gdybyś zalał pochłaniacz oparów paliwa autko nie wyjechałoby już ze stacji o własnych siłach.
Printable View
Mam pytanie- przepraszam jeśli juz było a nie widzę tego wątku- spalanie w trybie np. po zerowaniu B i przejechaniu 20minut pokazuje srednie 10l/100 a wykres słupkowy ok 8l- to jest taki gadżet i głupoty pokazuje?
Wykres słupkowy nie uwzględnia chwilowych wartości spalania powyżej 15l/100 km. Dlatego jest kompletnie bezużyteczny.
Średnie spalanie z urlopu w Chorwacji (Giulia Q4 benzynium 280KM). Przejazd trasą Niemcy-Austria-Słowenia. W Niemczech tempomat na 149.
Zaskakujące było średnie spalanie z dystrybutora na autostradzie w Słowenii (206km) - 6,36L/100km.
Załącznik 273041
To diesel, czy benzyna?
W mojej Q4 280KM do Chorwacji wyszło 7.2, tempomat praktycznie cały czas na 120km/h, cztery dorosłe osoby+ wypełniony po brzegi bagażnik, mało wyprzedzania, i korki tylko w PL, przed Częstochową. Ze średnią poniżej 7 nie zszedłem ani na chwilę, musiałbym pewnie jechać koło 90-100km/h, żeby mieć w okolicach 6-6,5l/100km .
Opisana przeze mnie sytuacja ma swój epilog.
Reklamacja założona na stacji paliw została oczywiście odrzucona (wytłumaczenie sprowadziło się do tego, że całkowita pojemność układu paliwowego jest większa niż nominalna objętość zbiornika; niestety argument mówiący, że układ paliwowy nie był pusty w momencie tankowania, nie przemówił do właściciela). Idąc wiec za radą użytkowników forum zgłosiłem sprawę do Okręgowego Urzędu Miar. Dzisiaj rano otrzymałem urzędowe pismo o wynikach przeprowadzonej kontroli. UOM stwierdził cytuję "brak cech urzędu zabezpieczających" w wyniku czego nałożono na stację mandat. Podejrzewam, że autor miał na myśli brak wewnętrznego układu zabezpieczającego w pistolecie.
Przejeżdżając wczoraj wieczorem obok nieuczciwej stacji zauważyłem, że 1 z 2 zainstalowanych dystrybutorów został wyłączony z eksploatacji.
Fajnie jest że ktoś jednak nie jest obojętny na takie działania oszukujące klienta. Stacja sama nie musi mieć jakiś przeglądów dopuszczających do sprzedawania paliwa itp. Masz teraz papier to jeszcze raz pisz skargę na stacje.
To może zwróć się do OUM z zapytaniem, czy wykonywano pomiary czy tylko stwierdzono brak ocechowania (pewnie jakiejś plomby) i czy Twój zakup mógł być odmierzony błędnie.
Intermarche w Rawie Mazowieckiej. Paliwo kupują od Orlenu.
Ja średnio 13.6l/100km mam z jazdy po mieście, w rybie A/N, bez szaleństwa, BA! nawet jeżdżąc dość płynnie i ekonomicznie trudno zejść w mieście poniżej 12,5-13l. Piszę o centrum i dzielnicach ościennych Warszawy. Tryb mieszany 50/50 miasto/trasa, ok 10,5 litra. Trasa zależy, krajówki 8-9l, jak powoli jadę w zgodzie z przepisami na dusigrosza to nawet poniżej 7, ekspresówki/autostrady 7-8 litów przy normalnej jeździe w zgodzie z ograniczeniami, jak trochę szybciej to spokojnie 9-10l.
Ostatnia trasa z Pomorza do Zakopanego i z powrotem (1350km, z tego 1000km ostrej jazdy po A1 - z wyjątkiem okolic węzła bełchatowskiego - i po A4), tryb D, 4 dorosłych, pełen bagażnik - spalanie faktyczne 9,6. Uważam to za fajny wynik.Ostatnie dwa miesiące jazd po pojezierzu w trybie N - spalanie 10,6.
Wciąż nie wiem jak to robicie. Dzisiaj trasa Szczecin - Słupsk i z powrotem. W większości eską i trochę po mieście. Spalanie ponad 13l/100. Fakt, momentami 170 było :) i więcej, ale wówczas wskaźnikowi zużycia brakowało skali.
