Przy zakupie diesla w automacie polecam podłączyć się pod sterownik skrzyni i zobaczyć błędy. Niestety AISIN w okolicach 200-250 tys km przebiegu często wymaga małego lub większego remontu.
Printable View
Przy zakupie diesla w automacie polecam podłączyć się pod sterownik skrzyni i zobaczyć błędy. Niestety AISIN w okolicach 200-250 tys km przebiegu często wymaga małego lub większego remontu.
i znowu mam zagadkę: czy wyskakująca ramka (plastik) mieszka ręcznego przy zaciąganiu to też standard? jak sobie z tym ewentualnie poradzić?
Nie standard:) U mnie siedzi mocno skubana:D
Przymierzam się do zmiany auta, gdzieś w połowie roku. Zastanawiałem się nad 159/166, ale co może być następcą 164 jak nie 166 :D Szukać będę modelu po liftingu.
Chciałbym 3.2 V6, najlepiej TI, jednak w granicach 18 tysięcy raczej nie uda mi się takiej dostać, do tego narzeczona suszy głowę, że "ma być ekonomiczniej" :D
Wybór padnie więc raczej na 2.4 + jakieś czipowanie i tu pierwsze pytanie, czy "bezproblemowo" osiąga się te 200KM? Czy większe mody potrzeba wdrażać? Duża różnica będzie w spalaniu? Przy 164 V6 12V i 180 konikach, w trasie w granicach 130km/h mam spalanie rzędu 9 litrów. Jakiego spalania mogę spodziewać się przy 2.4 i fabrycznej mocy, a jakiej po czipowaniu?
Chcę skrzynie manualną, obawiam się jednak dwumasy... Z drugiej strony zaś, wiadomo że na pewno remont automatu jest droższy niż wymiana dwumasy.
To tyle, czekam na odpowiedzi :)
Pozdrawiam.
200 koni zrobi się samym programem ,spalanie ja miewałem w granicach 7 litrów w trasie ( miałem automat )
Jeżeli jtd z automatem to odpada chip. Z manualem nie ma problemu nawet powyżej 200KM.
Podstawowy remont automatu wychodzi tyle co sprzęgło i dwumas w manualu, w tych jednostkach też trzeba się liczyć z regeneracją/naprawą półosi, bo padają, ceny nowych trochę zabijają. NA Twoim miejscu szukał był 3.2 V6 i do tego LPG, jest chyba taka w bazarze. Przy tym aucie uważam, że będziesz miał podobne koszty utrzymania, a więcej frajdy i nie będziesz musiał chipować, chyba,że na 280 KM:P
Na manualu w trasie zejdziesz ponizej 7 litrow spokojnie, sadze ze kolo nawet 6. W automacie przy 120-150 wychodzi mi ok 6,5-6,6 a manual na pewno mniej pali bo kolega Andrzej zrpbil na baku ponad 1000km, mi w automacie udalo sie ok 950km wiec na pewno manual z pol litra mniej pali. Oczywiscie jazda na tempo.
ja mam 2.4 20v w automacie i mam 210 KM.
Grunt to dobry program, tak aby duży moment na dole nie zabijał skrzyni.
Moja idzie równo do czerwonego pola praktycznie na każdym biegu.
Co do spalania to w mieście ok 10 litrów (Wrocław) a w trasie to zależy od prędkości ale średnio niecałe 7 litrów.
Napewno manual daje więcej frajdy ale to już ty musisz zdecydować czego szukasz.
Ja jestem swolennikiem manuala ale jazda tą 166 sprawia mi ogromną przyjemność.