-
Kamień mógł się wziąć z tzw kontowni... jak mu ktoś spieprzył robotę to nie wiadomo co tam wlewał. To jest oczywiście mało prawdopodobne, ale zawsze.
Ja też stawiam na klapki.
Nie drapiemy się :D drobne uszczypliwości jeszcze nikogo nie zabiły... jak to mówił pewien premier- to jest męska, szorstka przyjaźń :D
Sobie możemy tutaj gdybać, a to po prostu trzeba rozebrać (przedtem tylko sprawdzić te węże)...
Pozdro ;)
-
Ok klapki muszę sprawdzić. Wiecie dokładnie czy to te białe cięgna nimi sterują? Te po lewej i prawej stronie?
Wydaje mi się że układ się odpowietrzył, po mocniejszej jeździe w trasie (dolałem 0,5 l płynu) bo jak depnę to leci ciepłe powietrze i rura powrotna od nagrzewnicy jest ciepła. Natomiast jak stoję w miejscu to zaczyna nie grzać a rura powrotna jest letnia.
Samochód miał lany od nowości płyn oryginalny. Był czysty przy spuszczaniu. Z nagrzewnicy podczas płukania wyleciało trochę kamienia.
-
U mnie poniżej 50 w trybie auto dmuchawa działa na 1 biegu, gdy wskaźnik temperatury drgnie powyżej 50 wskakuje na wyższy (chyba 4). Tutaj zaobserwowałem dziwne zachowanie. W trybie auto zaczyna dmuchać dość chłodne powietrze. Gdy się rozgrzeje mocniej zaczyna letnie. Natomiast przy ustawieniu nadmuchu nie w Auto, a na szybę i 'człowieka' od samego początku leci ciepłe, a po chwili jeszcze cieplejsze... W temacie uzyskiwanej temperatury - w drodze do pracy po mieście (7km) przy takim mrozie nie zdąży mi się zagrzać do pełnych 90 (na wskaźniku).