ja zmienialem ostatnio i po dluzszym zastanowieniu zdecydowalem sie wlasnie na SELENIE 10W40!mam nadzieje ze bedzie GIT!wymiana max po 12tysiach!!!POZDRAWIAM!!!
Printable View
ja zmienialem ostatnio i po dluzszym zastanowieniu zdecydowalem sie wlasnie na SELENIE 10W40!mam nadzieje ze bedzie GIT!wymiana max po 12tysiach!!!POZDRAWIAM!!!
Prawde mowiac wcale sie Mackowi nie dziwie, jak juz temat setki razy walkowany i znowu to samo a na dodatek ktos swoje teorie wprowadza
Zawsze staram sie lac Selenie jak nie to identyczny olej a nie wymysly typu jakis mineral i to jeszcze z beczki a pozniej placz ze po tylku 15000 km silnik mi pada
Poprzedni właściciel zalał półsyntetyk seleni (według niego taki był lany od nowości). Po około 8 tyś. km stan spadł mi z 3/4 podziałki na niewiele ponad minimum. Zastanawiam sie czy by nie wymienić na pełen syntetyk np. Motula, bo podobno taki lepiej smaruje w wyższych temperaturach,ale ten pewnie jeszcze szybciej ucieknie. Jakaś rada? Pewnie lać to co było fabrycznie-tak myśle.
Selenia sie sprawdza ale takze kosztuje swoje, lej po prostu dobry olej, sprawdzony, z dobrego zrodla i musi byc dobrze.
Uważasz kolego że jeśli olej wymini sie po 12-13 tysiącach to silnik do remontu? Ciekawa teoria:)
Jak pisałem wszystko zależy od miejsca w którym użytkowane jest autko (korki, katowany silnik) i od warunków pracy, od stanu całkowitego silnika. W każdym razie po roku napewno powinno sie ten olej zmienic i z tym nie dystkujtuje, ale 2 tys czy 3 tys więcej niż kasiążka pisze (w książkach rózne rzeczy czasami piszą:)) nie powinno nikogo doprowadzać do psychozy:)
Pozdrówki Alfiści
Niekoniecznie, może być dokładnie odwrotnie, bo dobre oleje syntetyczne mają niższą lotność i wolniej odparowują. A wysoki wskaźnik lepkości i wysoka lepkość kinematyczna sprawiają, że sprawdzają się idealnie w silnikach lubiących pociągnąć oleju. Do tego zostawiają mniej nagarów co też się liczy. Ważne, żeby to był olej w wyższej klasie lepkości np. 5w50, 10w60, a nie modny ostatnio lekkobieżny - te silniki tego nie lubią. Z podpisu wnioskuję, że masz silnik 2,5 V6. W tym silniku bardzo dobrze się sprawuje Agip Eurosports 5w50. Wysoka jakość i umiarkowana cena. Dodatkowo mała popularność odstrasza fałszerzy, a to też ważne. Motul to bardzo dobry wybór - oczywiście ma w ofercie kilka doskonałych olejów do tego silnika, ale to raczej górna półka cenowa. Przy ilości potrzebnej na jedną wymianę w V-ce robią się z tego całkiem zauważalne kwoty :(
g.fu zapomniales napisac, ze oleje motula sa bardzo dobre, pod warunkiem ze wczesniej go zmieniasz- sa rewelacyjne, lecz po pewnym przebiegu traca duzo z wlasciwosci- stad redomendowana zmiana co 7 500 km.
5w50 eurosport jest bardzo dobry, podobnie jak sint 2000 ktory ma wysoka temperature spalania tez daje rade :). Ja bym pozostal przy jednym z lepszych na rynku olejow semi synt, czyli sint 2000. Alfa ma silniki luzne, stad lepiej lac cos gestszego niz 5w, czy 0w...
pzdr.