może zainwestujcie w jakies poduszki dla najbardziej dzielnych pochlebców, co by sobie kolanek nie obtarli jak będą klęczeć bijąc pokłony :P
Printable View
Bardzo dobry pomysł, pójdzie to z pieniędzy za zlot - choć miała być już zamawiana Giulia Q :/
Róbta co chceta, ja się nie odzywam, bo ja gorszy sort, na spoty nie jeżdzę (bo nie mam alfy na razie :( ), pewnie jakiś wichrzyciel jestem próbujący rozbić grupę(do spóły z masonami i teletubisiami), jeszcze tu zaraz wpadnie pluton egzekucyjny i mnie z działka przeciwlotniczego, jak w korei, potraktuje :P
Na szczęście, przynajmniej jak ja się pojawiałem, na spoty przyjeżdzało mnóstwo ludzi, którzy zupełnie nie byli zainteresowani tymi wszystkimi szopkami i wiecznym obgadywaniem, i to oni są solą WAH, dla nich warto tam przyjeżdzać, no i dla samochodów rzecz jasna :D
Pozdrawiam :)
A Michał ty ciągle Renia jeździsz:)[emoji48][emoji48][emoji48]nie psuje się:)
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Tak myślałem:)nie ma to jak bezawaryjna komunikacja miejska[emoji2]
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Takie tworzenie grup jest chore bo to już na samym wstępie tworzy podziały miedzy społecznością, ta grupa WAH jest tego dobitnym dowodem
Ja mam tylko jedno pytanie. Kto był na tyle mądry z "szanownej" administracji WAH, aby wrzucić na Facebook grupy zdjęcia samochodów byłych już członków WAH, z widocznymi tablicami rejestracyjnymi, opatrzonymi podpisem:[*] - co chyba kojarzy się dość jednoznacznie. Poziom chamstwa i żenady przekroczył kolejny poziom, i o ile nie wypowiadałem się na ten temat publicznie to teraz już coś we mnie pękło. Czy oprócz telefonów znajomych czy wszystko jest ze mną ok, bo ktoś zobaczył takie głupie zdjęcie, mam się spodziewać czegoś więcej? Jakiś pogróżek? Jak jeszcze się zbłaźnicie?
Czy to nie jest absurdalna sytuacja gdy straszyliście nas GIODO, bo ktoś wypowiedział się na Wasz temat na Facebooku, wskazując kogoś z imienia i nazwiska (ale nie wyzywając go), a sami zrobiliście teraz taki numer?
Zastanawiam się, czy taki klub powinien być nadal firmowany "Alfaholikami", bo to co się tu dzieje od kilku tygodni, to jakiś chory spektakl kilku osób administracji, wobec grupy już kilkunastu, które z WAH odeszły. Włącznie z ostatnim spotem, na którym byłem świadkiem Waszego agresywnego zachowania, że nie wspomnę już o akcji otwarcia drzwi samochodu i wrzucenia do środka pucharu z Forza Italia, byłej organizatorce WAH gdy odjeżdżała. Klasa sama w sobie.
Hahah :) Daaaawno mnie nie było ale widzę że coraz ciekawiej się dzieje, idę po popkorn i piwko :)