U mnie w 2.0 200 KM z GPF średnia z 12 tys. kilometrów (praktycznie od nowości) wychodzi 11.7 l/100 km - stosunek trasy do miasta około 50/50, w mieście krótkie odcinki - rzadko kiedy uda mi się zejść poniżej 15 l jeżdżąc po samym mieście, trasy zazwyczaj autostrada ekspresówka 140 km/h w górę (do aktywacji syreny znajdującej się na prawym fotelu :D).
Najniższe wskazanie to około 7.2 l - kilkadziesiąt kilometrów krajówkami 110 - 130 km/h bez niepotrzebnych przyspieszeń i hamowań - mały ruch, szybko urosło po wjeździe na ekspresówkę. Najwięcej około 35 l/100km - wyliczone ze zwiększenia średniej ogólnej, po track dayu na torze w Modlinie :).
W moim sofcie komputer w punkt trafia ze spalaniem, ewentualnie zdarza mu się zawyżyć o 0,1-0,3 l/100km.
Bardzo podobne wyniki w mojej 2.0 200 koni, wyprodukowanej jeszcze przed GPF.
Średnia z ostatnich 3.5k jeżdżonych miasto trasa 50/50 to 11.3. Na autostradzie przy 140km/h z lekkim plusem (bardzo wrażliwa syrena na prawym fotelu ;) ) około 8 litrów a najniższe spalanie to około 5 litrów przy powrocie do Warszawy późnym wieczorem znad morza przez objazd lokalnymi drogami połnocnego Mazowsza w kawalkadzie aut trzymającej tempo poniżej 100 km/h (i w trybie "A", by sprawdzić jak ekonomiczna taka zupełnie nieemocjonująca jazda może być).
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Na nadwrażliwe syreny polecam:
1) korzystanie z ekonomizera na ekranie między zegarami :D
2) powolne zwiększanie prędkości do założonej wartości - wiem, że to żadna frajda ale syreny często bardziej reagują na drugą pochodną drogi po czasie niż na samą prędkość :)
Kluczem jest stopniowe przyzwyczajanie do coraz wyższych prędkości no i przyspieszeń - mój egzemplarz bardzo dzielnie zniósł bycie pasażerem na 3 z 5 sesji jazd wolnych na torze Modlin :) pozostałe sesje opuściła ze względu na chorobę lokomocyjną, która w warunkach drogowych nigdy się nie ujawnia :D.
Żeby nie robić totalnego offtopu (i nie podpadać moderatorom na stracie :)) pochwalę się moim zdaniem najbardziej optymalnym wynikiem spalania i średniej prędkości:
153 km/h i 10.2 l/100 km na trasie Warszawa-Wrocław (do zjazdu z obwodnicy Wrocławia, w mieście prędkość średnia bardzo szybko zaczęła spadać).
Z tego co widzę Giulia przy krótkich trasach w mieście pali b.dużo, gdy jest zimno to na trasie do 10km nawet nie zdąży się dobrze rozgrzać i na rozgrzewaniu wskazanie jest 15l/100 a więc dokładnie nie wiadomo ile. I to nawet bez wchodzenia na obroty, wiadomo przy zimnym to szkodzi.
Serio benzyna 2.0 nagrzewa sie tak dlugo w chlodniejsze dni? To nagrzewanie godne diesla, po benzynie bym sie tego nie spodziewal.
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
bzdura- Stelvio 280 leci ciepło po ok 200 metrach przy temp zewn ok 7-8 stopni. 3 kreski na temp oleju mam po ok 3 kilometrach
Ciepłe powietrze z nawiewów nie oznacza optymalnej temperatury oleju w silniku.
Gdzieś, kiedyś usłyszałem, że dobry = wydajny silnik to właśnie ten, który długo się nagrzewa.
Tak i nie. Diesle długo się nagrzewają, bo mało energii idzie w straty w postaci ciepła, co oznacza, że silnik charakteryzuje się wysoką sprawnością. Przykładowo Ford Focus z silnikiem benzynowym 1.0 Ecoboost bardzo szybko łapie temperaturę pracy dzięki zastosowaniu ciekawych zabiegów w postaci np. żeliwnego bloku silnika, sprzęgła na pompie cieczy, dodatkowych obiegów, które pozwalają płynom smarnym uzyskać szybko optymalną temperaturę pracy. Nie wiem jakie rozwiązania zastosowano w 2.0 TBi ale w mojej ocenie Giulia nie rozgrzewa się wolno, niestety spalanie w pierwszych kilometrach to znacznie ponad 15l. Ten typ tak ma- lekka jednostka napędowa, 280KM, 400Nm dobra krzywa momentu i mocy musi wiązać się z dużą konsumpcją paliwa. Jeżeli dodać do tego szybką hydrokinetyczną skrzynię biegów to osiągamy wysokie wyniki spalania- zwłaszcza na krótkich dystansach i przy "nerwowej", niepłynnej jeździe.
