Napisał pafka
Pozbycie sie teraz tego auta wydaje mi sie najgorszym co teraz móglbys zrobic - chyba, ze sprawilbys sobie cos zdecydowanie mlodszego. A tak co bys nie kupil to bedziesz mial powtorke z rozrywki. Nalezy miec nadzieje, ze najwieksze wydatki masz juz za soba. Na pocieszenie powiem Ci, ze bylem w podobnej sytuacji (ale nie z Alfa tylko z Oplem). Mialem juz dosyc tego auta, ale wpompowalem w nie juz tyle kasy, ze glupota by bylo sie go pozbyc. Przez 1,5 roku byla to studnia bez dna, ale juz ostatni rok byl zaskakujaco dobry - tylko jakies drobne usterki. Takze glowa do gory!