Napisał
AdiCarrion
Widzę,że Panowie dość mocno są przekonani,że od 2035 nie będzie można sprzedawać aut spalinowych.
Tyle tylko,że będzie można pod warunkiem,że auto będzie mogło jeżdzić na biopaliwie.
"Będzie mogło", a nie "musi jeżdzić na biopaliwie".A może praktycznie każde.Oczywiście w dłuższej perspektywie wymaga to małej ingerencji w silnik z powodu korodujących właściwości biopaliw,czy trudniejszym rozruchem przy dużych mrozach (niektórzy producenci zresztą już poradzili sobie z tymi problemami).
"Drobny" szczegół jest taki,że nikt nie będzie nikogo zmuszał do tankowania aut biopaliwem.Po prostu dystrybutory z biopaliwami będą pełniły rolę ozdobną.