Silnik 2.4 jtd 136 km wolno się dogrzewa

Cytat:

---

Napisał marcinbob89

Pamiętam, dlatego dziś mi tyle zeszło żeby się nagrzal a co będzie na większych mrozach. Spalanie będzie masakrycznie duże z racji niedogrzanego silnika.

---

Mam JTD już 5 rok i powiem Ci, że te typy tak mają - tzn. im silnik ma lepszy bilans cieplny tym mniej lub dłużej się nagrzewa. Przykład? Spróbuj go zagrzać do odpalenia wentylatora 2 biegu lub nawet 1. Podpowiem. Przy aktualnej temp. i włączonym ogrzewaniu na 24 i więcej jest to niemożliwe lub będzie trwało z godzinę;)
Odnośnie spalania to powiem tak. Kilka lat już tak jeżdżę i robie po 17km w jedną strone do roboty, ale spalanie cały czas utrzymuje się na podobnym poziomie - tzn. nie ma jakiś większych, czy mniejszych skoków konsumpcji ON.
Wszystko oczywiscie przy sprawnym oryginalnym termostacie marki BEHR.
Mało tego miałem wczesniej jeszcze fabryczny termostat z pierwszego montażu, który to otwierał się przy 78-82st.C (w pierwszych latach produkcji jtd Fiat miał takie temp. otwarcia, później nastąpiła zmiana na 88st.C) i cały czas temperatura utrzymywała się na poziomie 78st.C - wyobraź sobie miny pasażerów jak każdemu z osobna musiałem tłumaczyć, iż ta druga kreska na wskaźniku kabinowym to ok. 80st.C a nie jak wielu sądzi 70st.C. Mimo niższej temp. utrzymywanej przez owy termostat spalanie było IDENTYCZNE jak na nowym już pozmianowym 88st.C - różnica pracy 10st.C - długość nagrzewania tak samo długa:)
Mało tego ten poprzedni termostat miałem zamontowany przez 10 lat i w momencie wyjmowania był sprawny, a zmieniłem tylko dlatego, iż też mi się wydawało - będzie mniej spalał, szybciej się nagrzewał, zdrowiej dla silnika, itp. W praktyce nic się nie zmieniło.

Dokładnie mówi kolega.Ja mam na wskaźniku takie max 80st.Na kompie jest 85-88st zatem przekłamanie.
Rozgrzewanie jak najbardziej daremne w zimie:)

Moja wogóle się nie nagrzewa.
Wczoraj wracałem do domu około 50 km i temepratura nie doszła nawet do 80st. Jazda po zapomnianych drogach na których był lód jazda poniżej 2000obr/min - żeby mieć więcej chyba musiałbym na jedynce piłować.
PO dojeździe do domu sprawdziłem węże idące do chłodnicy i węże są zimne więc nawet nie otworzył się duży obieg. Zaczynam się zastanawiać nad zasłonięciem chłodnicy oleju na zimniejsze dni bo coś mi się wydaje że przez to ustrojstwo silnik oddaje za dużo ciepła - tylko najpierw chyba musiałbym dołożyć czujnik oleju żeby mieć jakąś kontrolę nad tym.
pozdro
krzyzie

Ja właśnie jadę do pracy i rano auto się grzalo parę minut i zacząłem jechać tak do 2.5 tys obr z wyłączonym grzaniem na początku i zagrzal się przy ok 15 km ale jak włączyłem nawiewy to spadła na 70 więc skręciłem na mniejszy i złapał znowu. Jak wjechałem na cpn to też szybko spadła.Teraz jest ok

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał marcinbob89

Miałem wcześniej bmw e 36 1.8 b+g i z tego co pamiętam to nawet przy największych mrozach trzymała temp. A w alfie nawet zanim nie było ujemnych temp to już miałem problemy bo przy ostrzejszej jeździe albo jakiś podjazdach temp rosła i na postoju na wolnych obrotach też rosła do 97 i wtedy się wentylator włączył zbił temp i znowu rosła tak w kółko. Może faktycznie ten termostat nie potrafi temp utrzymać

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

---

Sprawdź swoją chłodnicę. Miałem podobna sytuacje, alfa tez grzała mi się mocno temp rosła nawet przy przeciągnięciu silnika do około 3k obrotów. Zaglądając pod maska wydawało sie, że chłodnica jest ok , ale gdy ja wyciągnąłem okazało się, że brakuje sporej ilości blaszek. Po wymianie na nieoryginalna chłodnicę temperatura rośnie dopiero do około 95 stopni po dłuższej jeździe około 170-180. Normalnie zatrzymuje się w okolicach 85 stopni

Pisałem parę postów wcześniej że chłodnica wymieniona:-) więc to wina czegoś innego

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał marcinbob89

Pisałem parę postów wcześniej że chłodnica wymieniona:-) więc to wina czegoś innego

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

---

Sorka przeoczyłem to. Zobacz czy jak ci się zagrzeje czy oba węże od chłodnicy są ciepłe, bo może być tak jak mówisz, że ci się termostat zawiesił i się nie otwiera. Ja przy takich mrozach to mam problem , żeby się zagrzała do normalnej temperatury.

Już sprawdzałem i ciepłe. Wydaje mi się że termostat powinnien cały czas pracować czyli jak zlapie temp to później ja utrzymuje lekko się zamykając lub otwierając. Jeśli się będzie wieszal to może stąd te wahania temp


A Ty połączyłes się w końcu z tym silnikiem??

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

Nie próbowałem, bo nie mam garażu. A przy -10 to nie za bardzo chce mi się wychodzić.

Cytat:

---

Napisał marcinbob89

Już sprawdzałem i ciepłe. Wydaje mi się że termostat powinnien cały czas pracować czyli jak zlapie temp to później ja utrzymuje lekko się zamykając lub otwierając. Jeśli się będzie wieszal to może stąd te wahania temp


A Ty połączyłes się w końcu z tym silnikiem??

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka

---

A czy jest u Ciebie widoczny spadek temperatury w czasie jazdy?? Np wskazówka przechodzi ci poza 90 stopni i nagle spada o jakieś 10 stopni??? Druga sprawa kiedy wymieniałeś pompę wody??? Zobacz też czy cała chłodnica jest ciepła.

Czasami mam wahania temp ale chyba nie takie duże. Najdziwniejsze jest to że silnik jak jest nagrzany to na postoju cały czas temp rośnie i przy 97 st wentylator zbija i tak w kółko. O pompie też myślałem. Przelew w zbiorniczku niby jest:-)

Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka