Nie, odpalili potem auto i patrzyli na parametry i żadnych takich anomalii nie pokazywało. A może to być jednak walnięty czujnik i raz na jakiś czas da jakiś fałszywy parametr i wywala błąd? Ale, co to ma wspólnego z katem?
Printable View
Nie, odpalili potem auto i patrzyli na parametry i żadnych takich anomalii nie pokazywało. A może to być jednak walnięty czujnik i raz na jakiś czas da jakiś fałszywy parametr i wywala błąd? Ale, co to ma wspólnego z katem?
Co by nie było, jeżeli katalizator był przetopiony to znaczy, że i tak trzeba było go wymienić. Jeżeli był stopiony to znaczy, że działała tam zbyt duża temperatura...
Jakie masz spalanie paliwa ? Przypomnij, masz LPG ?
@@edit
Jaką temperature pokazuje Ci na ekranie (powietrza) i temprature cieczy na liczniku obok paliwa ?
Wg komputera w mieście gdzie głównie jeżdżę 10-11/100. W trasie oczywiście zdecydowanie mniej 7-7,5. Dziwi mnie trochę, że po ruszeniu spalanie chwilowe komputer pokazuje przez jakiś czas 25/100 i potem powoli schodzi. Ale, czytałem, że wielu osobom chwilowe tak pokazuje.
Chwile nie ma co patrzec, w Audi TT jakbyś ruszył to dobija nawet do 99l/100km... A obserwujesz spalanie NIE komputerowe ? Tzn. tankujesz od rezerwy 50zł i do rezerwy ile przejdziesz ?
Ostatnio zatankowałem za 110zł a wskazówka była mniej więcej w połowie ostatniej skali, 22 litry wyszły zatankowane i wskazówka zbliża się już do rezerwy a przejechałem 193km więc może do 200km dobije. Ale, przeważnie jak zapali się rezerwa to tankuje za 100zł i ponownie się zapala po około 160-170km
Powiem Ci tak, komputer zawyża lub zaniża spalanie. Ja jeżdżąc w trasach, początkiem roku mi się to zdarzyło, max 110km/h, jednostajne drogi, to spalanie komputer 6.4l/100, z rachunku wychodziło jakieś 5.9l/100.
Mieszana droga to spalanie około 7.5/100, w mieście pale nie więcej jak 9l/100 tankując za 120zł przejeżdżam jakieś 300km po mieście. Ruszam z 2000obr, zmieniam przy min. 3500obr
147 przeważnie jezdze sam, ewentualnie z 10-20kg w bagazniku.
Wydaje mi sie, że walniety czujnik moze wplywac na zwiekszona dawke paliwa. Wieksza dawka paliwa = lepsze grzanie. Jezeli on wylapuje, ze jest ciagle niska temperatura to nieustanie daje wieksza dawke co za tym idzie podnosi temperature, do tego miejskie trasy i katastrofa gotowa
Temperaturę powietrza pokazuje prawidłową, dzisiaj pokazywało chyba 30 stopni. A wskaźnik cieczy chłodzącej zawsze zatrzymuje się w połowie skali czyli 90 stopni. LPG nie mam.
EDIT: Za 120zł 300km po mieście? Kurde, ja mogę tylko pomarzyć o takim wyniku. Wskazówka paliwa opada w niesamowitym tempie. A nie jeżdżę agresywnie.
Jak robili ten katalizator to mówili mi, że dawkowanie paliwa jest prawidłowe, wszystko idealnie.
Jak ruszam z 2000 obr to spalanie chwile mam około 17-18l, nigdy nie wchodzi powyzej 20l. Moge nawet filmik nagrać ;d
@@edit
Ostatnio był temat w dziale 166 jak zapewniali goscia, ze jego wtryski sa prawidlowe, zaczelismy krazyc miedzy turbem, interem, kątami wtrysku... Okazalo sie, ze jeden wtrysk jest tak padniety, ze doslownie ciurkiem lał paliwo...
U mnie paliwo jest za jakies 4.65 gdzies, tankujac za 120-125zł wychodziło jakies 27-28 litrów to styka na 300km gdzieś, na oko mówiąc
Na innym forum napisali mi, że druga sonda ma zły odczyt i żebym poszukał oryginalnego kata bo ten to jakiś badziew.
Tutaj filmy
https://www.youtube.com/watch?v=_Bc6d5bFDlw
https://www.youtube.com/watch?v=pHXhnmz1VbA
Jak wtopiłes tyle kasy to wrocic do tych co to robili i niech zrobia to porzadnie... Ogladales jeszcze jak wygladaja Twoje swiece ? sondy na pierwszy rzut oka wygladaja ok, ale zeby je dokladnie sprawdzic musi to zrobic mechanik i zrobic dokladne pomiary, nie tylko komputerem.
Generalnie nie wiem co Ci poradzic, bo temat obszerny, musi ktoś kumaty do tego podejsc, zrobic pomiary i znalezc winowacje, jezeli kata był faktycznie stopiony to jest problem z spalaniem...