Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

Cytat:

---

Napisał igijak

Giulia, 200KM TB, przebieg ok 27kkm.

Kilka tygodni temu wyskoczył mi błąd: SS nie dostępny, zaświeciła się kontrolka check engine i dostałem komunikat "Skontroluj silnik". Zadzwoniłem wtedy do ASO i umówiłem się na za kilka dni na sprawdzenie, o co chodzi.
Po zrobieniu kilkudziesięciu kilometrów kontrolka jednak zgasła, SS działa normalnie - jeszcze przed terminem umówionym w ASO. I tutaj mój pierwszy błąd - zadzwoniłem tam, powiedziałem, że zgasło, więc powiedzieli mi, że nie mam co przyjeżdżać, bo oni i tak nie odczytają historycznego błędu (czy to jest w ogóle możliwe? Nie jest tak, że wszystkie błędy gdzieś się logują do późniejszego odczytu?) - no i odpuściłem i olałem temat.

Teraz, po kilkuset przejechanych kilometrach znowu wyskoczył mi błąd. Znowu, tak jak w pierwszej sytuacji zaskoczyło mnie to na wyjeździe, dzwonię więc znowu do ASO, ponieważ chcę się umówić już po powrocie. No i teraz hit - przez cały sierpień elektryk jest na urlopie, a on jest potrzebny, żeby odczytać błędy. Czyli co, przez miesiąc ASO nie może naprawiać samochodów, bo nie ma kogoś, kto obsłuży komputer, czy po prostu mnie olali?

Niemniej, podjechałem do "zwykłego" mechanika, który był w stanie odczytać mi błędy jak poniżej. Czy jest to coś, czym powinienem bardzo się przejmować? Czeka mnie jeszcze 300km powrót do Warszawy - mam nadzieję, że inne ASO mnie przyjmie.

Załącznik 279907

---

Hej!

Wydaje mi się, że możesz mieć problem z akumulatorem. Zmierz napięcie spoczynkowe na aku. Jak jest zbyt niskie napięcie zasilania to wariują poszczególne moduły.

Witam

Potrzebuje sensora/czujnika zamknięcia maski to Giulii :) orientujecie się może czy da się dokupić sam? Bądź z jakich samochodów można zrobić przeszczep :D
Dzięki!

zamek do wymiany :)

Cześć,

Panowie, padł mi akumulator w Giulia my2020. W niedziele zrobiłem trase 300km, we wtorek 50km, a w środe (po 23h od ostatniej trasy) już nie byłem w stanie otworzyć samochodu pilotem (rozładowany aku). ASO elektryk dopiero na 9 sierpnia, mam podejrzenie że zaparkowałem bliżej ściany na parkingu podziemnym i wyczytałem gdzieś kiedyś że Giulia dostaje "szajby" jak sie zaparkuje tyłem blisko ściany (czujniki czy coś wariują, komunikaty o wykryto próbe włamania). Nie wiem ile w tym prawdy. Po podłączeniu kablami, zrobilem trase 50km i od tamtej pory wszystko ok. Drugie podejrzenie jest takie że wyłączyłem samochód z włączonym wstecznym i może tam coś spowodowało że czujniki/kamera sie nie wyłączyła. Zdarzyło sie wam coś podobnego? Giulia ma rok.

Cytat:

---

Napisał lukeb4

Cześć,

Panowie, padł mi akumulator w Giulia my2020. W niedziele zrobiłem trase 300km, we wtorek 50km, a w środe (po 23h od ostatniej trasy) już nie byłem w stanie otworzyć samochodu pilotem (rozładowany aku). ASO elektryk dopiero na 9 sierpnia, mam podejrzenie że zaparkowałem bliżej ściany na parkingu podziemnym i wyczytałem gdzieś kiedyś że Giulia dostaje "szajby" jak sie zaparkuje tyłem blisko ściany (czujniki czy coś wariują, komunikaty o wykryto próbe włamania). Nie wiem ile w tym prawdy. Po podłączeniu kablami, zrobilem trase 50km i od tamtej pory wszystko ok. Drugie podejrzenie jest takie że wyłączyłem samochód z włączonym wstecznym i może tam coś spowodowało że czujniki/kamera sie nie wyłączyła. Zdarzyło sie wam coś podobnego? Giulia ma rok.

---

Zdarzyło sie że w alfach są słabe akumulatory i lądowanie. Na tym kąciku możesz poczytać o tym przez pare godzin.

