-
Mi na ssaniu też ciężko ustawić właściwe obroty, troche szaleje, ale się tym nie przejmuje.
Nie wiem czy nie zdecyduje sie na rozebranie tych gaźników, skoro mówisz że u Cb taka różnica była, tylko jak to nie okaże się przyczyną, to tylko strace zapewne kupe kasy :/ A jak na razie to mam rozrusznik do roboty:D żebym sie nie nudził...
A jak będziesz miał okazję to zapytaj tego gościa czy gaźniki mogą mieć coś wspólnego z pracą silnika nie na wszystkich cylindrach, w początkowej fazie po odpaleniu. Jak Ci sie chce oczywiście;)
-
Zapytam na pewno ale wiesz co, jak mi się gaźniki rozregulowały to właśnie miałem takie objawy. Jeden cylinder szwankował i właśnie głównie na zimnym silniku, chociaż podczas jazdy też i ogólnie wiadomo nieregularna praca. Chociaż faktem jest, że to może być jeszcze kilka innych opcji...
-
Oddałem ostatnio gaźniki do przeczyszczenia itp. zamontowałem i jak na razie pozbyłem się tego problemu tzn. od razu odpala na wszystkie cylindry, problem prawdopodobnie tkwił w źle wyregulowanym poziomie pływaka w jednym z gaźników. Co ciekawe Pan do którego je zaniosłem wyregulował je na sucho, nie zakładając do samochodu, z tego co mówił zrobił to wg jakichś wartości podanych katalogu. Jedynie sam musiałem je wymontować i zanieść. Swoją drogą między silnikiem a gaźnikami w ramach uszczelnienia był silikon czego nie powinno się robić dlatego że jest on rozpuszczalny przez benzyne i mógłby silnik zasysać "lewe powietrze" dlatego założyłem tam uszczelki z papieru które sam zrobiłem:D Także polecam tego starszego Pana który urzęduje w Krakowie przy ul.Bernardyńskiej 8 (stary, klimatyczny warsztacik w kamienicy przy samym Wawelu:D)
-
No i brawo masz już jasność co szwankowało!
Wymierający zawód...specjalista od gaźników. Dobrze znać takie miejsca :) Ja dużo jeżdżę po Polsce moją 33 i nigdy nie wiadomo. A ile zapłaciłeś za taką usługę jeśli wolno wiedzieć?
Sprawdź jednak w jakiejś stacji diagnostycznej emisję spalin. Bo na sucho i na ucho to może być tak, że ładnie pracuje i równiutko ale może mieć jakieś odstępstwa od norm spalania. Niezależnie od norm katalogowych tam jest sporo skomplikowanych zagadnień pomniejszych "urządzeń" składających się na gaźnik. Inaczej pracują gaźniki na biegu jałowym inaczej jak mają dostać kopa, inaczej kiedy wchodzisz na wysokie obroty.
Mi też regulował starszy koleżka i potem auto jak marzenie ale okazało się, że na niskich obrotach mam za bogato, głównie w węglowodory bo CO2 miałem w normie ale też w górnej granicy, a na wysokich za biednie. To warto dobrze dostroić. Potem możesz mieć niemiłą niespodziankę na przeglądzie albo na stacji.
A jak spalanie sprawdzałeś?
ps
Przepraszam, zapomniałem zapytać o zagadnienia, o które mnie prosiłeś. Tak to jest jak się siada do forum po czterech "browarkach" :)
-
Zapłaciłem 4 stówki, a emisją spalin kto by sie tam przejmował;) a przegląd to przechodze z palcem w nosie:cool:
-
No to ja tak samo, pewnie po 200 za jeden gaźnik co? ;) Moja trójeczka też przeszła śpiewająco przegląd.
Pamiętaj jednak, że emisja spalin też jest ważną wskazówką co do tego jak działa silnik. To nie jest tylko kwestia ekologii. Ja na przykład po dodatkowej regulacji odzyskałem jeszcze trochę mocy i silnik idzie żwawiej od dołu. Dlatego według mnie nie należy tego lekceważyć.
-
No tak masz rację, ale ja już nie mam siły do nich. Jak na razie jest ok i niech już tak będzie.