-
Chodzi o to czy koleś mija się z prawdą, jak jest oszczędny w gospodarowaniu prawdą to bardziej bym pukał po tej podłodze śrubokrętem
Zderzak był malowany ponieważ w polifcie Scudetto w środku było czarne, tu jest malowane- nie świadczy to o wypadkowości, bo ten zderzak lubi o krawężniki czepiać, za odbój innym robi, a lakiernik jak maluje ma w dupie tą część zostawiać czarną, mój oryginalny zderzak też tak wygląda, ale w zderzaku z autoDS tam wsadziłem Carbon i się ładnie prezentuje ;)
Jeszcze jedno, Alfa niepoobijana to też może o czymś świadczyć, jak kupiłem 156 po 4 latach w stolicy, stary właściciel zrobił ją z AC i dostałem ja gładką, ale malowaną, mieszkając na wsi przez dwa lata załapałem kilka mikrowgniotek, tak więc muszą być jak niemalowana
Co do doinwestowywania, ostatnio jak liczyłem i przekroczyłem 12 tysięcy to przestałem się nad tym zastanawiać
-
Malowana bez szpachli jest ok. Ile masz wtedy lakieru - 200-300u. Szpachla tez nie samo zlo jak tylko jest jej niewiele i nie położona na ruda. Powiedzmy poszpachlowane lekko drzwi czy błotnik na 400-500u to nie katastrofa.
Co innego jak auto odbudowane ze szpachli...
-
Na drzwiach w 156 jest taki moment "maksymalnego obicia" (ten najbardziej wysunięty moment zaokrąglenia drzwi) czyli okolice klamki przedniej i poniżej, tam jakoś najczęściej patafiańce obijają Alfy i tam to może być i 500, zależy jak i kto robił.
Dla mnie 500 to nie tragedia, ale zależy gdzie, kiedyś oglądałem S4 w stolicy i miałem długopis, czyli mało fachowo, ale na oko starczył i było 600-700 na słupku przednik, a to już coś nie tak i czar prysł
Przed dwoma laty jak z miernikiem przetrzepaliśmy Pajero kolegi to nam się skala urządzenia skończyła
-
Oczywiście, że trzeba unikać handlarzy jak ognia. Bo żeby zarobić to chcąc niechcąc musi odpicować szrota z reichu od helmuta co tylko do kościoła jeździł.
Jak masz fundusze to lepiej kupić auto z historią i włożyć w niego drugie tyle ale wiedzieć co się ma. Janusze się ze mnie śmieją że wsadziłem w moją już ponad 8 tyś ale mam 256tys na budziku i nie boje się nią jeździć po europie.
-
A jak z podłogą? Czy rzeczywiście każda ma rudą? Czytałem tyle dobrego o zabezpieczeniu antykorozyjnym...
Ile kosztuje konserwacja?
Dodano po 17 minutes:
A, i ta mnie zainteresowała http://sprzedajemy.pl/alfa-romeo-156...-opcja,9928922
???
-
Ja bym się w 2.4 nie pcha, a jak coś to właśnie w 150 koni, najmniej odczuwalny finansowo jest 1.9 8v, konstrukcja idioto odporna, coprawda ktoś może mieć niedosytek tych 115 koni, ale 150 sie robi z tego szybko i w miarę niedrogo. Nie ma co gdybać trzeba pojeździć i coś się znajdzie, ja teraz jakbym szukał Alfy to wykonałbym kilka telefonów do mechaniorów od Alf z tego forum i może ktoś coś sprzedaje akurat zadbanego
Co do podłogi to jest wykonana z kilku warstw cienkiej blachy, która nie jest zabezpieczona, jedynie od spodu i od góry, dlatego lubi rdzewieć od środka. Ile to kosztuje, orientacyjnie od 300 zyli jak nic nie masz do 1000 z hakiem jak masz dziury
-
A dlaczego nie w 2.4? Z tego co już się dowiedziałem, różnica w kosztach serwisu nie jest duża, problematyczne też nie są te silniki...
Co do mechaniorów - liczę właśnie, że ktoś coś poleci, stąd m.in. ten post :)
-
Oni mają pewien problem żeby tu coś napisać- nie maja czasu
Alfę oddaję na wiosenny serwis w tym tygodniu to się Pabla spytam czy coś wartego zainteresowania się pojawiło
A co do 2.4, to tak jak w 1.9 dwu zaworowa konstrukcja jest starsza (w 1.9 115 kuni, a w 2.4 136 i 150 kunia), 4 zawory są fajne bo szmocy więcej, ale i więcej rzeczy do psucia się, obsługa też nieco droższa, a jak walną ci wtryski to lepiej 4 regenerować niż 5. Poza tym z 1.9 8v jak się uprzesz to też wykrzesać moc która obtłucze po ryju 175 konną wersję 2.4. I się nie psuje po takim zabiegu, co zabawniejsze
-
http://sprzedajemy.pl/alfa-romeo-156...-opcja,9928922
To tylko jeszcze rzut oka na tą... Mankamenty są, wiem, ale mógłbym co nieco przeboleć...
-
Wygląda normalnie, w przejściówkach nie znam specyfikacji dokładnie, ale kierownicę ktoś wymienił, bo skoro to Ti i skóry są od Ti to kierownica powinna być inna, zderzak też malowany, ale to pikuś. Można by się jeszcze czepić felg, bo to Selespeed, a nie Ti, ale może komuś się podobały takie i na zimę miał na podmiankę, ogólnie chyba jedna z najfajniejszych wersji