Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

Cytat:

---

Napisał mirekmiras

Czyli teraz najprawdopodobniej teraz ładowanie działa Ci prawidłowo. Czyli przy hamowaniu silnikiem masz wyższe napięcie, a przy jeździe z gazem niższe. Oznaczałoby to, że akumulator jest naładowany. Oczywiście nie w 100 %, bo kolega epsonix wyjaśniał że aku daje się naładować jak dobrze pamiętam, chyba do 80 %, bo tak ten system działa.

---

Tzn. ja nigdy wcześniej ani teraz nie widziałem znacznej zmiany ładowania przy hamowaniu silnikiem (ani wtedy, gdy gdy skrzynia sobie redukuje, ani wtedy gdy wchodzi w żeglowanie). Miałem 14.6 zawsze, teraz to 12.6 - a tylko czasem (ale nie przy okazji hamowania) skacze do 14.6. W sumie trochę inne warunki mam teraz - po tej akcji z rozładowaniem już drugi dzień jeżdzę z wyłączonym infotainment-em, bez wiatraków, w telefonie wyłączyłem bluetooth. Jest piękna, błoga cisza :) Przy okazji - czy ktoś wie, jaki dystans (jazda bez zatrzymywania, około 80-120 km/h) naładuje do tych 80% akumulator?

Cytat:

---

Napisał Co-driver

Tzn. ja nigdy wcześniej ani teraz nie widziałem znacznej zmiany ładowania przy hamowaniu silnikiem (ani wtedy, gdy gdy skrzynia sobie redukuje, ani wtedy gdy wchodzi w żeglowanie). Miałem 14.6 zawsze, teraz to 12.6 - a tylko czasem (ale nie przy okazji hamowania) skacze do 14.6. W sumie trochę inne warunki mam teraz - po tej akcji z rozładowaniem już drugi dzień jeżdzę z wyłączonym infotainment-em, bez wiatraków, w telefonie wyłączyłem bluetooth. Jest piękna, błoga cisza :) Przy okazji - czy ktoś wie, jaki dystans (jazda bez zatrzymywania, około 80-120 km/h) naładuje do tych 80% akumulator?

---

Niestety, nie mogę się dokładnie wypowiedzieć, jak ten system ładowania działa w Giulii, ale z tego co czytam na przestrzeni już długiego okresu, wnioskuję, że działa on bardzo podobnie, jak w Giuliettcie. Z tego co zaobserwowałem u siebie, jeśli akumulator nie jest naładowany do jakiegoś tam poziomu, np po tygodniowym postoju, napięcie ładowania zawsze będzie wynosiło 14,1 - 14,2 V. Jeśli przejadę powiedzmy ok 100 km, przy ponownym uruchomieniu samochodu powiedzmy po godzinie, IBS rozpozna, że aku jest już wystarczająco naładowany, zaczyna się ten niby inteligentny system ładowania. Czyli przy hamowaniu silnikiem (ale przy prędkościach powyżej gdzieś ok 90 km/h), napięcie ładowania wzrasta do 15 V, podczas jazdy z wciśniętym pedałem gazu napięcie utrzymuje się w granicach 13,5 V. Mogłeś po prostu mieć wcześniej nie doładowany aku, dlatego system trzymał Ci cały czas napięcie na poziomie 14,2 V. Dodatkowo w trybie żeglowania nie będziesz miał wzrostu napięcia, gdyż nie ma tu hamowania silnikiem.

już nie bardzo mi się chcę 20ty raz opisywać jak to działa. w skrócie:
1.do SoC75% ładowanie jest cały czas ok 14.6V (ale nigdy żadne 15V o któych tu wspominano)
2.powyżej 75% zaczyna obniżać, linowo do 12.7V przy 85%
3.powyzej 85% jest już 12.7V
4.przy hamowaniu dla #2 i #3 wzrasta napięcie ładowania

S&S załącza się powyżej 65% SoC (masa innych kryteriów też ma być spełniona), w każdym razie o ile auto nie robi codziennie dużychc przebiegów to S&S trzyma aku w okolicach 65%+-kilka a to niezdrowe dla aku na dłuższą metę, stąd ja zalecam wyłączanie S&S przynajmniej jeździ się o te 10% wyżej - zawsze coś (większy zapas i wolniejsze starzenie się aku).

