GTV (1995-1998) GTV 2.0 T.SPARK 16V Engine: 0161690 Vehicle: 06013860 Prod. date: 30/1/1996
GTV (1995-1998) GTV 2.0 T.SPARK 16V Engine: 0161690 Vehicle: 06013860 Prod. date: 30/1/1996
Dziękuję :) Jutro 18stka :D
O fiu fiu, to w porę się dowiedzialiśmy... Zdążysz kupić prezent dla Alfy ;)
Dziś wstawiłem ją do mechanika, czeka na wymianę przegubów, naprawienie/przeczyszczenie zacisków, wymianę oleju i uszczelki w skrzyni - chyba jej starczy :D A chwilę później dostanie nowy rozrząd, więc nie ma prawa mówić, że zapomniałem o urodzinach :P
PS: A wyskoczyło Ci też wyposażenie? Jestem ciekaw ile z tego, co mam jest seryjne, a ile dodane.
Niestety, nie było nic o wyposażeniu.
Panowie, proponuję zachować tematykę wątku...
Oj tam, każdy wątek bez dygresji staje się nudny i szybko umiera ;)
Ale wracając do meritum; od wczoraj mam kolejne usterki "zimowe":
-na zegarach klapa bagażnika non-stop otwarta
-światełko w bagażniku działa, gdy chce
Coś słabo moja sztuka radzi sobie z zimą, biorąc pod uwagę, że powstała na Gwiazdkę ;)
Jak dobrze wiedzieć że moja Bella nie jest wyjątkiem.
U mnie standard:
*brak możliwości wejścia do samochodu, zamki zamarzają pomimo użycia odmrażacza ze środkiem konserwującym
*czasem klapa silnika przymarza
* antena przestała działać po odwiedzinach hipermarketu z ogrzewanym parkingiem podziemnym odżyła
*tylko jedna dysza mi dział na szczęście od strony kierowcy więc coś widzę na autostradzie
*parujące szyby - smarowałem różnymi środkami i nic to nie daje
* brak możliwości odsunięcia wycieraczek od szyby bo przeszkadza maska - naprawdę pierwszy raz widzę takie rozwiązanie w samochodzie
Z plusów:
*Alfa przy -23 stopniach odpaliła a służbowa kijanka stwierdziła że jej się nie chce
*świetnie się prowadzi- nie działa mi abs i mi to naprawdę nie przeszkadza nawet w szybkiej jeździe
naprawdę bardzo ładnie skręca i trzyma się drogi
Tak jak koledzy miałem nie jeździć w zimie ale nie potrafię się powstrzymać.
koledzy czytam o wszych zimowych problemach z alfą gtv ...i próbuję coś znalezć ,żeby móc powiedzieć ,,o ja też tak mam,, i połączyć się w bólu ,ale niestety nie mogę..:) wszysko działa ,zamyka się i otwiera ,odpala ,hamuje itd....odpukać może dlatego ,że przez poprzednika był garażowany i ja dalej dbam by auto nie było mokre itd..ale myślę ,że wiele z rzeczy o których tu mowa dotyczy większości samochodów ,po prostu ujemne temperatury robią swoje i zamarzające zamki ,anteny i parujące szyby ,nie powinny nikogo dziwić.....w busie którego trzymam cały czas na dworze ,raz zamarzły boczne drzwi a po założeniu termomaty nie trzeba go skrobać.....łączmy się w bólu i pocieszmy ,że ponoć odwilż idzie :D tylko to znów goło leć i inne problemy ,aż do wiosny panowie.... a wtedy.....:victory:
Na parowanie jest bardzo prosta metoda - ciepły nadmuch na szyby, u mnie od razu znika zaparowanie. Jeśli to nie pomaga, trzeba sprawdzić filtr kabinowy, może wlot powietrza na podszybiu skuł się lodem?
Co do tych środków antyparujących - zawsze trzeba zostawić jedną szybę niepokrytą tym specyfikiem, aby to właśnie na niej cała para wodna się skropliła.
- - - Updated - - -
Ale też tylko w Gtv są spryskiwacze na piórach wycieraczek :)
- - - Updated - - -
U mnie to samo. Drugi, odporny na zimę samochód, stoi na parkingu i kusi włamywaczy :P