Jeśli nie ma LPG (rozjechane korekty benzynowe), to błędy czujnika wału musi zarejestrowąc sterownik. Moim zdaniem czujnik jest dobry.
Printable View
Mam lpg ale to nie ma wplywu na odpalanie bo i na bence i lpg jest tak samo.
Zaraz po jeździe przy pełnym nagrzaniu czujnik pokazuje 1139om. Czy może wystepowac taka rozbierzność?
Ten czujnik to zwykła cewka z rdzeniem magnetycznym i jeśli w temp. 20 st. ma 960 ohm to jak się podgrzeje może mieć 1139 ohm (rezystancja drutu miedzianego rośnie wraz z temeraturą). Tak jak pisałem jeśli brak błędów od tego czujnika w ECU, to trzeba szukać innych przyczyn.
Nie chciał palić na zimnym - trzeba było długo kręcić rozrusznikiem, błędu nie było, na gorącym palił z dotyku.
Myślałem, że padło coś innego więc szukałem chyba z pół roku, wymieniając wszystko po kolei.
Już nawet myślałem o wymianie ECU, ale na szczęście przyszedł taki czas, że jak się nagrzał to w ogóle nie chciał palić, trzeba było czekać aż ostygnie, więc wtedy sprawa już była jasna.
Mój rano pali od strzała po kilku godzinach juz musze chechłać. A mierzyłeś rezystancje na zimnym, ciepłym?
Mierzyłem - były różnice, ale bez przesady.
Ja mam wprawdzie silnik TS, ale jeśli masz kłopoty z paleniem na ciepłym to trzeba by zacząć od czujnika - oczywiście pod warunkiem, że reszta jest OK.
hmm reszta:)? U mnie jest róznica ok 160om miedzy zimnym a gorącym. Ale co dziwne na gorącym mam 1140om i pali na dotyk przestygnie godzine schodzi do 1040om i już lipa rano spada do 880 i pali od strzała. Głupieje już.