczne przeładowanie - zapraszam na pierwszą stronę tego tematu
No i ........... powiedzmy, że porobiłem logi:(.
Błędy mam takie: P0235, P0069, P1235 i wszystkie krytyczne. Po skasowaniu ich, po chwili pracy silnika pojawiły się P0235 krytyczny i P0069 sporadyczny. Po jeździe testowej doszedł p1235 krytyczny a P0069 pozostał sporadyczny.
W załączniku logi w 3 plikach, bo wersja free:(.
Może komuś się będzie chciało. Stawiam krzynkę.
Kolego już dostałeś odpowiedź - czytaj pierwszą stronę
-przeładowanie
-czujnik ciśnienia albo do czyszczenia albo do wymiany
Generalnie nie chodzi zmienna geometria turbiny
I stało się:D. Zacząłem od wymiany czujnika ciśnienia doładowania i .......... na tym skończyłem. Praca na biegu jałowym, kilkudziesięciokilometrowa jazda i wszystko chodzi jak trzeba. Może nawet lepiej przyspiesza...... albo może to tylko wrażenie po dość długim czasie kiedy nie przyspieszała wcale. Taki byłem ucieszony, że nie zwracałem uwagi na to, czy nadal poszarpuje przy 1500-2500 obr., ale wydaje mi się, że tak nadal jest. Zatem czy to EGR jak napisał maly_777, czy przepływomierz i overboost jak sądzi Maciek-156. Będę obserwował czy występuje, ale miałbym już jakiś kierunek ew. napraw i nie zawracał Wam głowy kolejnymi postami. A może się tym niekoniecznie trzeba przejmować? Mam tak od roku czasu i przejechałem w tym czasie ze 20kkm.
Dziękuję bardzo wszystkim, którzy pomocnie zainteresowali się moim problemem, w szczególności Maćkowi-156, malemu_777, malinow2k5i i onanowibarbarzyńcy.
Zacząłem zmagać się z problemem od .... pierwszej strony wątku i wykonałem wszystkie zamieszczone tam porady (niemal beznakładowe). Oczywiście wyczyściłem także tenże czujnik i był zanieczyszczony dość mocno sadzą, ale nie był oblepiony mazią olejowo-sadzową. Nie pomogło. W ogóle był jakiś bez nazwy producenta, tylko oznaczenia cyfrowe.
Od jakiegoś już czasu walczę z MCSF i przeładowaniem turbiny. Przebieg walki wygląda tak: wymieniona w między czasie turbina, przepływomierz i overboost (skończyła się), wyczyszczony i częściowo zaślepiony EGR (czyszczony wraz z kanałami w przepustnicy), czyszczony niedawno czujnik ciśnienia doładowania, wymienione wężyki: overboost - turbina i oveboost - "dziwne urządzenie za silnikiem" (chociaż tu nie udało mi się wymienić całego - bałem się że nie podłączę przewodu do dziwnego urządzenia za silnikiem i dlatego zostawiłem kilkanaście cm starego przewodu i połączyłem z nowym).
Efekt ostatnich prac? (wymiana wężyków i czyszczenie kolektora) - błąd pokazywał się częściej - przy odjęciu gazu i rozpędzaniu samochodu z niższych obrotów na wyższych biegach.
Ostatnio padł mi obrotomierz, dlatego wymieniłem na inny używany. I tu zaskakująca rzecz - 300 km w trasie gdzie zwykle MCSF pojawiał się kilka razy - błędu brak.
Wiem że pytanie może wydać się absurdalne, ale czy możliwe że wymiana liczników pomogła? Zaznaczę że poprzedni mógł nie być oryginalnie zamontowanym w aucie, podejrzewam że handlarz podmienił liczniki żeby zmiejszyć przebieg, błąd pokazywał się od samego początku od kiedy kupiłem auto.
Sukces! :) MCSF już się nie pojawia. Po przerobieniu wszystkich porad ostatecznie stanęło na czyszczeniu zmiennej geometrii. I to było to. Ostatnio - piąty bieg, ok. 4 tys. obr/min, na liczniku jakoś 150 km/h, przeładownia brak, silnik ciągnął równo itd.
Zmienna geometria wcale nie była mocno zabrudzona, nie było grubych pokładów sadzy, jednak nalot, który powstał skutecznie uniemożliwiał przestawianie kierownic.
