Eee no Panowie,nie osłabiajcie mnie:)
Podniosłem auto na podnośniku,podstawiłem lewarek pod wahacz(dla bezpieczeństwa),odkręciłem amortyzator i zacząłem opuszczać lewarek.Lewar się opuścił niżej niż wahacz więc złapałem za niego i pociągnąłem w dół.I w ten sposób sprężyna znalazła się na ziemi:) Nie wyskoczyła tylko wypadła,bo naprężeń już nie było,więc żadne ściągacze nie są potrzebne:)
Montaż w odwrotnej kolejności.