Zawsze można poprosić Piotrka147,on mieszka w Mielnie by obejrzał.Szkoda,że nie ma mnie w ZK,bo już bym lookał:) Jak silnik by się zesrał to ja już wiem co bym tam upchał tylko nie jest tak popularny niestety.
Printable View
Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale z mojego punktu widzenia wolę mieć auto z ograniczonym ryzykiem do minimum.
Tym bardziej, że nie kupuję auta, by je zajeździć na amen, by po zimie wyrzucić na złom.
W ogóle teraz sobie myślę, że ta zielona była w sam raz dla mnie. Tzn. nie mam tendencji do modzenia.
Nie mam też w domu warunków, ani wiedzy, by siedzieć w garażu i dłubać bez końca (chociaż byłaby ochota podłubać trochę).
Wolę więc zapłacić więcej za pewną sztukę, a potem o nią normalnie zadbać.
Masz ładną sztukę, która będzie rodzynkiem - dbaj o nią i tyle, zostaw w oryginale - takie auto zawsze będzie więcej warte :top:
widziałem tą 155 2,5 na parkingu i z tego co widziałem z zewnątrz wygląda nie najgorzej rdzy strasznej nie widać lekkie purchle na prawym tylnym błotniku środek w miarę niezły tapicerka też ,parę razy za nią jechałem to nie wdziałem żeby silnik jakoś szczególnie kopcił,ale to spostrzeżenia pobieżne jak ktoś jest zainteresowany to mogę ją dokładniej obejżeć
Jutro lecimy z [MENTION=19294]maryszkens[/MENTION] obczajać wiśniową z Karkowa. Przy okazji dzięki [MENTION=3001]Dziaru[/MENTION] za dzisiejszy rajd po chyba największym w Polsce zapleczu graciorów do 155. Jeśli jutro pójdzie po mojej myśli to ponegocjujemy te czarne skóry :)
kolejny rodzyn :P:
https://www.olx.pl/oferta/alfa-romeo...tml#43bdb31398
Ja tez :)
bo w czasie kiedy kupowalem ją z kolegą do spółki (on potrzebował zdrowej blachy, ja potrzebowalem foteli recaro :) )
byl w doskonalym stanie (nie wliczajac problemów z odpaleniam w gorace dni, i rozklekotanej stacyjki)
blacha cos po paru wgniotkach tu i tam pod spodem byla 100% igła (jakies 3-4 lata temu)
ja fotele recaro wyszabrowałem, za to do srodka wstawilem te ktore upolowałem od Andrew :DD
Kolege jednak stracil zapal i oddal moja byla 155v6 na zlom, haratajac z niej jedynie najwartsciowsze reczy, silnik gudisy i takie tam
wiec zostalo nam auto (to bordowe) ktore zostalo sprzedane znajomwmu z pracy
Znajomy zmienil barwy klubowe jakies 2 lata temu, wiec kontakt z czlowiekiem jak i samym samochodem sie urwal, wiec ciezko wyrokowac jak to teraz wyglada.
ps. w aucie jest spawany stelaz lusterka.... ot akuratnie o tym w innym wątku była dyskusja :) wiec jak widać się da
W
Tutaj macie jeszcze kilka: http://sprzedajemy.pl/motoryzacja/sa...alfa-romeo/155
uuuuu................. MUCHA NIE SIADA :) aż jutro jade ją ogladać :)