poniżej 50% nie działa ogrzewanie tylnej szyby/lusterek/dysz spryskiwaczy, a poniżej ok 35% również grzanie kierownicy/foteli.

system zaprojektowany przez AR może sprawdza się jako tako w autach które dużo jeżdżą km dziennie i to mix miasto (tu S&S działa dla ekologii) + trasa (tu się podładowuje, szczególnie na zakorkowanych drogach gdzie będzie hamowanie czyli wyjdzie się potencjalnie powyżej 80% naładowania), ale w 95% aut rzeczywistych się nie sprawdza.

Z doświadczenia, auta które do mnie przyjeżdżały (ok 100) to tylko 2 miały powyżej 80% naładowania - oba to takie które codziennie są w trasie długiej, reszta to od 30 do 80%), większość 60-75

Czyli w sumie nic nie można zrobić jak jeździsz miasto praktycznie bez tras, nawet jak podładujesz aku prostownikiem to i tak system powoli mu się rozładować do ~65%.

wyłączać S&S, przynajmniej te 100-75% będzie trwało przez znacznie dłuższy czas (a nie dwie przejażdźki z paroma S&S) a poniżej może nie zejdzie. prototyp oszukiwacza IBS zrobiłem w zeszłym roku, niestety do przeniesienia projektu do urządzonka mniejsze niż pudełko zapałek nie doszło bo nie do zrobienia homologacja na to :(
z resztą dzisiaj ciężko cokolwiek produkować - procków nie da się kupić nigdzie pod nowe produkcje dezaktywatora - od kilku mcy czekam i nawet terminu nie dostałem, za 2 mce to będę chyba kupował cokolwiek i przeprojektowywał płytkę żeby mieć dostępność dezaktywatorów S&S

Dla mnie wyłączenie S&S po odpaleniu silnika to od dawna odruch jak zapięcie pasów. Mieszanie w IBS nie brzmi jak coś co bym chciał mieć w swoim aucie, wystarczy ten jeden promil szans że coś pójdzie nie tak w sytuacji awaryjnej.

nie ma ryzyka ale to nie do zhomologowania sprawa a nawet jesli to w zbyt duzych pieniadzach niestety. takie czasy, duzi tylko moga to zrobic (i chinczyk na ali ktory leje na przepisy)

Ja swoim Stelvio Q jezdze obecnie sporadycznie, raz na kilka dni robie 15-20 km, wyłączam S&S i jak do tej pory nic się nie dzieje z aku, wszystko działa i odpala -nie chce zapeszac. Samochód jest z 2019 r i kupiłem go z wyprzedaży także sporo stał na placu. Obecnie o dziwo po klilku dniach czy tygodniu stania nic się nie dzieje, a od klku miesiecy tylko miasta co kilka dni zero trasy. Tak sie zastaniwam czy nie kupić jakiegoś CETEKa który profilaktycznie bedę podłaczał jak samochód stoi. Obecnie bedzie stał częściej bo uruchomiłem skuter. Może polecice jakies rozwiazania , jakiegoś CETEKa a może warto kupić taki power bank boost CETEKa? Może ktoś coś polecił żeby iniknąć problemów

Ja mam taki tani mikroprocesorowy SENA, tytuł aukcji w allegro:
PROSTOWNIK ŁADOWARKA Z MIKROPROCESOREM 12V 6V 4A

Mały poręczny, wygodne krokodylki.
Potrzebowałem kupić szybko, ale z tego co widzę to podobne tryby pracy i sekwencja ładowania jak w CTEK.
Podpinam co jakiś czas pod maską, plus pod czerwoną klapką minus na bolcu. Zostawiam na noc, rano gotowe. Żadnych błędów czy innych problemów.

Polecam prostownik z Lidla. Mam wersję Ultmate Speed ULGD 3,8 A
Tryby pracy identyczne jak w CTEK za 5-6 razy niższą cenę (po 50 zł. ostatnio leżały wersje z prądem 5A).
Wystarczy kilka godzin, żeby naładować aku do pełna.