Ten 2.2 diesel w moim odczuciu, rozgrzewa się przeciętnie jak na diesla. Ale on jest fabrycznie docieplony matami i do tego miska olejowa też jest docieplona z zewnątrz.
Niby 2.0 benzyny BMW, Mercedesa czy VW są gorsze od Alfy? Każde z tych silników są bardzo dobre z jedna różnicą: Alfa pali duuuużo więcej od konkurencji. Na forum z żadnej z tych Marek wątek o spalaniu nie ma tylu stron:) To Was boli, bo 15 litrów to miałem ostatnio średnio w 4.4 v8 530KM Bmw 850i, która miażdży Veloce osiągami, dźwiękiem itd.
Amen.
2.0 280 KM w Stelvio zmieści się w 12 l jeżdżąc po Warszawie? Nie mówię tu o wpychaniu się w największe korki w godzinach szczytu, raczej o standardowej, miejskiej jeździe od świateł do świateł, piesi etc.
Nie przypominam sobie, by ktoś pisał tu, że są gorsze, z pewnością nie w cytowanej przez Ciebie wypowiedzi. Spalanie to wypadkowa tak wielu czynników zależnych od kierowcy, że to niemiarodajne. I nie widzę, żeby coś kogoś bolało, użytkownicy wymieniają się uwagami, z reguły życzliwymi. A tak w ogóle to po co tu zaglądasz skoro AR Cię nie interesuje? Ja np. nie śledzę forów marek, które mnie nie interesują, szkoda czasu...
Wyczuwalny flaimbait. Ale:
Tak na przykład bmw 3 / alfa gulia i bmw x3 / alfa stelvio przy mocy 252 dla bmw i 280 dla alfy, oczywiście w benzynie, pali mniej tylko o litr średnio w bmw.
Więc - nie wiem czy jest o czym mówić ;-)
Myślę że w konkurencyjnych niemieckich autach dużo więcej ludzi jeździ dieslami co zupełnie zmienia perspektywę.
A ci co mają benzynę to w pełni świadomie (raczej w kierunku osiągów).
Oryginalny problem wciąż ciekawy.
Jak dla mnie w dieslu potrzebna jest dodatkowa nagrzewnica tak z zasady.
Fajnie że silnik benzynowy w alfie się szybko nagrzewa.
Jeżeli jeździsz spokojnie, ulicami bez częstych skrzyżowań, sygnalizacji, z podwyższonym ograniczeniem prędkości i umiarkowanym ruchem to może 12 z hakiem uda się osiągnąć. Giulia pali mi 13-14l w Warszawie. Dużo zależy od tego jak długie odcinki pokonujesz, jak często są zakorkowane, ile masz skrzyżowań i sygnalizacji świetlnych itd. Jazda po centrum Warszawy wiąże się ze spalaniem ponad 14 litrów i nie da się zejść w tym rejonie niżej. Dzielnice ościenne, korzystanie z dróg z podwyższonym ograniczeniem prędkości, na których są skrzyżowania bezkolizyjne (POV, Trasa Toruńska, Trasa Łazienkowska itd.), i uda się jechać płynnie bez zatrzymania to może do okolic 12-13 uda się zejść. Stelvio pali na pewno więcej od Giulii.
Kolego, wręcz przeciwnie! Uwielbiam Alfy, szczególnie Giulie Veloce, ale nie jestem bezkrytycznym impertynentem, dlatego jestem świadomy wad tego auta. A oprócz tego, ze w wielu kwestiach jest niedopracowane ( np. idiotyczny system zarządzania energia, sprawiający wiele problemów użytkownikom, niedzisiejszy system inforozrywki i właśnie zbyt wysokie spalanie ) to uważam, ze jest to wspaniały samochód, który sprawia bardzo dużo frajdy z jazdy!
Zazdroszczę Wam, ze potraficie wybaczać te bolączki w codziennym użytkowaniu bo ja nie potrafię:) Tym bardziej, ze Veloce to żadna okazja cenowa.