Cytat:
Napisał Lukasz A.
aquarius01 dobrze gadasz :D choc ja sie nie spotkalem jeszcze z uszkodzeniem alternatora uzywajac kabli rozruchowych.Jest to mozliwe aczkolwiek w malym stopniu.Inaczej nie byloby tzw "matek" czyli prostownikow z funkcja uruchamiania auta z padnietym aku.
Dlatego też zaznaczyłem, że mówimy o znacznym poziomie rozładowania aku. Zdrowo poniżej 10 V - jak napisałem "jak się zostawia samochód z włączonym radiem na trzy dni" aby było porównanie - wczoraj na parkingu spotkałem takiego delikwenta, co się dziwił dlaczego po odpaleniu samochodu "z kabla" od kolegi świeci mu się kontrolka ładowania. Ten sympatyczny kolega jeździł Puntolotem z pierwszej serii to przez sentyment do PI trochę mu pomogłem przy okazji, choć konkluzja nie była dla niego miła :D
Lekkie rozładowanie, czyli takie, które nie pozwala jedynie na ruszenie rozrusznikiem to jeszcze nie problem i tutaj zarówno kable rozruchowe jak i "matek" ma sens - przy dużych urządzeniach rozruchowych jest jeszcze sporo automatyki, która zabezpiecza instalację przed pochodnymi dużych prądów w układzie :)