Żałuję, że alfa nie zdecydowała się wypuścić Giulietty w nadwoziu kombi. Ta ze zdjęcia wygląda świetnie.
Printable View
Żałuję, że alfa nie zdecydowała się wypuścić Giulietty w nadwoziu kombi. Ta ze zdjęcia wygląda świetnie.
Nie zdecydowała się bo było by to takie samo kombi jak peugeot 206 - czyli kompletna lipa jeśli chodzi o cechy użytkowe.
Większość tych aut taka właśnie jest, pseudo pakowne combi które nazwą i kształtem nadwozia mają przyciągać klientów.
Jeśli combi ma być prawdziwym autem nie może być a. ładne lub b. małe - jeśli ma być ładne musi być duże, żeby zgubić w bryle kształt klockowatego bagażnika który musi taki być, aby był funkcjonalny i pakowny.
Nie do końca... 307 SW wygląda nieźle, długość ma prawie identyczną jak Giulietta, a bagażnik jest BARDZO duży.
Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
Kwestia gustu - dla mnie to taki sam klocek jak Ford Focus 1 czy 2 generacja. Prawdziwe kombi to auta typu Audi a6, Ford Mondeo, skoda Superb/Octavia - auta z realnym bagażnikiem a nie przyczepionym lekko powiększonym - nieustawnym kufrem.
Combi to bagażnik 550l + ustawny, to jest combi jak komuś potrzeba.
Trudno oczekiwać, żeby kombi wyglądało jak Maserati Gran Turismo... Zresztą, 159 SW też wygląda jak klocek, tyle że ładniejszy. A okupione jest to bagażniczkiem 445 litrów. 307 ma 520 litrów i naprawdę nie widzę potrzeby, żeby mieć większy, chyba że ktoś wozi ziemniaki na giełdę warzywną - ale wtedy lepiej kupić dostawczaka. Co do ustawności, to wiozłem już w tym pralki, telewizory kineskopowe 29 cali, plazmę 42 cale, materac 120 x 200 cm, jakieś mebelki itp.
Dla mnie kombi to auto które można zapakować graty na wakacje i do tego nie wyglądające topornie, a takich mało.
Te wszystkie kompakotowe combi to moim zdaniem ćwierć lub pół środki - dlatego moim zdaniem dobrze, że julka w takim nadwoziu nie wyszła- bo albo straciła by na urodzie sporo, albo na walorach użytkowych.
Mnie osobiście combi nie przekonuje - dlatego brak w ofercie juki w combi mi nie przeszkadza.
Cóż, Giuliettą spokojnie się da zapakować na wakacje z jednym dzieckiem i spacerówką (więc dwójka bez wózka raczej też bez problemu), a w kompaktowym topornym kombi byliśmy w trójkę dorosłych na kilka dni w Budapeszcie i jeszcze wieźliśmy rzeczy znajomych z drugiego samochodu :).