Cytat:

---

Napisał lukeb4

Cześć,

Panowie, padł mi akumulator w Giulia my2020. W niedziele zrobiłem trase 300km, we wtorek 50km, a w środe (po 23h od ostatniej trasy) już nie byłem w stanie otworzyć samochodu pilotem (rozładowany aku). ASO elektryk dopiero na 9 sierpnia, mam podejrzenie że zaparkowałem bliżej ściany na parkingu podziemnym i wyczytałem gdzieś kiedyś że Giulia dostaje "szajby" jak sie zaparkuje tyłem blisko ściany (czujniki czy coś wariują, komunikaty o wykryto próbe włamania). Nie wiem ile w tym prawdy. Po podłączeniu kablami, zrobilem trase 50km i od tamtej pory wszystko ok. Drugie podejrzenie jest takie że wyłączyłem samochód z włączonym wstecznym i może tam coś spowodowało że czujniki/kamera sie nie wyłączyła. Zdarzyło sie wam coś podobnego? Giulia ma rok.

---

Niue ktoś zaprzeczy, bo nie wierzę w to co czytam... aku się rozładował od parkowania na wstecznym czy tylem przy ścianie... śmiechu warte...

Cytat:

---

Napisał lukeb4

Cześć,

Panowie, padł mi akumulator w Giulia my2020. W niedziele zrobiłem trase 300km, we wtorek 50km, a w środe (po 23h od ostatniej trasy) już nie byłem w stanie otworzyć samochodu pilotem (rozładowany aku). ASO elektryk dopiero na 9 sierpnia, mam podejrzenie że zaparkowałem bliżej ściany na parkingu podziemnym i wyczytałem gdzieś kiedyś że Giulia dostaje "szajby" jak sie zaparkuje tyłem blisko ściany (czujniki czy coś wariują, komunikaty o wykryto próbe włamania). Nie wiem ile w tym prawdy. Po podłączeniu kablami, zrobilem trase 50km i od tamtej pory wszystko ok. Drugie podejrzenie jest takie że wyłączyłem samochód z włączonym wstecznym i może tam coś spowodowało że czujniki/kamera sie nie wyłączyła. Zdarzyło sie wam coś podobnego? Giulia ma rok.

---

Ani parkowanie, ani wsteczny nie spowodowały rozładowania. Po wyłączeniu na automacie przechodzi zawsze w P, na manualu też się nie rozładuje (po wyłączeniu zapłonu wyłącza światła wsteczne). Uważaj na aplikację Alfa Connect. Łączy się z modułem w aucie, może trochę energii pobierać, może bawiłeś się aplikacją? Może niechcący kilka razy otworzyłeś/zamknąłeś auto (przycisnął się przycisk w kieszeni). Inna przyczyna omawiana tu na forum to to niedokręcone klemy.

Bzdura z tymi czujnikami. Alfa Connect to prędzej, przecież to ustrojstwo ma dostęp do auta nie tylko w trybie odczytu.
Parkuję w garażu 40cm przodem od ściany i zamykam bramę segmentową 3cm za autem, przez ponad 3 lata raz miałem komunikat o "próbie włamania" - jak na uzbrojonym aucie polerowałem szmatką rysę nad drzwiami kierowcy to alarm zaczął wyć, i słusznie (gmeranie przy drzwiach kierowcy, dobra detekcja).

Wyłączajcie Start&Stop to oszczędzicie sobie wielu problemów z ładowaniem aku.

Znacie kogoś w Poznaniu kto na stałe wyłącza start stop ?
i miałem taki przypadek, że blind spot monitoring nie działał lusterka się nie otwierały i awaria SS, przez co nie mogłem odpalić auta ale po 50 próbach udało się i jeździ ewidentnie akumulator do wymiany, dziś te auta mają za dużo elektryki.

Cytat:

---

Napisał Dżejkob

Znacie kogoś w Poznaniu kto na stałe wyłącza start stop ?
i miałem taki przypadek, że blind spot monitoring nie działał lusterka się nie otwierały i awaria SS, przez co nie mogłem odpalić auta ale po 50 próbach udało się i jeździ ewidentnie akumulator do wymiany, dziś te auta mają za dużo elektryki.

---

Mój aku ma 5 lat.. 2 lata stał na placu, odpukać 0 problemów. Zależy kto jak gdzie jeździ. Krótkie odcinki go wykańczają.

Wysłane z mojego SM-G996B przy użyciu Tapatalka