Na każdego cwaniaka znajdzie się większy cwaniak, także uważałbym podejmując takie działanie :D
Printable View
Ta...
Historie typowe dla stereotypu posiadaczy passata albo innego golfa... A ja twierdzę, że wina leży po stronie kupującego i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba kupować z głową albo nie pchać się w błoto.
Wsadź Kolego te parę złotych do auta i będziesz się cieszył długi czas fajną bryką. Nastawienie się na kupno egzemplarza, do którego nie trzeba będzie dołożyć jest raczej naiwne.
Rozumiem że to Twoje pierwsze auto, generalnie dobrze jest obejrzeć co się kupuje. Samochody używane tym bardziej kupowane w kraju, zaryzykuję stwierdzenie, na 99% są kręcone. tym się nie przejmuj. Stan techniczny, tu powinieneś był wykazać się większą uwagą, pytanie czy cena jest adekwatna do stanu auta? Nie wiem nie orientuję się po ile gt chodzą. Udało Ci się coś utargować przy kupnie? Chcesz oddać auto czy uzyskać od sprzedającego zwrot części kwoty?
Hmm tak to jest kupować w ciemno od nieznajomych bez sprawdzenia w warsztacie (lub najlepiej serwisie) gdzie mechanicy/serwisanci nie sa kolegami sprzedającego:)
Z tym sprawdzaniem w serwisach..co autoryzowany serwis może powiedzieć o kilkunastoletnim sprowadzonym ( najczęściej ) aucie.. zakładam że nic co napawało by przyszłego właściciela optymizmem;)
chociażby to że nie jest składakiem, albo że wyposażenie się zgadza z deklarowanym, potwierdzić przebieg. Zawsze coś pozytywnego się znajdzie.
Aczkolwiek jak zobaczyłem we wczorajszym odcinku turbokamery i tam trafiają się matoły nie mający pojęcia o autach (Toyota)
Wypraszam sobie :cool:
A na serio, sam zaczynam rozglądać się za 159 z 1.9 JTDm na pokładzie, ze świadomością że ideał to nie będzie i trzeba będzie te ,,parę" złociszy wpakować na dzień dobry, a jeżeli kupię przysłowiową ,,minę" to będę miał pretensje do siebie ze miałem oczy w ciemnej D ;P