No i super! :) Zazdroszczę podłogi :D Moja póki co jest w opłakanym stanie, ale to kwestia czasu i pieniędzy ;)
Bardzo cieszy oko jej wygląd, a duszę to że jej nie sprzedałeś jednak :) Dobrze że o nią dbasz :)
No i super! :) Zazdroszczę podłogi :D Moja póki co jest w opłakanym stanie, ale to kwestia czasu i pieniędzy ;)
Bardzo cieszy oko jej wygląd, a duszę to że jej nie sprzedałeś jednak :) Dobrze że o nią dbasz :)
hitman047 - który rocznik Twojej? Moja jest z 2000 i podłoga nie ma dziur. Jest trochę nalotu na progu, ale nic nie przeżarło póki co.
Kupiłeś dziada zajechanego i sie dziwisz kup zadbany egzemplarz i bedzie wszystko ok. ;)
Kolego orientowałeś się ile będzie kosztować naprawa tych pęcherzyków na dachu ?
- - - Updated - - -
Kolego orientowałeś się ile będzie kosztować naprawa tych pęcherzyków na dachu ?
Jeżeli do mnie kolega pije na temat "dziada zajechanego" to polecałbym najpierw przejechać się moją Alfą, pooglądać itp. a później oceniać ;)
Moja Alfa to rok 1999 - nie wiem jak było po 99, ale jeżeli ktoś z Was ma przed 2000 i nigdy nie robił podłogi (ani konserwacji ani niczego) to napewno nie ma lepiej niż ja :D Daję głowę że może być tylko gorzej ;) To że tego nie widać to nie znaczy że tego nie ma :) Polecam wejść pod auto ze śrubokrętem :P
Może alfa coś poprawiła? Poza tym rdza to nie wstyd. :)
bardzo dobrze kolego ze sie nie poddales, dbaj o nia tak dalej wymieniaj wszystko na biezaco a nigdy sie na niej nie zawiedziesz :)
ja kupiłem auto od włocha jest dużo braków ale cóż ona ma być moją służącą zrobiłem zawias rozrząd i wyciskam z niej wszystko bo stworzyli ją po to żeby robiła to co jej każe no i jest uległa to w niej kocham. Jak będziesz tak psioczył na forum to lepiej kup sobie Mazdę bo Alfa to auto dla wybrańców umiejących korzystać z jej przeznaczenia .