Teraz czyszczenie IC, wymiana na stalowy przewody IC-turbo i wybicie elektromagnesu z EGR (czasami auto robi tzw. żabkę).
Czy jest jakaś ustalona wartość podciśnienia, która steruje overboostem?
0,6- 0,7 bara
Po to jest akumulator podciśnienia, aby było ono mniej więcej stałe w układzie
A co może oznaczać gdy zapala sie MCSF od razu po odpaleniu? Wczoraj wracałem z pracy, zatrzymałęm sie pod sklepem, odpalam samochód a tu wyskakuje bład. Doładowanie nie jest odciete. I teraz po zapaleniu od razu mi sie to pojawia. Co to może być?
To że coś niedziała. Podłącz kompa!!!
Wymiziane z Androida!
Wracam do wątku ponownie.
1. Wężyki wymienione (OVB - grucha, OVB - akumulator podciśnienia, akumulator podciśnienia - przepustnica).
2. EGR wyczyszczony, częściowo zaślepiony.
3. Czujnik ciśnienie doładowania - podmieniony na inny egzemplarz.
4. Overboost - wymieniony na nowy.
5. Kolektor - wyczyszczone kanały.
6. Sprężarka - była wymieniana na używaną (w między czasie moja się skończyła, przy okazji wymieniony na nowy był przepływomierz).
A MCSF (przeładowanie turbiny) jak był - tak i jest.
Pojawia się tylko kiedy temperatury na zewnątrz spadną (późna jesień, zima, wczesna wiosna). Po wyłączeniu i włączeniu silnika znika. MCSF wywala po przejechaniu kilkudziesięciu km, jadąc na wysokim biegu, przy bardzo delikatnym dodaniu gazu kiedy silnik jest na obrotach w okolicy 2000 - 2200 obr/minutę. Kiedy dodaję gazu żwawo - nie pojawia się, kiedy jadę na wyższych obrotach również nie pojawia się.
Jeszcze jakieś sugestie co może być walnięte, co zrobić w następnej kolejności, jakie parametry przetestować FES-em? Czy możliwe żeby walnięty był akumulator podciśnienia - mechanik powiedział mi że gdyby to był akumulator podciśnienia to sterowanie zmienną geometrią w ogóle by nie działało.
Oczywiście, że możliwe jest aby to akumulator podciśnienia robił takie problemy. Podeślij mi swoje logi na PW lub e-mailem. Najlepiej jak to będą logi z dłuższej jazdy, a nie tylko kilka sekund z gazem w podłodze. I dobrze by było wywołać ten błąd.
Tak na marginesie to aby MCFS zaświecił się przez limiter to trzeba troszeczkę czasu. Więc gdy limit czasowy przeładowania zostanie przekroczony, to zgłasza błąd. A w tym zakresie obrotów jest największe obciążenie.
A zmienna geometria wypolerowana? :)
104 strony... wybaczcie, jeżeli już było. Wiem, co może być przyczyną (pierwsza strona tematu, ciśnienie paliwa na liście wtryskowej). Zastanawia mnie co innego. MCSF pokazuje mi się tylko i wyłącznie wtedy, gdy silnik pracuje na, powiedzmy, ponadprzeciętnym obciążeniu.
Np. jadę sobie pod górkę i chcę ostrzej przyspieszyć. Pedał gazu w dół, obroty rosną i na tablicy MCSF. Pedał zwolniony i przyspieszanie delikatne - jest ok. Jadę po równym i pedał w podłogę - jest ok, obroty suną w górę jak szalone nic się nie dzieje. Kolejna górka i próba ostrzejszego przyspieszenia - MCSF.
Byłem na diagnostyce (sam się kabla jeszcze nie dorobiłem) i nic - żadnych błędów, nic. Mechanik sprawdzał turbinę, podobnież ok, ale to było w normalnym warsztacie, nie u speców od turbin. Filtr paliwa nowy, paliwo leje w zasadzie tylko premium, zawór redukcyjny wyczyściłem wg opisu tutaj.
Zastanawiam się czy jechać do jakiegoś warsztatu od turbin i dać ją do diagnozy i ew. naprawy czy szukać przyczyny gdzie indziej?